Media społecznościowe krzywdzą nasze dzieci
Nękanie cyfrowe, doomscrolling, utrata chrześcijańskiej wiary
Specjaliści zdrowia psychicznego i chrześcijańscy rodzice biją na alarm z powodu negatywnego wpływu, jaki media społecznościowe wywierają na młodsze pokolenie. Nastolatkowie przeżywają kryzys zdrowia psychicznego, który może wiązać się z ilością czasu spędzanego na stronach takich jak TikTok, YouTube, Instagram i inne.
Według sondażu CDC (Centers for Disease Control and Prevention), ponad 44 procent amerykańskich uczniów szkół średnich przyznało, że co najmniej dwa tygodnie z rzędu, codziennie doświadcza uczucia beznadziei. Ponad połowa nastoletnich dziewcząt stwierdziła, że czuje się nieustannie smutna, co według danych rządowych jest rekordem na przestrzeni dziesięciu lat. W tym samym czasie, nastolatkowie spędzają coraz więcej czasu w mediach społecznościowych, a niemal połowa twierdzi, że jest „prawie nieustannie” online – podaje Pew Research Center.
Lek. med. Daniel Amen, psychiatra dzieci i dorosłych, w rozmowie z CBN News powiedział, że chociaż statystyki są przerażające, nie są zaskoczeniem, biorąc pod uwagę samą naturę mediów społecznościowych.
„Opracowali je ludzie z Doliny Krzemowej, którzy rozumieją uzależnienie, stworzono je (te strony) tak, by były uzależniające” – powiedział. Wskazując na wysiłki dyrektorów spółek mediów społecznościowych, Amen dodał: „Chcą więcej czasu zaangażowania mózgu, bo więcej takiego czasu oznacza więcej pieniędzy”.
Frances Haugen, była dyrektor Facebooka, obecnie informatorka, która świadczyła przed komisją senacką, powiedziała, że spółki mediów społecznościowych chcą, by konsumenci spędzali na ich platformach więcej czasu zaangażowania mózgu, chociaż wiedzą, że w niektórych przypadkach może to być niszczące.
„Facebook wie, że prowadzi młodych użytkowników do anoreksji” – powiedziała, powołując się na własne badania spółki, które ujawniają, że ich platformy mogą niszczyć wiele aspektów zdrowia nastolatków. „Gdy Facebook bezpośrednio słyszy ważne pytania typu: ‘Jak wpływacie na zdrowie i bezpieczeństwo naszych dzieci?’, odpowiada wymijająco i zmienia temat”.
Nękanie cyfrowe, doomscrolling, problemy ciała
Specjaliści zdrowia psychicznego obwiniają nadmierne korzystanie z mediów społecznościowych o wiele psychologicznych trudności, z jakimi mierzy się dzisiejsza młodzież. Licencjonowana psycholożka dr Carolyn Rubenstein, w rozmowie z CBN News przyznała, że przyjmuje młodych ludzi, którzy cierpią z powodu złych wpływów tej technologii. Podobnie twierdzi wielu jej kolegów po fachu.
„To stanowczo staje się wielkim problemem, jaki obecnie widzą lekarze zdrowia psychicznego” – powiedziała.
Dr Rubenstein potwierdziła, że zbyt wielu nastolatków ma złe odczucia na swój temat w porównaniu z innymi osobami, jakie widzą w mediach społecznościowych, ludźmi, którzy wydają się znacznie szczęśliwsi i lepiej wyglądający, chociaż w rzeczywistości tacy nie są.
„Myślę, że obraz ciała to jeden z głównych obszarów, na którym zaczynamy widzieć pewien realny wpływ” – powiedziała. „Szczególnie przy stosowanym obecnie filtrowaniu i wszystkich aplikacjach, jakich można teraz używać, by wyglądać jak ktoś zupełnie inny”.
Nękanie cyfrowe to kolejne poważne źródło niepokoju nastolatek.
„Kultura unieważniania; jeśli zrobisz coś, co ktoś uważa za skrzywione lub niepoprawne, jesteś w dużej mierze nękany i wykluczany ze społeczności” – wyjaśniła dr Rubenstein.
Jej zdaniem, innym powodem do obaw jest zbyt powszechne zachowanie znane jako „doomscrolling”, czyli kompulsywne wyszukiwanie niepokojących treści, które pogłębiają czyjeś już istniejące uczucia lęku, depresji i beznadziei.
„Trzymasz telefon, przeglądasz treści i czujesz się okropnie, i szukasz w mediach społecznościowych jeszcze więcej podobnych potwierdzeń tego uczucia” – mówi dr Rubenstein. „To prawie automatyczne. Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, że to robisz. Zostawia cię to w dość paskudnym, ponurym stanie umysłowym, gdy nic ci nie pasuje. I to dość przerażające”.
