Irlandia Północna: pierwsze postępowanie karne za modlitwę przed kliniką aborcyjną
W Irlandii Północnej toczy się postępowanie przeciwko katoliczce, która modliła się w strefie buforowej kliniki aborcyjnej.
Claire Brennan została aresztowana przed szpitalem Causeway w Coleraine w październiku ubiegłego roku, gdzie odmawiała Modlitwę Pańską i trzymała znak z napisem „Pray to End Abortion” („Módlmy się o zakończenie aborcji”). Jej kolega, David Hall, również został aresztowany.
Jeśli zostanie uznana za winną naruszenia szpitalnej „strefy bezpiecznego dostępu”, grozi jej grzywna i do sześciu miesięcy więzienia.
Christian Legal Centre (Chrześcijańskie Centrum Prawne – CLC), które wspiera jej sprzeciw wobec oskarżenia, stwierdziło, że jest to pierwszy tego typu przypadek w Irlandii Północnej, która w zeszłym roku wprowadziła ogólnokrajowe strefy buforowe przed klinikami aborcyjnymi. Strefy buforowe zakazują modlitwy, dystrybucji literatury i oferowania pomocy kobietom w promieniu od 100 do 250 metrów od klinik.
Na nagraniu z jej aresztowania funkcjonariusz mówi pani Brennan, że jest „naprawdę uparta i nieświadoma”, ponieważ łamie prawo, odmawiając przejścia dalej.
Przed rozprawą w ubiegły wtorek, pani Brennan powiedziała, że to „głęboko niepokojące”, że prawo „mówi wolnym obywatelom, że zostaną aresztowani, jeśli będą się modlić”.
Powiedziała, że ludzie powinni mieć swobodę modlitwy w dowolnym miejscu w Irlandii Północnej „nawet poza kliniką aborcyjną”.
„Rozwój usług aborcyjnych w Irlandii Północnej w ostatnich latach był przerażający. Nasze prawa, przekonania i kultura w zakresie ochrony życia w tym kraju zostały zdeptane” – powiedziała.
„Potrzebujemy pilnych zmian, aby cofnąć to, co wydarzyło się w tym kraju i stać na straży prawa Bożego, a nie ludzkiego. Nienarodzeni są najbardziej bezbronni i zagrożeni w naszym społeczeństwie, a my zapomnieliśmy o naszym moralnym obowiązku zrobienia wszystkiego, co w naszej mocy, aby chronić ich życie i zapewnić bezbronnym matkom alternatywę dla aborcji.
„Ustawodawstwo to dyskryminuje chrześcijańskie przekonania i ich wyrażanie. Jeśli nie możemy swobodnie modlić się przeciwko aborcji poza kliniką bez narażania się na odpowiedzialność karną, to nikt z nas nie jest wolny.
„Wierzę, że nie zrobiłam absolutnie nic złego. Jeśli sądy uznają, że tak i zdecydują się mnie skazać, znajdziemy się w bardzo mrocznym miejscu”.
Andrea Williams, dyrektor naczelna Christian Legal Centre (Chrześcijańskiego Centrum Prawnego), powiedziała: „W Irlandii Północnej wykazano, że przepisy ograniczające aborcję uratowały ponad 100 000 istnień ludzkich w latach 1967-2016”.
„Przez ponad 50 lat prawo w Irlandii Północnej zezwalało na aborcję tylko wtedy, gdy było to konieczne dla ratowania życia kobiety w ciąży. Ustawa o aborcji z 1967 r. w Anglii i Walii, która jest powszechnie interpretowana jako zezwalająca na aborcję na żądanie, nie została rozszerzona na Irlandię Północną.
„Odkąd prawo to zmieniło się w marcu 2020 roku, nastąpił dwuipółkrotny wzrost rocznej liczby aborcji. To tragedia, a każdy, komu zależy na ochronie życia, powinien być szczególnie zaniepokojony tym, co wydarzyło się w Irlandii Północnej w ostatnich latach.
„Strefy buforowe są opresyjną częścią obecnej kultury, która wymusza zgodę i ucisza sprzeciw. Najsmutniejsze jest to, że mówimy tu o ludzkim życiu.
„Popieramy Claire w jej walce o sprawiedliwość i uważamy, że ustawa o usługach aborcyjnych (strefach bezpiecznego dostępu) (Irlandia Północna) z 2023 roku musi zostać uchylona.
Źródło: Christian Today