Palestyńczycy dewastują Ołtarz Jozuego, święte miejsce Żydów i chrześcijan
Podczas gdy wojna Izraela z Hamasem nie ustaje, grupa palestyńskich demonstrantów zdewastowała historyczne miejsce na Zachodnim Brzegu, powszechnie cenione przez Żydów i chrześcijan.
Miejsce na Górze Ebal znane jako Ołtarz Jozuego zostało zniszczone w pierwszym tygodniu stycznia przez palestyńskich demonstrantów, którzy na znajdujących się tam kamiennych szczątkach palili opony i wyrysowali sprayem palestyńskie flagi i arabskie napisy – donosi „The Jerusalem Post”.
W ciągu kilku ostatnich lat Ołtarz Jozuego już nieraz ucierpiał w ramach szerszego trendu zorganizowanych ataków na izraelskie obiekty dziedzictwa kulturowego.
„Niestety, muzułmańscy osadnicy raz po raz biorą na cel żydowskie i chrześcijańskie miejsca święte, takie jak grób Racheli w pobliżu Betlejem, groby Abrahama, Izaaka i Jakuba, Sary, Lei i Rebeki w Hebronie, grób Józefa w Sychem (Nablus) i wiele innych” – powiedziała w rozmowie z Fox News Digital dr Petra Heldt, wiodąca naukowiec chrześcijańska, która od 40 lat mieszka w Izraelu.
„To stały schemat, który ukazuje pragnienie usunięcia żydowskiej i chrześcijańskiej historii w Eretz Israel, historycznej ziemi narodu żydowskiego” – powiedziała. „Dlatego to święte miejsce musi być zabezpieczone przed palestyńskim wandalizmem, tak jak inne święte miejsca w Izraelu”.
Heldt uważa, że „konieczne jest natychmiastowe zapewnienie odpowiedniej ochrony tego miejsca przed takimi aktami wandalizmu”.
„Ołtarz pochodzi z czasów Jozuego (1 400 rok przed Chrystusem), który wprowadził naród żydowski do Ziemi Obiecanej” – mówiła dalej Heldt. „Stała obecność żydowska ustanowiona na górze Ebal i wokół niej trwale zabezpieczy to miejsce święte dla Żydów i chrześcijan”.
Wezwanie do obecności żydowskiej na starożytnym, historycznym miejscu kierują też izraelscy działacze Forum for the Struggle for Every Dunam.
„Dzisiaj jest bardziej jasne niż kiedykolwiek, że tylko zatwierdzona obecność żydowska w postaci gospodarstwa lub miasta zagwarantuje realną kontrolę nad tym miejscem i zapobiegnie dalszym uszkodzeniom lub zniszczeniu ołtarza” – stwierdzili działacze Forum, zgodnie z relacją Tazpit Press Service.
Wojna między Izraelem i Hamasem zaczęła się 7 października po zaskakującym ataku Hamasu, grupy terrorystycznej, która od 2007 roku kontroluje Strefę Gazy. W ataku na południowy Izrael zginęło ponad 1 200 osób, głównie cywilów. Izrael dokonał ofensywy na Gazę w celu wykorzenienia Hamasu i uwolnienia ponad 240 zakładników porwanych przez Hamas.
Prowadzone przez Hamas Ministerstwo Zdrowia w Gazie twierdzi, że od wybuchu wojny, w Gazie zginęło ponad 20 tysięcy ludzi. Podawane przez Hamas liczby dotyczące ofiar śmiertelnych nie uwzględniają podziału na bojowników i cywilów, ani nie oddzielają zabitych przez Izraelskie Siły Obronne od tych zabitych przez Hamas lub inne grupy palestyńskie.
Od początku wojny na całym świecie dewastowane są miejsca dziedzictwa żydowskiego i pomniki Holokaustu.
Na początku listopada, Unia Europejska potępiła „nagły wzrost w Europie antysemickich zajść, które w ostatnich dniach osiągnęły wyjątkowe poziomy, przypominając niektóre z najbardziej mrocznych okresów w historii”.
„W Unii Europejskiej i na całym świecie widzimy ponowny przypływ antysemickich incydentów i retoryki: synagoga w Niemczech obrzucona koktajlami Mołotowa, gwiazdy Dawida malowane sprayem na budynkach mieszkalnych we Francji, żydowski cmentarz zbezczeszczony w Austrii, żydowskie sklepy i synagogi atakowane w Hiszpanii, demonstranci skandujący nienawistne hasła przeciwko Żydom” – stwierdziła Komisja Europejska w oświadczeniu z 5 listopada.
Pod koniec października, Europejskie Stowarzyszenie dla Zachowania i Promocji Żydowskiej Kultury i Dziedzictwa wydało oświadczenie potępiające akty wandalizmu wymierzone przeciwko miejscom dziedzictwa żydowskiego. Do aktu wandalizmu doszło w historycznej synagodze w Izmirze w Turcji oraz średniowiecznej synagodze i żydowskiej dzielnicy w Besalu w Hiszpanii.
„AEPJ jak najbardziej potępia te bezsensowne akty wandalizmu” – stwierdzono w oświadczeniu AEPJ. „Takie czyny nie tylko krzywdzą lokalne społeczności, ale też powodują poważne zniszczenia narodowego i międzynarodowego dziedzictwa historycznego i artystycznego. Te historyczne miejsca służą jako istotny łącznik z różnorodną, europejską mozaiką kulturową, a ich zachowanie ma zasadnicze znaczenie dla promowania zrozumienia i dialogu”.
Autor: Nicole Alcindor
Źródło: The Christian Post