Ze świata

Muzułmanka uwierzyła w Jezusa i teraz kocha o nim mówić innym

Samotna chrześcijanka odważnie wyznaje swoją wiarę

Dina (po lewej) z synem Saktim na stoisku z przekąskami

Indonezja: Dina* i jej mąż byli głęboko zadłużeni. Nie widząc innego wyjścia, aby spłacić dług, Dina postanowiła na jakiś czas opuścić dzieci i męża i poszukać lepiej płatnej pracy za granicą. Tak postępuje wielu Indonezyjczyków. Dina i jej rodzina byli muzułmanami – ale to właśnie w nowym środowisku Dina poznała Jezusa i z tego powodu zaczęły się napięcia w jej rodzinie.

Trudna droga do poznania Jezusa

Dina wyjechała z Indonezji i pojechała do Hongkongu, by tam znaleźć pracę. Niestety związek na odległość nie zdał egzaminu i jej małżeństwo się rozpadło. Miesiąc po tym, jak Dina przeprowadziła się do Hongkongu, jej mąż zerwał z nią wszelkie kontakty. W swoim bólu i smutku Dina znalazła pocieszenie u przyjaciół, którzy podobnie jak ona wyjechali ze swoich ojczyzn w poszukiwaniu lepszego życia.

Jedną z jej nowych przyjaciółek była chrześcijanka Ester. Dzięki niej Dina poznała Jezusa. Dina była muzułmanką i nie wyobrażała sobie, że mogłaby wejść do kościoła razem z Ester. „Kiedy Ester szła do kościoła, czekałam na nią przy wejściu. Nie odważyłam się wejść do środka, ponieważ moi religijni nauczyciele mówili, że muzułmaninowi nie wolno wchodzić do budynku kościoła” – mówi Dina.

Pewnej niedzieli została jednak zaskoczona. Człowiek pilnujący wejścia do kościoła zaprosił ją do środka. Dina włożyła do uszu słuchawki i słuchała islamskich pieśni, aby nie słyszeć treści, które uważała za szkodliwe. Pomimo jej najlepszych starań, docierały do niej urywki pieśni – i to, co usłyszała, bardzo ją poruszyło. „Zaczęłam płakać, gdy usłyszałam, jak śpiewają o tym, jak dobry jest Jezus” – mówi. Tak rozpoczął się w życiu Diny okres poszukiwań. Po dwóch latach zdecydowała się pójść za Jezusem i przyjęła chrzest.

Pod presją rodziców i sąsiadów

W 2021 roku umowa o pracę Diny dobiegła końca i kobieta wróciła do Indonezji. Była zdeterminowana, aby odnowić relacje ze swoimi dziećmi i pozyskać je dla Jezusa. Dina wróciła do rodzinnej wioski i do rodziców, którzy zajęli się dziećmi po rozpadzie małżeństwa córki.

W międzyczasie wieści o tym, że Dina została chrześcijanką, rozeszły się w mediach społecznościowych. Zaniepokojeni sąsiedzi poinformowali o tym rodziców Diny. Dina nie ukrywała jednak swojej miłości do Jezusa, ale dawała temu świadectwo, na przykład nosząc na szyi krzyżyk. Doprowadziło to do narastających napięć zarówno w domu, jak i w wiosce. Po czterech tygodniach ojciec Diny postanowił otwarcie się z tym rozprawić. „Nazwał mnie nieczystą i odstępczynią”. Kiedy Dina zaczęła podejrzewać, że jej rodzice stosują praktyki okultystyczne, aby zmusić ją do powrotu do islamu, postanowiła uciec. Pod pozorem rodzinnej wycieczki Dina razem z dziećmi wyszła z domu i już tam nie wróciła.

Nowe życie

Dziś Dina mieszka ze swoim 14-letnim synem Sakti* i 7-letnią córką Dian* w mieście, gdzie znajduje się kościół, do którego obecnie chodzą. Ponieważ Dina nie mogła znaleźć pracy, partnerzy Open Doors wsparli ją mikropożyczką i umożliwili otwarcie własnego ulicznego baru z przekąskami. Dina otrzymuje również wsparcie w postaci dopłaty do czynszu. „Jestem wdzięczna, że Bóg postawił na mojej drodze właściwych ludzi. Dziękuję za ogromną pomoc!” – mówi Dina. „Do tej pory zawsze pracowałam dla kogoś. To mój pierwszy własny biznes i wciąż muszę się wiele nauczyć. Jestem naprawdę szczęśliwa. Niektórzy ludzie są zainteresowani moją wiarą, ponieważ widzą na mojej szyi krzyżyk. Uwielbiam opowiadać ludziom o Jezusie. Nie boję się”.

*Imię zostało zmienione

za Open Doors, Polska

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button