Twórcy filmowi Alex i Stephen Kendrick przygotowują nowy film chrześcijański, który ma trafić do kin w sierpniu przyszłego roku.
Projekt rusza latem tego roku, a premierę w amerykańskich kinach zaplanowano na 24 sierpnia 2024 roku. Film jest wspólnym przedsięwzięciem The Kendrick Brothers i AFFIRM Films, spółki Sony Pictures Entertainment. Alex Kendrick zajmie się reżyserią, Stephen Kendrick produkcją, a obaj bracia napiszą scenariusz.
Chociaż tytuł i szczegóły narracji trzymane są w tajemnicy, film Kendrick’ów będzie definiowany przez „humor i serce”, by być inspiracją dla „widzów ze wszystkich miejsc” – dowiedziało się The Christian Post.
„Gdy dostaliśmy telefon, bracia Kendrick byli gotowi podzielić się pomysłem na swoją następną historię. Wiedzieliśmy, że będzie niesamowita i tak się stało. Jesteśmy zaszczyceni, że znowu możemy z nimi współpracować nad kolejnym filmem, który będzie rozrywką, wyzwaniem i podniesieniem na duchu dla rodzin w czasie, gdy tak wielu potrzebuje zachęty i odnowionej nadziei” – powiedział Rich Peluso, wiceprezes wykonawczy i szef AFFIRM Films.
Znani z tworzenia filmów
Bracia są znani z tworzenia filmów, które odnoszą się do najbardziej palących problemów społecznych. Swoją filmową podróż rozpoczęli od założenia Sherwood Pictures, niezależnej spółki produkcyjnej, działającej w ramach służby lokalnego kościoła z siedzibą w Albany w Georgii.
Od tamtej pory, bracia wyprodukowali wiele filmów chrześcijańskich, w tym „Biegnij i zwyciężaj” („Overcomer”), „Boska interwencja” („Facing the Giants”), „Próba ogniowa” („Fireproof”) i „Odważni” („Courageous”).
Ich przebój „War room – siła modlitwy” z 2015 roku, sfilmowany przy budżecie 3 milionów dolarów i wyprodukowany w studio Sony Pictures, trafił do zaledwie 1 500 kin. W ciągu tylko dwóch weekendów zarobił 27,9 milionów dolarów, a ostatecznie na całym świecie zarobił brutto 74 miliony dolarów.
Boży czas jest „doskonały”
Rozmawiając niedawno z The Christian Post, Stephen Kendrick powiedział, że jakiekolwiek kwestie poruszają w swoich filmach, przekonali się, że Boży czas jest „doskonały”, a oni „tylko jadą autobusem trzymającym się kursu”.
Ich ostatni film „Lifemark”, w którym wystąpił Kirk Cameron, porusza problem aborcji i adopcji. Jego premiera odbyła się zaledwie kilka miesięcy po tym, gdy amerykański Sąd Najwyższy uchylił orzeczenie w sprawie Roe vs. Wade z 1973 roku, które przywłaszczyło sobie prawa stanowe i zalegalizowało aborcję na terenie całego kraju.
„Wierzącym, kościołom i społecznościom trzeba przypomnieć o pięknie i współczuciu, jakie mogą okazywać dziewczętom w niechcianej ciąży, dzieciom nienarodzonym, które nie mają nikogo, kto by mówił w ich imieniu, rodzinom, które będą musiały wstąpić i okazać współczucie i troskę na każdym poziomie” – powiedział Kendrick.
Bracia przyznają, że temat filmu jest „wrażliwy”, niemniej jednak to kwestia, do jakiej kościół musi się odnieść z „miłością i współczuciem”.
„Czasem trudno jest zmierzyć się z prawdą, ale musimy tam pójść” – powiedział Steven Kendrick. „Dlatego zajmujemy stanowisko i mówimy, że gdy Pismo wzywa, by bronić niewinnych i walczyć o tych, którzy sami nie mogą o siebie walczyć, bo Bóg zna nas w łonie, zna nas jeszcze zanim się rodzimy, wie o nas wszystko i ceni nas, właśnie dlatego stajemy w obronie nienarodzonych”.
Poza tegorocznym, jeszcze nie nazwanym projektem, Kendrick’owie oczekują na ponowne umieszczenie na ekranach swojego pierwszego filmu „Koło zamachowe” („Flywheel”) z 2003 roku oraz przygotowują szkolenie wideo dla studentów college’u „Heart of a Filmmaker”(Serce filmowca).
Dzięki szkoleniu studenci dowiedzą się, „czego nauczyliśmy się jako chrześcijańscy twórcy filmowi”, jak „uwzględniać zasady Pana, jak opowiadamy historie i tworzymy filmy” – powiedział Alex Kendrick w niedawnej rozmowie z Michaelem Foustem z Christian Headlines.
„Celem jest bycie wiernym temu, do czego Bóg cię powołał, oraz platformie, którą masz, by Go czcić” – powiedział Kendrick. „Nie mogę zaprzeczyć, że [Bóg] poprowadził nas w tym kierunku i pobłogosławił nasze chleby i ryby. On odbiera chwałę. My nie bierzemy za to chwały. Powierzamy to Jemu. I ufamy Mu co do wyników”.
Autor: Leah M. Klett
Źródło: The Christian Post