Ze świata

Chiński ewangelista uspokaja chrześcijan w obliczu ograniczeń internetowych

1 marca w Chinach mają wejść w życie nowe ograniczenia dotyczące internetowych treści religijnych. Obserwatorzy zwracają uwagę, że ograniczenia już mają hamujący wpływ na internetową aktywność chińskich chrześcijan. Jednak pewien chiński ewangelista uliczny umieszcza online śmiały przekaz, by zachęcić chińskich chrześcijan do zachowania spokoju i dalszego publikowania w Internecie.

Ewangelista Chen Wensheng, który w 2021 r. był sześć razy zatrzymywany za głoszenie uliczne w Hengyang w prowincji Hunan, na początku stycznia pojawił się na mediach społecznościowych, publikując wiadomość zatytułowaną „Jak chrześcijanie powinni zareagować na środki administrowania internetowymi usługami informacyjnymi”.

W swoim wpisie, Wensheng zganił chińskich chrześcijan za pozmienianie swoich imion na czatach i identyfikatorów sieciowych oraz za skracanie lub pomijanie w swoich postach słów takich jak „Jezus”, „Bóg” i „Amen”, a nawet za zupełne wychodzenie z internetowych grup chrześcijańskich. Zacytował wersety biblijne, by zachęcić wierzących do odwagi, i postawił przed nimi mocne wyzwanie, by zanieśli swoje światło w najciemniejsze miejsce, jakie mogą znaleźć, co obejmuje chiński Internet.

Z radością świadczyć o Jezusie wobec swoich prześladowców

Internetowy przekaz ewangelisty Chena był jednak czymś więcej niż płomiennym głoszeniem ulicznym. Ewangelista Chen napisał, że chińscy chrześcijanie powinni mieć podstawowe rozumienie prawa. Zauważył, że nowe regulacje technicznie są „środkami” i nie mają jeszcze mocy prawa, ani nie zostały do tej pory wprowadzone w celu prześladowania chrześcijan. Nowe metody postrzega jako warunki, w których chrześcijanie tak czy inaczej są wygrani: jeśli nadal będą głosić w Internecie o Jezusie, wszelkie próby ich powstrzymania można uznać za nielegalne, ponieważ te środki są niekonstytucyjne. Lecz jeśli będą prześladowani, będą mogli z radością świadczyć o Jezusie wobec swoich prześladowców.

Taką właśnie strategię ewangelista Chen stosuje we własnej służbie ulicznej.

27 grudnia, w domu Chena zjawili się funkcjonariusze miejscowej policji, służby bezpieczeństwa i innych wydziałów rządowych oraz nowo mianowany okręgowy sekretarz komitetu partyjnego, by porozmawiać o jego głoszeniu ulicznym. Chen potraktował to jako wspaniałą okazję do głoszenia im ewangelii. Tak samo robił w czasie każdego ze swoich wcześniejszych zatrzymań, dlatego swoją radę dla chińskich chrześcijan opiera na własnym doświadczeniu o radosnym dawaniu świadectwa wobec władz w odpowiedzi na wysiłki, by go powstrzymać.

Wersety biblijne, które Chen zacytował w niedawnym internetowym przekazie do chińskich chrześcijan, to: „Nie dał nam bowiem Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i zdrowego myślenia” (2 Tm 1,7). „Nie odrzucajcie więc waszej ufności, która ma wielką zapłatę” (Hbr 10,35). „W końcu, bracia moi, umacniajcie się w Panu i w potędze Jego mocy” (Ef 6,10).

Ewangelista Chen mówi: „Najciemniejsze miejsce to takie, w którym światło jest najbardziej potrzebne. Miejsce największych prześladowań jest miejscem, w którym ewangelia jest najbardziej potrzebna. Miejsce o najbardziej nikłej sprawiedliwości jest tym, w którym Boży sprawiedliwy sąd jest najbardziej potrzebny! Odważycie się pójść do takiego miejsca? Odważycie się pójść, by głosić ewangelię?”.

W Biblii, Pan wzbudzał sędziów, ilekroć Izrael był w kłopotach. Ewangelista Chen wydaje się być takim nieprawdopodobnym „sędzią”, którego Pan wzbudza, by uspokoić chińskich chrześcijan w obliczu nowych, poważnych ograniczeń internetowych. Wiele lat temu Chen był narkomanem. Gdy usłyszał ewangelię, stał się nowym stworzeniem w Chrystusie i zaczął głosić ewangelię na ulicach. Jest członkiem małego kościoła, a dzięki swojej wierności w czasie licznych zatrzymań w Hengyang, otrzymuje od Pana większą odpowiedzialność, by w tym kluczowym momencie uspokajać i zachęcać chrześcijan z całych Chin.

Za Głos Prześladowanych Chrześcijan
Źródło: The Voice of the Martyrs Korea, ChinaAid

Podobne: Chiny ostrzegają: „kara” dla sportowców olimpijskich protestujących przeciwko łamaniu praw

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button