PrześladowaniaZe świata

Ataki na kościoły, chrześcijanie dyskryminowani podczas dystrybucji pomocy

Mija rok od wybuchu wojny - trudna sytuacja chrześcijan

Budynek kościoła w Omdurmanie uszkodzony w wyniku nalotu

Wojna w Sudanie trwa już od roku: w poniedziałek 15 kwietnia minęła rocznica wybuchu walk między sudańską armią a paramilitarną grupą szybkiego reagowania (RSF). Według przedstawicieli ONZ konflikt doprowadził do „jednego z najgorszych koszmarów humanitarnych w historii” i ma niszczycielski wpływ na Kościół w Sudanie.

Miliony uciekinierów, strach przed głodem

„Ostatni raport ONZ szacuje, że 8 milionów ludzi uciekło ze swoich domów w kraju lub za granicę”, mówi Fikiru Mehari*, ekspert Open Doors ds. Afryki Wschodniej. Wyjaśnia: „Kraj nie ma wystarczających zasobów naturalnych, aby wyżywić przesiedleńców wewnętrznych”. Dyrektor Światowego Programu Żywnościowego ONZ, Cindy McCain, ostrzega, że ten masowy exodus może doprowadzić do największego kryzysu głodowego na świecie. Ze względu na trwające walki organizacje pomocowe mają ogromne trudności w dotarciu z pomocą do uchodźców.

„Chociaż wszyscy Sudańczycy cierpią z powodu wojny, chrześcijanie są szczególnie poszkodowani, ponieważ nie otrzymują takiego samego poziomu wsparcia, jak inni członkowie lokalnej społeczności” – wyjaśnia Fikiru Mehari. „Otrzymujemy informacje, że chrześcijanie szukają schronienia w kościołach i miejscach, gdzie nie mieszają się z resztą populacji – ponieważ w schroniskach, w których mieszkają z niechrześcijanami, są dyskryminowani ze względu na religię i jeszcze trudniej jest im przetrwać”. Chrześcijanie znajdują się w niekorzystnej sytuacji podczas rozdzielania pomocy humanitarnej.

Chrześcijanie i kościoły w ogniu ataków

Chrześcijanie i kościoły ponoszą straty w wyniku działań wojennych. Nie zawsze można z całą pewnością stwierdzić, że chrześcijanie byli konkretnym celem ataku – na przykład w przypadku nalotu na kościół protestancki w Omdurmanie 4 listopada 2023 r., w którym zginęło co najmniej 6 dzieci z sierocińca kościelnego, lub bombardowania domu misyjnego sióstr Don Bosco w Chartumie dzień wcześniej, w którym rannych zostało 4 dorosłych i 19 dzieci. W innych przypadkach jest to jednak oczywiste, jak w przypadku kościoła protestanckiego w Wad Madani, który został zaatakowany dwa razy w krótkim odstępie czasu, 27 grudnia 2023 r. i 12 stycznia 2024 r.

Obie walczące strony – armia pod dowództwem generała Abdela Fattaha al-Burhana i RSF pod dowództwem generała Mohammeda Hamdana Dagalo (znanego jako Hemeti) – podzielają islamistyczną ideologią Omara al-Bashira, który rządził krajem przez 30 lat, aż do jego obalenia w 2019 roku.

„Społeczność międzynarodowa nie powinna dać się zwieść myśleniu, że al-Burhan lub Hemeti są lepszą opcją pod względem demokracji oraz praw chrześcijan. Obaj podzielają tę samą ideologię, metody działania i doświadczenie, żaden z nich nie jest przychylny chrześcijanom” – wyjaśnia Fikiru Mehari. Chrześcijanie są zatem w dużej mierze neutralni w tym konflikcie. Mają nadzieję na szybkie zakończenie walk i porozumienie wspierane przez społeczność międzynarodową, w którym wyraźnie zostanie uznana wolność religijna i inne prawa człowieka. Jeśli jednak walki będą toczyć się dalej, konflikt może rozprzestrzenić się na sąsiednie kraje, co będzie miało katastrofalne skutki dla regionu.

W Światowym Indeksie Prześladowań 2024 Sudan zajmuje 8. miejsce wśród krajów, w których chrześcijanie są najbardziej prześladowani za wiarę.

*Imię zmienione

Źródła: UN WFP, UNHCR, Open Doors Polska

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button