Ze świata

USA: Podpalono kościół – koronawirus w tle

Kościół w Mississippi, który wytoczył miastu sprawę z powodu lokalnego zakazu zgromadzeń religijnych, w środę 20 maja rano został zniszczony w pożarze, który zdaniem śledczych wybuchł w wyniku podpalenia.

Holly Springs
Dym unosi się z popiołów Kościoła Zielonoświątkowego w Holly Springs w stanie Missisipi po spaleniu go 20 maja 2020 r. | Zrzut ekranu: WMC5

Jak podają miejscowe serwisy informacyjne, w środę około godziny drugiej w nocy, straż pożarna przyjęła zgłoszenie o pożarze w Pierwszym Kościele Zielonoświątkowym w Holly Springs. Na miejscu strażacy zastali budynek kościoła cały w płomieniach.

Fox 13 informuje, że śledczy znaleźli na ziemi pojemniki z farbą w sprayu, a na nawierzchni kościelnego parkingu odkryli graffiti o treści: „Teraz na pewno siedzicie w domu hipokryci (sic)”.

„W oparciu o dowody i o to, co zobaczyliśmy na miejscu zdarzenia i na szczycie wzgórza, uważamy, że doszło do podpalenia” – powiedziała komendant okręgowej straży pożarnej, major Kelly McMillan, cytowana przez Fox 13.

Pastor Jerry Waldrop, który od ponad 30 lat prowadzi zniszczony kościół, w wywiadzie dla serwisu WMC5 powiedział, że „trudno sobie wyobrazić, by ktoś mógł to zaplanować czy zrobić”.

Waldrop zapewnił, że kościół „nie ma żadnych znanych im wrogów”.

„Nie znamy nikogo, kogo możemy choćby podejrzewać, że byłby zdolny do czegoś takiego” – stwierdził.

Waldrop powiedział Fox 13, że nie jest pewien, co zrobić, bo budynek kościoła jest obecnie zniszczony.

„Zachowamy wiarę i dalej będziemy działać, jak zawsze, ale może nie w tej lokalizacji” – powiedział. „Zbiorę naszych wiernych i może wynajmiemy budynek, zajmiemy się wszystkim, co na ten czas potrzeba”.

Na konferencji prasowej w środę 20 maja, gubernator stanu Mississippi, Tate Reeves zapowiedział, że będzie monitorował dochodzenie w sprawie podpalenia.

Pierwszy Kościół Zielonoświątkowy podał do sądu miasto Holly Springs, które zakazało zgromadzeń religijnych w ramach polityki „bezpieczniej w domu”, wprowadzonej w celu walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

Chociaż Reeves uwzględnił miejsca kultu wśród podstawowych instytucji, które na mocy stanowego rozporządzenia mogą być otwarte dla więcej niż 10 osób, władze Holly Springs nie uznały kościołów za placówki podstawowe.

Wcześniej, policja Holly Springs przerwała nabożeństwo Wielkanocne, a także odbywające się w kościele cotygodniowe studium biblijne, podobno grożąc uczestnikom pozwem karnym.

Pod koniec kwietnia, sędzia federalny stanął po stronie kościoła i orzekł, że jego wierni mają prawo prowadzić nabożeństwa typu drive-in. Jednak starania zboru, by na drodze sądowej uzyskać prawo do pełnych, osobistych nabożeństw, nadal są w toku.

„Jeśli rozporządzenie miasta Holly Springs faktycznie mówi, że kościół nie należy do instytucji podstawowych i nie może działać, to takie rozporządzenie bezpośrednio narusza postanowienia, jakie rządzą stanem Mississippi. Rzeczone rozporządzenie powinno być wstrzymane” – powiedział Reeves na konferencji prasowej.

„Jest oczywiste, że lokalne władze miejskie mogą mieć wytyczne, które są bardziej surowe, niż wytyczne gubernatora, ale nie mogą mieć wytycznych, które bezpośrednio przeczą temu, co już wprowadziliśmy” – mówił dalej Reeves. „Jest powód, dlaczego określiliśmy kościoły jako podstawowe. Powód jest taki, w co głęboko wierzę, że rząd nie ma prawa zamykać kościołów. Mamy w tym kraju wolność religii”.

Reeves powiedział, że zwrócił się do pastorów z prośbą, by nie prowadzili nabożeństw, podkreślił jednak, że rząd nie może kazać kościołom, by się nie spotykały.

Reprezentantem prawnym Pierwszego Kościoła Zielonoświątkowego w wytoczonym przez zbór procesie sądowym była niekomercyjna organizacja prawna Thomas More Society, „oddana przywracaniu poszanowania prawa w życiu, rodzinie i wolności religii”.

„Zasmucające jest słyszeć, że władze traktują zajście jako podpalenie, i modlimy się, by sprawcy tego okropnego czynu zostali postawieni przed wymiarem sprawiedliwości” – powiedział w oświadczeniu starszy radca Thomas More Society, Stephen Crampton.

„Szczerze modlimy się za członków tego kościoła i ich pastora” – dodał. „Żałowali, że nie mogą gromadzić się jako zbór, odkąd nakaz pozostania w domach, wydany na czas pandemii COVID-19, wymusił zamknięcie ich zborowego domu, a teraz muszą przeżywać smutek z powodu straty tego duchowego domu, swojego miejsca modlitwy”.

Crampton powiedział Fox News, że w stronę kościoła płynęły też negatywne komentarze od użytkowników mediów społecznościowych.

„Istnieje grupa, której przeszkadza kościół stojący na swoim stanowisku, kościół, który po prostu jest kościołem” – stwierdził Crampton.

Wiadomość o zniszczeniu budynku zboru wzbudziła w internecie gniew niektórych przywódców chrześcijańskich.

„Sędzia niższej instancji wydał sarkastyczną i poniżającą opinię. Złożono apelację. Kilka dni po złośliwej opinii tego sędziego, ktoś wysadził kościół w powietrze i spalił go do fundamentów” – napisał na mediach społecznościowych Mat Staver, założyciel konserwatywnej, chrześcijańskiej grupy prawnej Liberty Counsel. „I to stało się w Ameryce! Dość!”.

Ken Graves, pastor Calvary Chapel w Bangor w stanie Maine, umieścił na Twitterze link do wiadomości o pożarze kościoła i zacytował fragment Listu do Efezjan 5:14-16.

„Dlatego powiedziano: 'OBUDŹ SIĘ, który śpisz, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus'” – cytuje Graves. „Baczcie więc pilnie, jak macie postępować, NIE JAKO NIEMĄDRZY, lecz jako mądrzy, WYKORZYSTUJĄC CZAS, gdyż DNI SĄ ZŁE”.

Autor: Samuel Smith

Źródło: The Christian Post

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button