Wpływ na wiarę chrześcijańską
Poza pogorszeniem zdrowia psychicznego, niektórzy chrześcijanie uważają, że spędzanie zbyt wiele czasu na stronach mediów społecznościowych może prowadzić do pogorszenia zdrowia duchowego, szczególnie wśród nastolatków.
Kelly Newcom, autorka Managing Media, Creating Character: Using the Technology Kids Crave to Develop the Character God Desires (Zarządzanie mediami, tworzenie charakteru: używanie technologii, jakiej pożądają dzieci, by rozwijać charakter, jakiego pragnie Bóg) i założycielka Brave Parenting, organizacji poświęconej pomaganiu rodzicom w zarządzaniu internetową aktywnością swoich dzieci, powiedziała CBN News, że media społecznościowe są bardziej szkodliwe dla chrześcijańskich nastolatków, niż większość rodziców zdaje sobie z tego sprawę.
„Wiele osób myśli, że dzieci mogą odejść od swojej wiary, gdy opuszczą szkołę średnią i pójdą do college’u. Wcale tak nie uważam” – powiedziała. „Myślę, że większość dzieci zacznie odchodzić od wiary, gdy dostaną smartfona i wejdą na media społecznościowe, bo te uczą ich tak innego światopoglądu, innego niż Biblia”.
Zdaniem Newcom, chrześcijańskie wartości są sprzeczne z fundamentami mediów społecznościowych, takimi jak uznawanie cudzołóstwa.
„To dążenie do bycia uwielbianym” – powiedziała. „Ostatecznie, media społecznościowe umieszczają cię na scenie. Zamiast czcić jedynego, prawdziwego Boga, zaczynamy pragnąć sławy i czci dla samych siebie”.
Natura mediów społecznościowych jest zwodnicza, co jest przeciwieństwem chrześcijaństwa.
„Pismo Święte mówi o prawdzie. Całe Pismo, jakie mamy, jest Bożym słowem i prawdą” – powiedziała. „Nic w mediach społecznościowych faktycznie nie musi być prawdą, by było promowane”.
Ograniczanie czasu spędzanego w mediach społecznościowych
Choć młodym ludziom może być trudno ograniczyć ilość czasu spędzanego w mediach społecznościowych, badania pokazują, że może to pomóc dzieciom poczuć się lepiej. Według jednego z takich badań, nastoletnie dziewczęta, które tylko na kilka tygodni obniżyły korzystanie o połowę, stwierdziły znaczącą poprawę zdrowia psychicznego.
Rodzice mogą pomóc swoim dzieciom ograniczyć korzystanie, jeśli sami najpierw dadzą dobry przykład.
„Jednym z powodów, dlaczego nasze pokolenie czuje się teraz tak wyizolowane i tak pogrążone w beznadziei, jest fakt, że gdy dorastało, nasze oczy nie były zwrócone na nich” – powiedziała Newcom. „Nasze oczy były utkwione w naszych własnych telefonach”.
Specjaliści polecają stworzenie granic odnoszących się do tego, co dziecko może robić online i jak długo.
„Waszym dzieciom się to nie spodoba” – powiedziała dr Rubenstein. „Nic nie szkodzi”.
Aplikacje kontroli rodzicielskiej, takie jak Bark i Net Nanny, mogą pomóc wprowadzić zasady, jakie rodzice ustalą dla swoich dzieci.
Sposób działania Net Nanny wyjaśnił w rozmowie z CBN News Frank Fox, dyrektor naczelny SafeToNet.
„Szkodliwe treści są identyfikowane i blokowane, i co bardzo ważne, w czasie realnym. A rodzice mają wgląd w cyfrowe zachowanie swoich dzieci” – powiedział. „Naszą misją jest chronić dzieci online”.
Poza ograniczeniem czasu spędzanego w mediach społecznościowych, specjaliści radzą, by rodzice porozmawiali z rodzicami przyjaciół swoich dzieci i uzgodnili te same limity. Do tego wszystkiego, rodzice mogą pomóc zapełnić czas, jaki ich dzieci nie spędzają już w mediach społecznościowych, organizując osobiste spotkania dla swoich nastolatków.
„Pilnujemy, by nadal miały ze sobą kontakty” – powiedziała Newcom. „Mają je twarzą w twarz. Nie czują się odizolowane, ponieważ nadal są w realnych, autentycznych relacjach. To, co my mieliśmy, gdy dorastaliśmy”.
Autor: Lorie Johnson
Źródło: CBN
Podobne: Media społecznościowe obiecują równość i różnorodność, ale nie dla chrześcijan