Zarodki in vitro są dziećmi chronionymi na mocy prawa
prawa stanowego, orzekł Sąd Najwyższy stanu Alabama
Sąd Najwyższy stanu Alabama (USA) orzekł, że zarodki powstałe w wyniku zapłodnienia in vitro i przechowywane w stanie zamrożonym są chronione prawem stanowym, unieważniając decyzję sądu niższej instancji.
Sędzia Jay Mitchell jest autorem opinii większości, w której stwierdził, że „ustawa o bezprawnej śmierci nieletniego ma zastosowanie do wszystkich nienarodzonych dzieci, niezależnie od ich miejsca zamieszkania”.
„Wszystkie strony w tych sprawach, podobnie jak wszyscy członkowie tego Sądu, zgadzają się, że nienarodzone dziecko jest genetycznie unikalną istotą ludzką, której życie zaczyna się w momencie zapłodnienia i kończy w momencie śmierci” – napisał Mitchell.
„Kwestią, co do której strony się nie zgadzają, jest to, czy istnieje niepisany wyjątek od tej zasady dla nienarodzonych dzieci, które fizycznie nie znajdują się „in utero” – to znaczy wewnątrz biologicznej macicy – w momencie ich zabicia”.
Mitchell napisał, że ustawa o bezprawnej śmierci małoletniego, uchwalona po raz pierwszy w 1872 r., „ma zastosowanie do wszystkich dzieci, urodzonych i nienarodzonych, bez ograniczeń” i że „nie było rolą tego sądu tworzenie nowego ograniczenia w oparciu o nasz własny pogląd na to, co jest lub nie jest mądrą polityką publiczną”.
Sędzia William B. Sellers był autorem opinii, w której częściowo zgodził się, a częściowo sprzeciwił się większości, argumentując, że twierdzenie, że zamrożony zarodek był równoznaczny z dzieckiem w łonie matki, było „wyraźnie sprzeczne z intencją ustawodawcy”.
(…)
Działaczki pro-life, takie jak Lila Rose, założycielka i prezes grupy Live Action, świętowały decyzję Sądu Najwyższego stanu Alabama jako zwycięstwo życia.
„Jestem dumna z Sądu Najwyższego stanu Alabama, że uznał naukę i kierując się podstawowym rozsądkiem i uczciwością, zdecydował, że dziecko poczęte w drodze zapłodnienia in vitro powinno mieć taką samą ochronę prawną jak dziecko poczęte w sposób naturalny” – napisała we wtorek na Twitterze.
Zwolenniczki wyboru, takie jak Ruth Marcus, redaktorka i felietonistka „The Washington Post”, potępiły tę decyzję jako „niebezpieczną na dwóch poziomach”.
„Bezpośrednie zagrożenie stanowi dostępność zapłodnienia in vitro w Alabamie. Jak argumentowała klinika i Stowarzyszenie Medyczne stanu Alabama, jeśli zarodki są dziećmi nienarodzonymi chronionymi prawem o bezprawnej śmierci, tworzenie i przechowywanie zarodków będzie nadmiernie ryzykowne” – napisała Marcus.
Według ankiety przeprowadzonej w 2021 r. wśród ponad 5500 biologów z ponad 1000 różnych instytucji akademickich, 96% respondentów uważało, że życie ludzkie „zaczyna się w momencie zapłodnienia”.
Autor: Michael Gryboski
źródło: Christian Post