W sierpniu rodzina Noe powróciła do rodzinnej miejscowości Karamles na równinie Niniwy. Przez trzy lata mieszkali oni jako uchodźcy w kurdyjskim mieście Irbil uciekając przed terrorem IS. Jako jedna z pierwszych rodzin powrócili do Karamles i wraz z innymi rodzinami i lokalnym kościołem odbudowują chrześcijańską miejscowość.
Dom rodziny został całkowicie spalony po powrocie. Noe mieszka z rodzicami Hathem, Almasem i jego rodzeństwem Samem, Janem Hanną i Saliną w domu ciotki. Od października ponownie otwarto szkoły w tym regionie, chociaż istnieje poważny niedobór nauczycieli. Jedni opuścili kraj w czasie wojny, inni przeszli na emeryturę. Tak więc Noe i jego koledzy z klasy muszą być nauczani w niektórych przedmiotach przez innych nauczycieli przedmiotów.
Z tego powodu nie ma jeszcze ustalonego planu lekcji. W niektórych dniach Noe wraca do domu już o 11″, mówi jego matka Almas. „W innych o 12:30”, ale rozpoczęcie nauki w szkole jest krokiem do codziennego życia, nie tylko dla rodziny, ale dla całego społeczeństwa w tym regionie. Szkoła w Karamles już teraz wygląda znacznie lepiej niż podczas naszej pierwszej wizyty u Noe. Budynek pomalowano i wymieniono zniszczone okna.
Noe dobrze radzi sobie w szkole, mimo wciąż trudnej sytuacji: „Noe jest inteligentnym uczniem. Uzyskał bardzo dobre wyniki w testach. Bardzo się z tego cieszę i dziękuję Bogu”, mówi Almas.
Prosimy nadal o modlitwę za Noe i jego rodzinę oraz całą Nizinę Niniwa!
Módlmy się….
aby Noe i jego koledzy z klasy mogli uczyć się w pokoju.
aby odbudowa mogła być kontynuowana.
aby po wojnie w północnym Iraku Kościół mógł być światłem dla wielu.