Organizacja chrześcijańska z Wielkiej Brytanii rozpoczęła kampanię w celu podniesienia świadomości o wysiłkach rządu, mających na celu zakazanie tzw. terapii konwersyjnej.
Jeśli zakaz zostanie wprowadzony, może stanowić przeszkodę dla modlitwy za tych, którzy zmagają się z pociągiem do tej samej płci i ze swoją orientacją seksualną.
Twórcy ruchu „Let Us Pray” (Módlmy się) z Christian Institute mówią, że celem zakazu terapii konwersyjnej jest delegalizacja modlitwy, głoszenia i opieki pastorskiej, podczas gdy kościoły powinny móc zgodnie z prawem nauczać tego, w co wierzą.
Chronić wolność przekonań
„Chcemy chronić wolność głoszenia i praktykowania przez chrześcijan swoich przekonań” – czytamy na stronie internetowej organizacji. „Chrześcijanie wierzą w małżeństwo między mężczyzną i kobietą jako jedyny kontekst dla seksu. To przekonanie dominujące, oparte na Biblii, istniejące od dawna i nie sugerujące wobec nikogo żadnych złych zamiarów”.
Terapia konwersyjna to termin używany przez orędowników LGBTQ, którzy twierdzą, że to praktyka szkodliwa i może prowadzić do wyrządzenia sobie krzywdy lub popełnienia samobójstwa.
Rzecznik „Let Us Pray”, Simon Calvert, w rozmowie z GB News powiedział, że wspieranie zakazu terapii konwersyjnej to zasadniczo mierzenie w „przekonania kościołów ewangelikalnych i ludzi, którzy się w nich modlą”.
Wcześniej tego roku, brytyjski premier Boris Johnson powiedział, że modlenie się za kogoś, kto zgłębia swoją tożsamość płciową, nie będzie wyjęte spod prawa w żadnym zakazie terapii konwersyjnej.
NIE ingerencji w pracę kościoła
„Tak jak rząd jasno określił w 2018 roku, gdy po raz pierwszy wyraziliśmy nasze zobowiązanie do położenia kresu terapii konwersyjnej, nadal będziemy pozwalać dorosłym na otrzymywanie odpowiedniego wsparcia pastorskiego (obejmującego modlitwę) w kościołach i innych okolicznościach religijnych, w zgłębianiu ich orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej” – napisał Johnson w liście do Evangelical Alliance. „Podobnie jak wy, nie chcę widzieć uznawania duchownych i członków kościoła za łamiących prawo z powodu zwykłej, nie represyjnej aktywności”.
Jednak według Calverta, twórcy kampanii „Let Us Pray” obawiają się, że żądania działaczy LGBTQ mogą „ingerować i wywierać wpływ na zwykłą pracę kościołów”.
„Przesłaniem kościoła jest możliwość wybaczenia w Chrystusie, dlatego nauka o tym, że każdy człowiek jest grzesznikiem, to dla kościołów ewangelikalnych absolutna konieczność” – wyjaśnił Calvert.
Autor: Andrea Morris
Źródło: CBN News
Inne: Australia: zakaz terapii konwersyjnej, zagrożona wolność religijna