Ze świata

Zmarł Dawid Wilkerson

Dawid WilkersonWczoraj odszedł do Pana Boga Dawid Wilkerson. Urodzony 19 maja, 1931 r. Zmarł 27 kwietnia 2011r. Zginął w wypadku drogowych we wschodnim Texasie. Autor książek m.in. „Krzyż i sztylet”. Założyciel „World Challenge Ministries”.

W wypadku ucierpiała również żona Dawida – Gwen, którą zabrano do szpitala jak i kierowcę tira.

Na stronie Word Challenge Inc. czytamy:

Dzisiaj, 27 kwietnia 2011 r. David Wilkerson odszedł, by być z Jezusem. Ponieważ otrzymujemy dużo telefonów i pytań, więc potwierdzamy ten fakt, że zginął w fatalnym wypadku samochodowym. Doceniamy wasze modlitwy, bo nasze serca są pełne cierpienia, radujemy się jednak wiedząc, jak dobrym życiem żył David. Wkrótce podamy więcej informacji. Dziękujemy za wasze modlitwy. Rodzina Wilkersonów.

pokaż więcej

Podobne wiadomości

7 komentarzy

  1. Wspanialy Maz Bozy. Zrobil wiele dobrego i byl odwaznego ducha, nie bal sie napietnowywac grzechu i zaklamania w Kosciele

  2. Odszedł człowiek, który był sumieniem Ameryki, jeśli nie powiedzieć całego świata…teraz pozostaje po Nim pustka, żal i ból…ale i nadzieja, że kiedyś spotkamy się tam razem u Pana…jeśli tylko tak jak Dawid Wilkerson pozostaniemy wierni Bogu do końca.

  3. Pastor Dawid Wilkerson odszedł, ale pozostało świadectwo jego życia. Pokazał, że można żyć mądrze, godnie, w prawdzie, uczciwości pod każdym względem, zgodnie ze Słowem Bożym.

  4. Spójrzcie jakie wspaniałe przesłanie zostawił nam brat Dawid dzień przed śmiercią na swoim codziennym blogu:…”Wy, którzy przechodzicie przez dolinę cienia śmierci, posłuchajcie tego
    słowa: Płacz będzie trwał przez kilka ciemnych, strasznych nocy – a w
    takiej ciemności wkrótce usłyszysz ciche słowa Ojca: „Jestem z tobą.
    Teraz nie mogę ci powiedzieć dlaczego, ale kiedyś zrozumiesz sens tego
    wszystkiego. Zobaczysz, że to wszystko było częścią Mojego planu. To nie
    był przypadek. To nie było zaniedbanie z Mojej strony. Trzymaj się mocno.
    Pozwól Mi, żebym cię mógł objąć w twojej godzinie bólu.”

  5. Szkoda, to był niezwykły człowiek,świadek Jezusa Chrystusa. współczuje bliskim.

  6. Bardzo będzie mi Go brakowało. Jego codzienne słowo zawsze mnie wspierało. Tak pieknie tłumaczył Boże Słowo i szczerze kochał Pana Jezusa oraz nas – wierzących.Cieszę się jednak, że wszystko co napisał gromadziłam dla siebie i dla znajomych, ku nauczaniu i pokrzepianiu serc. On jest już u Pana ale nam bedzie brakowało jego obecności i miłosci. Serdeczne współczucie dla Jego Rodziny! Ela

  7. Wypadki mnie zawsza przerażały ale cóż one są czasem sposobem odejścia z tej zepsutej ziemi .Współczuję cierpienia żonie i rodzinie ale kto ma wiarę niech się modli o nich z całych sił.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button