Muzułmanin spotkał we śnie Jezusa i stracił wzrok
Jahir Israel miał wizję Jezusa, po której przestał widzieć.
„Gdy zobaczyłem na niebie to światło, nie byłem dokładnie świadomy, że to Jezus, ale wiedziałem, że przychodzi” – mówi Jahir na filmie Swalesmusic. „To światło promieniowało z Jego twarzy. Powiedział: ‘Jestem Jezus Chrystus, twój ojciec. Twoja rodzina cię porzuci, ale Ja nigdy tego nie zrobię’.
„Wtedy się obudziłem i straciłem wzrok” – powiedział.
Jahir Israel wychował się w Londynie w rodzinie muzułmańskiej. Gdy wyjechał na studia, zakochał się w dziewczynie, która nie była muzułmanką, co w islamie jest nie do przyjęcia. Gdy pojechał odwiedzić swoich bliskich, trzymał to w tajemnicy.
Czymś innym, co zrobił w tajemnicy, było pójście do kościoła. Jego były szef w call-center, Hindus, nawrócił się do Chrystusa. Któregoś razu spotkał go na ulicy i zaprosił do kościoła.
Jahir był bardzo zaskoczony i chciał dowiedzieć się więcej.
W kościele była obecność Ducha Świętego. Ludzie upadali pod Jego mocą, demony były wyrzucane, a ludzie doznawali cudownych uzdrowień.
„Widziałem ponadnaturalną moc Bożą” – mówi Jahir. „Nie mogę zaprzeczyć tej mocy. Moje serce zaczęło się zmieniać. Zaczęło bić szybciej i szybciej i szybciej. Wtedy poleciały mi łzy”.
W następnym tygodniu znowu poszedł do kościoła. W islamie nawet wątpienie w tę religię jest ciężkim grzechem. Całkowite opuszczenie islamu jest karane śmiercią lub w niektórych przypadkach wywłaszczeniem przez rodzinę.
Początkowo Jahir nie powiedział rodzinie o tym, że został chrześcijaninem, ani o swojej dziewczynie.
Krewni dowiedzieli się o niej w czasie jego wizyty, gdy dziewczyna do niego zadzwoniła. Jahir szybko chwycił telefon, ale matka zdążyła zauważyć na ekranie jej imię.
Jahir pobiegł na górę, by porozmawiać. Na koniec powiedział: „Kocham cię”.
Matka podsłuchiwała. Wtargnęła do pokoju.
„Kto to?” – zażądała odpowiedzi. „Z kim rozmawiasz?”
Jahir skłamał. Matka nie dała za wygraną.
Wtedy Bóg przemówił do jego serca, by powiedział prawdę.
Matka zadzwoniła do ojca, który natychmiast przerwał pracę i przyszedł do domu.
Włączył się alarm sygnalizujący islamskie wykroczenia i rodzice wpadli w panikę. Sytuacji nie dało się już załagodzić.
Jahir próbował ich przekonać, by dali dziewczynie szansę, ale rodzice byli oburzeni. Mówili, że musi poślubić muzułmankę.
Skontaktowali się nawet z imamem, by wyrzucił z niego demony.
Następnego dnia postawiono mu ultimatum. Ojciec zażądał, by Jahir wrócił do domu, porzucił szkołę, zrezygnował z pracy i wyprowadził się ze swojego mieszkania, a przede wszystkim, by rzucił dziewczynę. Dał mu kilka godzin do namysłu.
Jahir był poważnie zmartwiony. Nie chciał zostać wywłaszczony, ale zależało mu na dziewczynie. Jednak pod powierzchnią problemu leżała poważniejsza kwestia: odejście z islamu i pójście za Jezusem.
Gdy siedział w swoim pokoju, zadzwonił do przyjaciół. Wszyscy jego muzułmańscy przyjaciele bez wyjątku się odsunęli. Sytuacja ich przerosła i nie chcieli już mieć z nim do czynienia.
Jedyną osobą, która przy nim została, był jego hinduski kolega, który przyjął wiarę chrześcijańską i przyprowadził go do Chrystusa.
„Czy naprawdę chcesz poznać Boga?” – zapytał go kolega.
„Tak” – powiedział Jahir.
„To poproś Go” – powiedział tamten.
Jahir poszedł do swojej sypialni i ukląkł.
„Allahu, już w ciebie nie wierzę” – zaczął się modlić. „Jezu, jeśli jesteś prawdą, drogą i życiem, pokaż mi to teraz we śnie. Jeśli jesteś moim Zbawicielem i moim Panem, uwierzę w Ciebie”.
Mimo burzy w domu, Jahir położył się i zasnął.
Śniło mu się, że był w swojej ojczyźnie ścigany przez muzułmanów. Gonili go z pałkami i toporami, by go zabić. Biegł, przeskakując przez pojemniki na śmieci, chcąc ujść z życiem. W końcu go dopadli i pobili, na skutek czego doznał paraliżu.
„Nie było nikogo, kto by pomógł” – opowiada. „Wtedy zobaczyłem na niebie światło. Wiedziałem, że to Jezus nadchodzi. Miał długie, białe szaty. Jego twarz emanowała światłem, które dotarło do mnie i zostałem uzdrowiony”.
Paraliż minął.
„Twoja rodzina cię porzuci” – powiedział Jezus. „Ale Ja nigdy tego nie zrobię. Jestem Jezus Chrystus, twój ojciec. Jesteś moim synem. Przelałem krew za wszystkich. Wierz we mnie, a Ja będę z tobą zawsze. Oto, jak bardzo cię kocham, Jahir”.
Jahir obudził się ze snu. Nic nie widział.
„Przetarłem oczy” – mówi. „Zacząłem krzyczeć”.
Jego wielkim lękiem była utrata wzroku. Leżał na łóżku i tak bardzo chciał coś zobaczyć, pytając, co się stało.
„Wtedy to światło weszło do pokoju i zostałem uzdrowiony” – mówi.
Nawet nie potrzebował już okularów, które nosił od dzieciństwa. Dzisiaj widzi doskonale.
Poszedł na spotkanie kościoła. „Coś się we mnie złamało” – mówi. „Jezus Chrystusa złamał moje jarzmo”.
Przyjął Jezusa Chrystusa jako swojego Zbawiciela i Pana, w pełni, w końcu i oficjalnie.
Dzisiaj Jahir jest kaznodzieją ewangelizującym muzułmanów. Pierwsza osoba, która została uzdrowiona po jego modlitwie, była niewidoma na jedno oko.
Autor: Caleb Campos
Źródło: GODREPORTS