Ze świata

Syria: Uprowadzony arcybiskup nawoływał, by chrześcijanie nie opuszczali kraju

Yohanna Ibrahim, jeden z dwóch arcybiskupów uprowadzonych w Syrii, wyraził nadzieję, że chrześcijanie nie wykorzystają tego incydentu jako pretekstu do rychłej ucieczki z kraju. Jamil Diarbakerli reprezentujący Assyrian Democratic Organisation (Asyryjską Organizację Demokratyczną), która walczy o prawa mniejszości asyryjskiej, ogłosił, że Ibrahim, głowa Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego w Aleppo, został uprowadzony wraz z piastującym analogiczne stanowisko Boulosem Yazjiim, arcybiskupem Greckiego Kościoła Prawosławnego.
Stało się to, gdy patriarchowie wracali z wyprawy pod turecką granicę, której celem było zagwarantowanie uwolnienia dwóch innych biskupów uprowadzonych w lutym – Michela Kayyala (z Armeńskiego Kościoła katolickiego) oraz Mahera Mahfousa (z Kościoła greckoprawosławnego).

Kierowca ich samochodu został zastrzelony. Kaboud od wielu lat był osobistym kierowcą arcybiskupa. Pozostawił po sobie żonę i dwójkę dzieci.

Czwarty pasażer samochodu zdołał uciec. Jego tożsamości nie udało się ustalić.

Ibrahim został uprowadzony tydzień po tym, jak powiedział BBC, że podczas powstania w Syrii chrześcijanie nie znaleźli się na celowniku. Jednakże, 17 kwietnia głowa Kościoła melchickiego Patriarcha Grzegorz III Laham powiedział prasie, że ponad tysiąc syryjskich chrześcijan straciło życie, a dwadzieścia kościołów zostało zniszczonych.

Diarbakerli, który jest bliskim krewnym arcybiskupa Ibrahima, przyznał, że „są w Syrii rejony, gdzie chrześcijanie są prześladowani”. Zapewnił także, że rozumie pragnienie wuja, by chrześcijanie nie opuszczali tego kraju.

„Porwanie dwóch ważnych przywódców chrześcijańskich może w znaczący sposób wpłynąć na naszą sytuację. Choć w Aleppo trwa wojna, ci dwaj arcybiskupi pozostali na swoich miejscach i pragną, by ich wierni zrobili to samo – by nie opuszczali kraju i nie pozbawiali Syrii chrześcijańskiego ducha” – wyznaje.

Diarbakerli przyznał, że ostatnie porwanie spowodowało wzrost napięcia w stosunkach między chrześcijanami a muzułmanami. Jednocześnie wyraził nadzieję, że rozwiązanie tej sprawy spowoduje poprawę relacji i oczyści atmosferę.

„Nie chciałbym, by sprawcy tego czynu odnieśli sukces, posługując się osobą arcybiskupa dla swoich zbrodniczych celów” – mówi Diarbakerli. „Mam nadzieję, że Syria będzie współpracować i że szybko uda nam się odnaleźć i uwolnić uprowadzonych, ponieważ takie incydenty z pewnością nie służą żadnej ze stron tego konfliktu”.

Źródło Open Doors
Tłumacz Monika Wilk-Dziuba

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button