RóżneZe świata

Działacze LGBTQ zaatakowali chrześcijańską kawiarnię

Pod ostrzałem komunistów i działaczy LGBTQ

News 22.08.2023

Właściciel chrześcijańskiej kawiarni w Kolorado mówi, że jego firma znalazła się pod ostrzałem komunistów i działaczy LGBTQ, którzy przy pomocy protestów podobno chcą doprowadzić do jej zamknięcia.

Jamie Sanchez, założyciel Recycle God’s Love, otworzył w tym roku Drip Cafe, by rozwijać swoją misję pomagania bezdomnym.

„Zaczynamy przedsięwzięcie o nazwie Project Revive. Zasadniczo polega to na tym, że bierzesz kogoś, kto zmaga się z bezdomnością, i rozrywasz wszelkie łańcuchy, które go wiążą” – powiedział. „Dotyczy to zdrowia psychicznego, prowadzenia duchowego, doradztwa finansowego, zdobycia pracy, znalezienia mieszkania, wszystko, co przyjdzie ci na myśl”.

Drip Cafe to projekt, który chce proponować zatrudnienie i prawdziwe miejsca pracy osobom objętym programem, by pomóc im w powrocie do zdrowia i rozwoju. Sanchez mówi, że celem projektu jest praca razem z bezdomnymi, by każdy miał swojego mentora.

Jak na razie, Drip Cafe mierzy się z ciągłym sprzeciwem, gdy na zewnątrz gromadzą się protestujący, którzy krzyczą i chcą niszczyć owoce służby. Katalizatorem protestów, które trwają nieprzerwanie od czerwca tego roku, stało się oświadczenie o biblijnej seksualności zamieszczone na stronie internetowej Recycle God’s Love.

Homoseksualizm: Ta organizacja sprzeciwia się homoseksualizmowi jako alternatywnemu stylowi życia. Co więcej, organizacja utrzymuje, że homoseksualny styl życia jest sprzeczny ze Słowem Boga i Jego celem dla ludzkości (1 List do Tymoteusza 1:10). Biblia uczy, że to grzech, który prowadzi do śmierci. Co więcej, organizacja jest pouczona, by kochać tych, którzy prowadzą taki styl życia, przy jednoczesnym wstręcie do ich grzechu. Fragment 1 Listu do Koryntian 6:9 głosi co następuje: „Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą Królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwiąźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą…”. Członkom kościoła nie wolno praktykować takiego grzechu. Każdy wierny przyłapany na takim grzechu i nie okazujący skruchy będzie wydalony ze wspólnoty.

Sanchez powiedział, że niedługo po otwarciu kawiarni zmienił język oświadczenia, by bardziej bezpośrednio wyrazić intencje swojej służby mówiące o miłości i prawdzie.

Gromadzący się przed kawiarnią i celujący w jego intencje, oskarżają organizację o „nienawiść do gejów” i „szerzenie homofobii”, czemu Sanchez zaprzecza. W czasie protestów niszczono ściany kawiarni i wybijano okna.

Jednak przyczyną bardziej poważnych problemów nowo otwartego biznesu są uporczywe krzyki i prowadzone na zewnątrz protesty.

„Ich celem jest odstraszyć każdego klienta, który mogliby chcieć wejść do środka, przez szerzenie zasadniczo mylnych informacji o tym, kim jesteśmy” – powiedział Sanchez. „Pojawiają się każdej soboty rano, ale przychodzą też większymi grupami w pierwszy piątek miesiąca, który ma być dniem naszej największej sprzedaży”.

Sanchez początkowo próbował rozmawiać z protestującymi, ale z czasem uświadomił sobie, że to tylko pogarsza problem. Ostatnio sytuacja zaostrzyła się do tego stopnia, że jeden z protestujących podobno kogoś opluł, a w innym przypadku doszło do konfliktu fizycznego.

Wszystko to doprowadziło do strachu i konsternacji wśród zatrudnionych w kawiarni, a także klientów i potencjalnych gości. Czasem protestujący używają megafonu, by zwymyślać każdego, kto wchodzi do Drip Cafe, wyjąc na nich i nazywając homofobami.

„Doprowadziło to do poważnych skutków” – powiedział Sanchez. „Sprzedaż jest znacząco niższa, i taki zasadniczo jest ich cel. Powiedzieli, że chcą, byśmy się zamknęli. Nie chcą nas w swoim mieście. Nie chcą nas. Powiedzieli, że nie chcą mnie na tej planecie”.

Sanchez mówi, że główną grupą stojącą za protestami jest zgromadzenie o nazwie Denver Communists, grupa, o której nic nie wiedział aż do początku czerwca, gdy zaczęły się protesty.

„W którym miejscu ich wolność słowa zaczyna kolidować z moimi prawami cywilnymi jako chrześcijanina i prawem wierzenia w to, w co chcę wierzyć?” – pyta retorycznie Sanchez. „Teraz moje prawa są atakowane, podczas gdy próbujemy chronić prawa komunistów, co jest bardzo dziwne”.

Grupa Denver Communists odrzuciła w zeszłym miesiącu wezwania do rozejmu i oznajmiła, że przestanie protestować, gdy Drip Cafe zostanie zamknięte i przestanie szerzyć ‘podłe i anty-LGBTQ+ poglądy”.

„Całkiem proste” – napisano. „Żadnego rozejmu! Spadać, bigoci!”.

Mimo chaosu, Sanchez mówi, że jego organizacja się nie poddaje i zamierza kontynuować swoją misję służby ubogim i potrzebującym.

„Nie zamierzamy się poddać” – powiedział. „Bóg bardzo wyraźnie pokazał, gdzie mamy być”.

Sanchez poprosił znajomych chrześcijan o modlitwę za jego organizację w czasie trwających przejść, a GiveSendGo uruchomiło zbiórkę pieniędzy na potrzeby kawiarni zmagającej się z falą chaosu.

Więcej informacji o Drip Cafe na stronie www.recyclegodslove.com/coffee-shop-opportunity.

Autor: Billy Hallowell

Źródło: CBN

Inne: Chrześcijański psychoterapeuta apeluje do chrześcijan afirmujących LGBT

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button