Ze świata

Puerto Rico: Przebudzenie po huraganie Maria?

Puerto Rico po huraganie Maria
Photo: CBN

San Juan, Puerto Rico – Wielu ludzi pamięta, że Huragan Maria wyrządził szkody i zniszczenia na przeważającej części terytorium Puerto Rico, kiedy we wrześniu zeszłego roku nawałnica czwartego stopnia spowodowała zniszczenia na wyspie. Jednakże nie każdy wie, że huragan również przygotował miejsce dla przebudzenia.

Opowiada o tym historia górskiej miejscowości Comerio na wyspie Puerto Rico. George Santiago dorastał tu ale wyemigrował do USA, aby realizować marzenia. Jednak zeszłego lata Bóg powołał go, by wrócił i założył kościół w jego rodzinnym mieście.

Z początku wydawało się, że niewiele się wydarzy.

„Kiedy przybyliśmy tu w lipcu 2017 roku nie mieliśmy nawet możliwości aby otworzyć Biblię i nauczać ludzi.” – powiedział wiadomościom CBN.

Zaledwie dwa miesiące później Huragan Maria zmienił urokliwy, górski strumyk w Comerio w rwącą rzekę. Po przejściu Huraganu Maria z miasteczka zostało pobojowisko bez dostępu do pożywienia i wody.

“Nie mogłem uwierzyć w to, co zobaczyłem. Zniszczone zostało wszystko” – wspominał Santiago.

Natychmiast zaczął działać wykorzystując swoje znajomości z Południowymi Baptystami (Southern Baptists) aby sprowadzić pożywienie, wodę a nawet pralki, żeby ludzie mogli prać swoje ubrania. Ta służba pomocy stała się jego sposobem powrotu do społeczności i sposobem, w jaki zaczął dzielić się Ewangelią.

Dowód na genialny Boży plan

Od czasów nawałnicy co najmniej 50 osób nawróciło się do Chrystusa in Comerio, przyznaje Santiago a sam Santiago rozpoczął, jak sam mówi „kościół dziecięcy” dla nowonarodzonych wierzących.

Według niego wszystko to jest świadectwem działania Mistrzowskiego Planu Pana. „On umieścił nas w Puerto Rico we właściwym czasie, idealnym dla powstania nowego kościoła” – mówi.

I nie tylko Santiago tak uważa. Carlos Rodriguez nadzoruje powstawanie Północnoamerykańskiej Rady Misyjnej „Southern Baptists” na wyspie i mówi, że przejście Huraganu Maria przez wyspę przyczyniło się do wielkiego wzrostu duchowego.

Gdyby zapytać jakiegokolwiek pastora na Puerto Rico, z różnych wyznań, żaden nie zaprzeczy, że z Huraganem Maria wiążą się również pozytywne wydarzenia. Oczywiście z ludzkiej perspektywy ciągle jest wiele osób w potrzebie ale z duchowej perspektywy widać to lepiej.

Chrześcijanie z „Southern Baptists” widzą obecnie wyjątkową szansę. Zakładają w tym roku trzy nowe kościoły, co przekroczyło ich oczekiwania, i zasilają setkami wierzących oraz środkami całe terytorium w nadziei na zdobycie kolejnych osób dla Chrystusa. Od kiedy Maria uderzyła w wyspę, rozdzielili ponad 762 000 posiłków i otoczyli opieką setki domów.

Pastor Farlin Reynosa współpracuje z grupami misyjnymi ze stanów i jako rezultat widzi ludzi przychodzących do Pana Jezusa.

„W ten sposób przynoszone jest na wyspę odrodzenie poprzez takie działanie, jak pomoc ludziom w uzyskaniu namiotu czy ścięcie drzew, prawdopodobnie dla nas zwykłe rzeczy ale dla nich mają ogromne znaczenie.”- powiedział pastor wiadomościom CBN.

W San Juan, Maria uszkodziła kościół pastora Gabriela Prada, nie zniechęciło to jednak jego wiernych do rozdawania żywności i wody po przejściu huraganu.

Nawet sześć miesięcy później Prada postrzega Marię jako szansę dla kościoła, ale tak jak inne kościoły zmaga się z ciężką sytuacją. Dziesiątki tysięcy mieszkańców Puerto Rico opuściło wyspę po przejściu Huraganu Maria. Kościół pastora Prady stracił ludzi i datki.

Rodriguez mówi, że wierzący powinni nawet migrację postrzegać jako sprzyjające okoliczności dla Ewangelii.

Przekonuje kościoły, których wierni emigrują do stanów aby wysyłać ich jako misjonarzy.

„Nie mów, że to jest strata. To zawsze jest korzyść,” mówi. „Jeśli Pan przeprowadza cię do Stanów Zjednoczonych, na kontynent, niezależnie od miejsca musisz mieć łączność z kościołem.”

Kościół jest dzisiaj również świadomy wielu ważnych potrzeb psychicznych. Przetrwanie katastrofy i jej następstwa prowadzą do szerzącej się depresji i wzrostu prób samobójczych.

Ale w centrum takiego cierpienia wierzący widzą pragnienie Słowa Bożego i odkrywają że biznes jako taki nie jest w stanie pomóc. Reynosa faktycznie wierzy, że Pan Bóg pomaga Puerto Rico w odegraniu większej roli w przyszłości.

“Myślę, że nastąpi dynamiczny wzrost liczby kościołowi ewangelicznych i wielu ludzi pójdzie za głosem Boga stając się takimi jakimi Bóg chce aby byli” – wyjaśnia Reynosa.

W zeszłym miesiącu Pastor George ochrzcił dziesięciu nowych wierzących. Ma u siebie wystawę zamków, do których klucze zostały wyrzucone, jako przypomnienie, że nowonarodzeni nigdy już nie mogą być oddzieleni od miłości Chrystusa.

„W całej pełni doświadczamy odrodzenia”- powiedział. „Widzimy pragnących ludzi, głodnych i mających nadzieję.”

Źródło opr. www1.cbn.com/cbnnews

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button