Prześladowania

Chiny: Rząd utrudnia pogrzeb 100-letniego biskupa kościoła podziemnego

Chińskie władze komunistyczne wtrąciły się w pogrzeb wiekowego biskupa kościoła podziemnego, powołując się na obawy o rozprzestrzenianie koronawirusa. Jednak niektórzy chińscy chrześcijanie sądzą, że rząd ograniczył pogrzeb z powodu wiary biskupa.

UCA News poinformowało, że pogrzeb biskupa Joseph’a Ma Zhongmu, najstarszego w Chinach i jedynego biskupa z mongolskiej grupy etnicznej, został przeniesiony przez władze rządowe z godziny 8 rano na 5 rano. Władze ograniczyły też liczbę uczestników ceremonii, dopuszczając do udziału 15 katolików, biskupa i dwóch księży.

Nieuznany przez rząd biskup Ma zmarł 25 marca w wieku 100 lat. Zgodnie z oficjalnym komunikatem diecezji Ningxia, przyczyną śmierci była choroba związana z wiekiem.

Rząd powołał się na ograniczenia dotyczące zgromadzeń, mające powstrzymać rozprzestrzenianie się nowego koronawirusa, zapoczątkowanego w Wuhan w Chinach. Jednak miejscowi katolicy zasugerowali, że powodem rządowej interwencji jest „tożsamość biskupa Ma”.

„Władze zablokowały całą ulicę i żaden kapłan nie mógł się zbliżyć [do ceremonii pogrzebowej]” – podaje UCA News, cytując wypowiedź świadka. „Nie pozwolili też uczestnikom mieć ze sobą telefonów komórkowych ani robić zdjęć”.

Świadkowie wskazali też, że na nekrologu napisano tylko „Ojciec Ma Zhongmu”, ponieważ zmarły biskup należał do kościoła podziemnego, który nie jest oficjalnie uznany przez chiński rząd komunistyczny.

Podczas rewolucji kulturalnej, biskup Ma trafił do więzienia razem z innymi księżmi katolickimi, a na wolność wyszedł w kwietniu 1979 roku. Chociaż rząd nie uznawał jego działalności, biskup utrzymywał z władzami dobre stosunki.

W ostatnich latach, Chiny nasiliły prześladowania chrześcijan,

niszcząc kościoły, usuwając krzyże i ograniczając internetową aktywność religijną w dążeniu do „sinizacji” religii lub dopasowania jej do chińskiej kultury komunistycznej.

Co więcej, pojawiły się liczne doniesienia, że władze w całych Chinach wprowadzają polityki, zabraniające praktykowania podczas pogrzebów zwyczajów i rytuałów religijnych.

W grudniu zeszłego roku, rząd prefektury miejskiej Wenzhou w okręgu Pingyang we wschodniej prowincji Zhejiang przyjął regulacje dotyczące scentralizowanych ustaleń pogrzebowych.

Zgodnie z nowymi przepisami, „personel duchowny nie jest dopuszczony do udziału w pogrzebach” i „tylko członkom rodziny zmarłego wolno ściszonym głosem czytać fragmenty Pisma lub śpiewać hymny”.

Celem nowych zasad jest „pozbycie się złych nawyków pogrzebowych” i „ustanowienie naukowego, cywilizowanego i ekonomicznego sposobu pochówku”.

W kwietniu zeszłego roku, władze przerwały 11-osobowe, chrześcijańskie nabożeństwo żałobne w prowincji Henan, prowadzone dla uczczenia pamięci zmarłego członka zboru. Władze oskarżyły uczestników o „ukrywanie” swoich działań na polach i zagroziły karą więzienia. Policja zanotowała ich osobiste dane kontaktowe, zapowiadając, że w każdej chwili mogą zostać wezwani na przesłuchanie.

„Gdy zmarł mój ojciec, władze wsi zagroziły nam aresztowaniem, jeśli nie przeprowadzimy świeckiego pogrzebu. Nie odważyliśmy się im sprzeciwić” – powiedział mieszkaniec Gucheng w okręgu miejskim Yuzhou w prowincji Henan, zacytowany przez Bitter Winter.

„Mój ojciec od kilkudziesięciu lat był wierzącym. Prześladowali go nawet po śmierci” – dodał.

Dyrektor China Aid, Bob Fu, ostrzegł niedawno, że w ciągu ostatnich dwóch lat, prowadzona przez prezydenta Xi Jinpinga „wojna z religią” osiągnęła „najgorszy” poziom od 40 lat. Fu oskarżył prezydenta o czynienie z wiary „narzędzia indoktrynacji ideologią komunistyczną”.

„Wyraźnym celem jest wytępienie wszystkich niezależnych wyznań” – powiedział, odnosząc się nie tylko do wiary chrześcijańskiej, ale też do muzułmanów, buddystów i innych.

„To bardzo, bardzo poważny sygnał” – ostrzegł Bob Fu.

Autor: Leah MarieAnn Klett

Źródło: The Christian Post

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button