Irańscy chrześcijanie deportowani z USA otrzymali przedłużenie w Panamie
Jak donoszą źródła, jedenaścioro irańskich konwertytów na chrześcijaństwo, deportowanych ze Stanów Zjednoczonych na początku tego roku – w tym 27-letnia Artemis Ghasemzadeh – otrzymało sześciomiesięczne przedłużenie pozwolenia na pobyt w Panamie na podstawie wiz humanitarnych.
Władze Panamy wyraziły zgodę na przedłużenie pobytu po upływie dwumiesięcznego okresu zawieszenia – informuje amerykańska organizacja International Christian Concern, zajmująca się przeciwdziałaniem prześladowaniom religijnym.
Ghasemzadeh przebywa obecnie w hotelu w mieście Panama wraz z dwiema irańskimi rodzinami chrześcijańskimi, które również uciekły przed prześladowaniami religijnymi w Iranie.
Przed ostatnim przedłużeniem grupa konwertytów otrzymała początkowo 30-dniowe pozwolenie na pobyt, a następnie dwumiesięczną wizę humanitarną.
W rozmowie z MTK Ghasemzadeh powiedziała, że mają czas do grudnia, aby znaleźć stałe schronienie w państwie trzecim.
Artemis i jej brat Shahin nielegalnie przekroczyli granicę USA z Meksyku pod koniec grudnia 2024 r., ubiegając się o azyl. Zostali zatrzymani na pięć dni w San Diego, po czym rozdzieleni – Artemis deportowano do Panamy, a Shahina przeniesiono do ośrodka detencyjnego w Houston, gdzie wciąż oczekuje na przesłuchanie imigracyjne.
Obrońcy praw człowieka twierdzą, że Ghasemzadeh nie została poddana przesłuchaniu w sprawie „uzasadnionej obawy” – procedurze zwykle oferowanej osobom ubiegającym się o azyl – oraz że odmówiono jej dostępu do prawnika przed deportacją.
Po objęciu urzędu w styczniu, administracja Trumpa zaostrzyła zasady przyznawania azylu, wstrzymała większość przesiedleń uchodźców i rozszerzyła stosowanie przyspieszonej deportacji wobec osób, które nielegalnie przekroczyły granicę.
Deportacja irańskich chrześcijan wywołała zaniepokojenie wśród organizacji praw człowieka, które ostrzegają, że w przypadku powrotu do Iranu grożą im tortury lub śmierć.
Według „The New York Times”, 11 deportowanych osób przebywało przez pewien czas w ośrodku detencyjnym w pobliżu dżungli Darién w Panamie, zanim przyznano im tymczasowe wizy.
Ich przyszłość pozostaje niepewna. W Iranie konwersja z islamu na chrześcijaństwo jest karana więzieniem lub śmiercią. Choć Iran uznaje niektóre wspólnoty chrześcijańskie, takie jak Ormianie i Asyryjczycy, konwertyci podlegają prawu antykonwersyjnemu.
Organizacje broniące praw chrześcijan oraz międzynarodowe instytucje monitorujące wolność religijną – w tym Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej Stanów Zjednoczonych – uważnie śledzą losy tej grupy od czasu, gdy ich historia zyskała rozgłos w lutym.
International Christian Concern złożyła pilną petycję podpisaną przez 1302 osoby do dziesięciu krajów zachodnich znanych z przyjmowania uchodźców religijnych, w tym Niemiec, Francji, Hiszpanii i Włoch. Organizacja Open Doors klasyfikuje Iran jako dziewiąty najgorszy kraj pod względem prześladowań chrześcijan. Departament Stanu USA również uznaje Iran za kraj szczególnej troski w zakresie naruszeń wolności religijnej.
„W Iranie bycie chrześcijaninem od urodzenia jest akceptowalne” – powiedziała Ghasemzadeh w wywiadzie dla ICC. „Ale jeśli jesteś muzułmaninem i nawrócisz się na chrześcijaństwo, to już problem. Policja chce cię złapać, bo to nie jest dobre dla [kraju]”.
Ona i inni konwertyci byli częścią podziemnego ruchu kościołów domowych w Iranie, działającego w ukryciu, by uniknąć aresztowania.
W zeszłym miesiącu kongresmenka Yassamin Ansari, Demokratka z Arizony i pierwsza Amerykanka pochodzenia irańskiego wybrana do Kongresu, przedstawiła projekt ustawy nazwany „Artemis Act”, na cześć Ghasemzadeh.
Ustawa zakłada zakończenie praktyki przyspieszonego wydalania uchodźców uciekających z krajów uznanych przez Departament Stanu USA za szczególnie niebezpieczne pod względem naruszeń wolności religijnej lub znajdujących się na specjalnej liście obserwacyjnej. Jeśli zostanie przyjęta, umożliwi rozpatrywanie wniosków azylowych takich osób w sądach imigracyjnych USA przed podjęciem decyzji o deportacji.
Ansari wyraziła nadzieję na ponadpartyjne poparcie, choć przyznała, że szanse na uchwalenie ustawy są ograniczone ze względu na kontrolę Republikanów nad Izbą Reprezentantów i Senatem.
„Artemis Ghasemzadeh odmówiono należytego procesu, który przysługuje osobom ubiegającym się o azyl – po prostu” – powiedziała Ansari w oświadczeniu z zeszłego miesiąca. „Powrót do Islamskiej Republiki Iranu oznaczałby dla niej natychmiastowe – i potencjalnie śmiertelne – niebezpieczeństwo, zarówno jako kobiety, jak i chrześcijańskiej konwertytki. Kilka dni temu miałam zaszczyt rozmawiać z Artemis przez WhatsApp – była niezwykle odważna i odporna. Mam nadzieję, że to ustawodawstwo sprawi, iż nikt inny nie będzie musiał przechodzić przez podobny koszmar”.
Autor: Anugrah Kumar
Źródło: Christian Post