Ukraińska Cerkiew Prawosławna cofnęła odznaczenie przyznane ukraińskiemu sanitariuszowi i żołnierzowi gejowi za propagowanie „grzesznej ideologii” i zaprzeczanie istnieniu Boga.
W wydanym w tym tygodniu oświadczeniu Ukraiński Kościół Prawosławny – Patriarchat Kijowski potwierdził, że cofnął nagrodę kościelną przyznaną 8 lutego Wiktorowi Pilipenko, w uznaniu jego poświęcenia i miłości do Ukrainy.
„Dziękujemy wojownikowi Wiktorowi Pilipenko (jak również wszystkim naszym obrońcom za obronę naszej wolności i integralności terytorialnej) za jego służbę wojskową, ale nie dzielimy jego grzesznych upodobań i nie popieramy agitacji LGBT” – czytamy w oświadczeniu.
„Informujemy, że ze względu na jawną propagandę grzesznej ideologii i zaprzeczanie istnieniu Boga, uznajemy nagrodę kościelną dla Wiktora Pilipenki od 08.02.2024 r. Order nr. 27468 – za odwołaną”.
Pilipenko brał udział w bitwie, która miała na celu odparcie inwazji Rosji, która rozpoczęła się około dwa lata temu. Kościół powiedział, że Pilipenko został zgłoszony do nagrody przez „swoich kolegów żołnierzy z jednostki bojowej bohaterskiej 72. brygady Czarnego Zaporoża”. Pilipenko założył organizację charytatywną o nazwie LGBT+ Military, wspierającą żołnierzy i weteranów LGBT.
„Żołnierz Wiktor Pilipenko otrzymał podziękowania od Kościoła wyłącznie jako obrońca Ukrainy, a nie jako działacz LGBT” – podkreślono w oświadczeniu. „Patriarcha Filaret osobiście nie przyznał medalu Pilipenko i nie wiedział o jego grzesznych skłonnościach”.
Chociaż UOC ma historyczne powiązania z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym, zerwał swoje więzi z Patriarchatem Moskiewskim w 2022 r. w sprzeciwie wobec rosyjskiej inwazji.
Pilipenko odpowiedział na odwołanie w poście na Facebooku.
„Niestety, proces homofobicznych wypowiedzi pana Filareta trwał akurat w dniach, kiedy nasza jednostka przechodziła przez jedną z najtrudniejszych faz walk w Doniecku, gdzie mogłem zostać zabity, a patriarcha Filaret prawdopodobnie nie wiedziałby dalej, że powiedział tak irracjonalne rzeczy o mnie i ludziach takich jak ja” – napisał.
„W tym czasie wielu członków naszej społeczności zostało zabitych, rannych, schwytanych, walcząc na linii frontu”.
Pilipenko powiedział Politico, że pomimo odebrania mu odznaczenia, wielu jego kolegów żołnierzy stanęło w jego obronie.
„Otrzymałem wyrazy poparcia – ponieważ byłem już wyczerpany latami ciągłych ataków ze strony różnych prawicowych radykałów i duchownych – dzień po dniu, kiedy to słyszysz, bez względu na to, jak silny jesteś, to cię ścina” – powiedział Pilipenko.
„I nagle zobaczyłem liczbę światłych ludzi, których szanuję, żołnierzy, którzy mnie wspierali i chronili – to była nieopisana radość”.
Źródło: Christian Post