Atak bojowników ISIS na szkołę w Ugandzie, giną dziesiątki uczniów, 6 porwanych
Rebelianci związani z Państwem Islamskim zaatakowali szkołę podstawową w Mpondwe w zachodniej Ugandzie w pobliżu granicy z Demokratyczną Republiką Konga (DRK), zabijając ponad 40 osób, głównie uczniów, z których część zginęła w płomieniach.
Do ataku doszło w piątek 16 czerwca wieczorem, gdy pięciu bojowników Sojuszu Sił Demokratycznych (Allied Democratic Forces, ADF), grupy działającej głównie wzdłuż granicy Ugandy z DRK, wtargnęło do pomieszczeń sypialnych Szkoły Podstawowej Lhubiriha. Bojownicy podpalili budynki, używając maczet w okrutnej rzezi.
Ugandyjski minister informacji, Chris Baryomunsi, w rozmowie z BBC powiedział, że bojownicy zabili 37 uczniów, szkolnego ochroniarza i trzech członków miejscowej społeczności.
Dwudziestu uczniów zginęło od ciosów maczetą, siedemnastu spłonęło w ogniu. Baryomunsi nie podaje szczegółów dotyczących wieku ofiar. Szkoła kształciła dzieci w wieku od 13 do 18 lat.
Według Baryomunsi, sześcioro uczniów zostało porwanych razem z transportem jedzenia zrabowanym przez bojowników ze szkolnych sklepów. Przedstawiciele szkoły mówią, że porwano prawdopodobnie dziewczęta.
„Nasze siły ścigają wroga, by odzyskać porwanych i zniszczyć tę grupę” – stwierdziło w oświadczeniu ministerstwo obrony, cytowane przez „The Sunday Times”.
Generał dywizji Dick Olum, dowódca wojskowy na obszarze zachodniej Ugandy, powiedział mediom, że przed atakiem napastnicy przez dwa dni przebywali w mieście, widziani przez miejscowych mieszkańców.
„Wszyscy powinni zachować czujność” – ostrzegł, cytowany przez CNN. „Jeśli zobaczycie kogoś, kogo nie rozpoznajecie, niech będzie aresztowany. Zidentyfikujcie młodego mężczyznę, który był tutaj liderem ADF”.
Po ataku rebelianci wycofali się przez granicę na teren DRK. Szkoła, w której zwykle przebywa ponad 60 uczniów, z czego większość mieszka na miejscu, to obecnie obraz makabrycznego zniszczenia spowitego atmosferą strachu.
„Ocaleli wspominali, że po ataku maczetami, rebelianci wrzucili do pomieszczeń sypialnych bombę” – powiedział w rozmowie z CNN rzecznik wojska, Felix Kulayigye. Nadal jednak nie ma pewności, czy doprowadziło to do zgłoszonego wcześniej pożaru w budynku.
Sekretarz Generalny ONZ, Antonio Guterres, potępił „bulwersujący czyn”, wzywając do pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności.
Major Bilal Katamba, rzecznik ugandyjskich operacji wojskowych w DRK, powiedział CNN, że jego zdaniem podejrzani udali się w kierunku Parku Narodowego Virunga.
Założony w połowie lat 90. Sojusz Sił Demokratycznych działa wzdłuż nierównej granicy między Ugandą i Demokratyczną Republiką Konga. W 2014 roku, USA i UN ukarała organizację sankcjami za skandaliczne akty terroryzmu w regionie, w tym ataki na dzieci.
(…)
Autor: Anugrah Kumar
Źródło: The Christian Post
Inne: Uganda: Aresztowanie podejrzanych w związku ze śmiercią pastora