Liczba chrześcijan w Indonezji szybko wzrasta, alarm wśród muzułmanów
W internetowym materiale video pewna organizacja muzułmańska stwierdziła, że co roku 2 miliony indonezyjskich muzułmanów przechodzi na chrześcijaństwo.
Azim Kidwai, który przedstawia się jako dyrektor internetowej kampanii zbierania funduszy Save Maryam, wyjaśnił, że zgodnie z prognozami opartymi na badaniach terenowych i dokumentach polityki rządu, do 2035 roku Indonezja jako kraj o największej na świecie populacji wyznawców islamu nie będzie więcej państwem muzułmańskim.
Czy te dane są spójne? Krytycy mówią, że Save Maryam podniosło alarm w celu gromadzenia pieniędzy. Według informacji w materiałach nadal dostępnych na YouTube, 11 lat temu Save Maryam postanowiło zebrać 2 miliony dolarów na sfinansowanie islamskiej stacji telewizyjnej i wsparcie usług telefonicznych.
Strona internetowa Save Maryam obecnie nie funkcjonuje, ale nagrania na YouTube pozostały, podobnie jak strona organizacji na Facebooku. Wygląda na to, że kampania gromadzenia funduszy ustała.
Inne statystyki wskazują na znaczący wzrost chrześcijaństwa w tej największej na świecie populacji muzułmańskiej. Według danych zawartych w pracy naukowej z Uniwersytetu Cornell, w 1900 roku chrześcijanie stanowili tylko 1 procent populacji Indonezji, podczas gdy dzisiaj jest ich 10,5 procent.
Gavin Jones z Cornell ustalił, że 10 lat po 1961 roku, chrześcijaństwo wzrosło prawie o połowę w Dżakarcie (z 4,8 procent do 8,1 procent), w Yogjakarcie (z 2,8 procent do 4,6 procent) i w Jawie Wschodniej (z 0,9 procent do 1,7 procent).
W Sumatrze Północnej (poza Tapanuli i Nias-Mentawai), w latach 1933-71 chrześcijaństwo wzrosło stukrotnie, szacunkowo z 8 200 wyznawców do 891 800 – podaje Jones w swoim studium.
Indonezja określa siebie jako państwo „uśmiechniętego islamu”, który toleruje inne religie. Jej założyciele w 1945 roku odrzucili radykalny islam Pakistanu i spisali konstytucję pozwalającą na wolność religii w kraju.
Wywają muzułmanów do palenia i dewastowania kościołów
Jednak w ostatnich latach do głosu doszedł bojowniczy islam, wzywający muzułmanów do palenia i dewastowania kościołów. Założony w 1998 roku Front Obrońców Islamu (Islamic Defenders Front) podburzył swoich zwolenników mowami zachęcającymi samozwańczych stróżów prawa do przemocy, aż w 2020 roku został rozwiązany przez rząd.
Pastor Bernard Maukar z kościoła zielonoświątkowego powiedział, że Front Obrońców Islamu wtargnął do jego zboru w czasie nabożeństwa, niszcząc instrumenty muzyczne i krzesła. Mimo że indonezyjska konstytucja gwarantuje wolność religii, pastor Bernard został aresztowany z powodu nacisku na policję ze strony muzułmańskiego tłumu. Według relacji CBN News, w czasie trzymiesięcznego pobytu za kratami, pastor nadal zdobywał dusze dla Chrystusa.
W wielu przypadkach, kościoły ubiegają się o pozwolenie na budynek i nie otrzymują żadnej odpowiedzi. Władze w oficjalny sposób ociągają się z decyzją, by utrudnić życie mniejszości religijnej. Oto rzeczywistość, w jakiej trudzą się chrześcijańscy pracownicy: groźby z zewnątrz i rządowa obojętność na prześladowania.
Mimo przeciwności, chrześcijaństwo postępuje. Pastor Billy Njotorahardjo z Senayan City uważa, że dane zaczerpnięte ze spisu ludności (11 procent chrześcijan) mogą być poważnie niedoszacowane. Jego zdaniem w kraju jest obecnie 30 procent chrześcijan. Njotorahardjo zaobserwował, że w ciągu czterech lat jego kościół gwałtownie rozrósł się z 400 osób do 6 tysięcy.
„Modlimy się: ‘Boże, otwórz Niebo, dotykaj ludzi’” – mówi Njotorahardjo. „Ludzie są uzdrawiani nawet poza kościołem. Przyjmują zbawienie poza kościołem. Modlimy się o odrodzenie Dżakarty i Indonezji. Uważamy, że cały naród doznaje Bożej przemiany”.
Autor: Abby Aguilar
Źródło: GODREPORTS
Chwała Bogu, wiele jest ludzkich pomysłów, ale statecznie dzieje się to co Dawca życia zaplanował.
Wspaniale!