PrześladowaniaZe świata

Sudan: Wyrok dożywocia dla czeskiego chrześcijanina za okazanie współczucia

Petr Jasek trzymający na rękach jedną z najmłodszych ofiar islamistów w Nigerii
Petr Jasek trzymający na rękach jedną z najmłodszych ofiar islamistów w Nigerii
W niedzielę 29 stycznia Petr Jasek, czeski misjonarz i współpracownik misji humanitarnej, został skazany na dożywocie przez sąd w Chartumie, co w sudańskim systemie prawnym oznacza przynajmniej 20-letni pobyt w więzieniu. Wyrok wydano na podstawie zupełnie bezpodstawnych zarzutów o szpiegostwo i antypaństwową działalność wywrotową. W rzeczywistości jedynym „przestępstwem”, jakie popełnił, było udzielenie pomocy studentowi, który odniósł ciężkie obrażenia w czasie demonstracji. Na Petra Jaska nałożono również grzywnę w wysokości 100 tys. funtów sudańskich (ponad 60 tys. zł).

Pozostali dwaj sudańscy chrześcijanie, pastor Hassan Abduraheem i Abdulmonem Abdumawla, oskarżeni w tym samym procesie, zostali uznani za współpracowników Petra Jaska i skazani na 12 lat więzienia. Wszyscy przebywają w więzieniu od grudnia 2015 r. Ich adwokaci zapowiedzieli wniesienie apelacji.

Ten skrajnie surowy wyrok jednoznacznie świadczy o wzrastającej wrogości wobec chrześcijan ze strony rządzącego Sudanem islamistycznego reżimu, na czele którego stoi prezydent Umar al-Naszir, oskarżony o zbrodnie wojenne i ludobójstwo przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Władze Sudanu od lat konsekwentnie darzą do całkowitej islamizacji kraju.

Petr Jasek ma dwudziestoletnie doświadczenie w pracy w służbie medycznej, w tym 10 lat na stanowisku administratora szpitala. Od wielu lat niestrudzenie niósł pomoc prześladowanym chrześcijanom w takich krajach jak Sudan i Nigeria. Zapewniał m.in. opiekę medyczną ofiarom bestialskich aktów terroru przeprowadzanych przez islamistyczną organizację terrorystyczną Boko Haram.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Czeskiej potępiło wyrok na Petrze Jasku, uznając go za całkowicie bezpodstawny. W niedługim czasie do Sudanu ma udać się wiceminister spraw zagranicznych Czech w celu doprowadzenia do uwolnienia Petra Jaska. Jesienią zeszłego roku Parlament Europejski wystosował rezolucję, w której domagał się wypuszczenia Petra Jaska na wolność. Z kolei organizacja CitizenGo zebrała już niemal 400 tys. podpisów pod petycją domagającą się jego uwolnienia, która została przedłożona Wysokiemu Komisarzowi ONZ ds. Praw Człowieka.

Nade wszystko chrześcijanie na całym świecie trwają w modlitwie o jego uwolnienie, podobnie jak kiedyś Kościół wytrwale modlił się o innego Piotra, Apostoła, gdy był on przetrzymywany w więzieniu przez Heroda (Dz 12). Dlatego nie ustawajmy w naszych modlitwach, bo Bóg, który wtedy uwolnił Piotra, nie zmienił się i wciąż ma moc, by wyprowadzić swoje sługi z najpilniej strzeżonych więzień świata.

Na zdjęciu: Petr Jasek trzymający na rękach jedną z najmłodszych ofiar islamistów w Nigerii.

za Głos Prześladowanych Chrześcijan

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button