Pogrążona w żałobie wdowa przebacza mężczyźnie, który zabił jej męża
Pogrążona w żałobie wdowa po pastorze, który zginął w wypadku czołowym, wybacza odpowiedzialnemu mężczyźnie podczas mocnych zeznań na sali sądowej
To był moment głębokiego bólu dla pogrążonej w żałobie rodziny, gdy mężczyzna skazany za śmierć ukochanego męża, ojca i pastora publicznie przeprosił w sądzie w zeszłym tygodniu.
Marcel McMillan, który otrzymał maksymalny wyrok 22 i pół roku więzienia po tym, jak Dean Elliott, 63-letni kaznodzieja i misjonarz, zginął w wypadku, zwrócił się do rodziny Elliotta w sądzie.
„Chcę przeprosić rodzinę, ponieważ nie zrobiłem tego celowo” – powiedział, według WZZM-TV. „Nie chciałem tego zrobić. Przepraszam.”
McMillan przyznał się do winy bez kwestionowania zarzutów, jednak dopuścił się przeszłości przestępstw, które według doniesień przyczyniły się do jego ponad 22-letniego wyroku.
Żona Elliota, Brenda, również zabrała głos w sądzie, opowiadając o wydarzeniach, które miały miejsce 2 kwietnia 2023 r., kiedy jej mąż zginął na drodze US-131 w stanie Michigan.
„Będąc ciekawa, otworzyłam aplikację z wiadomościami, żeby sprawdzić, czy na autostradzie jest korek, tylko po to, żeby przeczytać najnowsze wiadomości, że autostrada była zamknięta z powodu wypadku, w którym ktoś zginął z powodu kierowcy jadącego pod prąd” – powiedziała. „Skierowałam się w stronę tego miejsca, próbując dotrzeć do męża”.
Po skontaktowaniu się z władzami w drodze na miejsce zdarzenia podzieliła się swoją lokalizacją i została poinstruowana, aby zjechać na pobocze. Wtedy podjechał samochód policji stanowej Michigan i przekazał jej rozdzierającą serce wiadomość.
„To było jak bardzo tragiczny i smutny scenariusz” – powiedziała Brenda. „Ale to była moja rzeczywistość”.
Inni członkowie rodziny podzielili się podobnymi historiami i emocjonalnymi zmaganiami.
Jego syn ubolewał nad tym, że ojciec nie mógł być obecny na jego ślubie, a córka Elliotta opisała, że odczuwa „obniżony poziom energii emocjonalnej”, co miało głęboki wpływ na jej życie.
Na sali sądowej wyróżniał się jednak inny moment: akt przebaczenia.
„Marcel, wybaczyłam ci” – powiedziała Brenda. „Jednak twoje działania mają konsekwencje, które wymagają sprawiedliwości, a społeczeństwo zasługuje na ochronę przed twoimi dalszymi niebezpiecznymi i nielegalnymi wyborami”.
Kontynuowała: „Naprawdę mam nadzieję, że w tym czasie pan McMillan zdecyduje się zmienić kierunek swojego życia”.
To był naprawdę moment prawdy i miłości, w którym Brenda oferowała przebaczenie, jednocześnie szukając sprawiedliwości wymaganej w tak trudnej sytuacji.
Elliott był w drodze, aby wygłosić kazanie, gdy doszło do wypadku. Według The Christian Post, był kaznodzieją i misjonarzem w Abounding Hope, służbie, którą prowadził wraz z Brendą.
„Dean Elliott był człowiekiem mającym zrozumienie dla misji i chęć pomagania tym, którzy są na misjach w kraju i za granicą” – powiedział kaznodzieja dr Gordon D. Aikin. „Nie znajdziesz człowieka z większym sercem dla Bożego planu i Bożego ludu”.
Nadal módlmy się za rodzinę Elliott, która przeżywa ciągły smutek i ból w wyniku tego, co się wydarzyło.
Autor: Billy Hallowell
za CBN News