PrześladowaniaZe świata

Erytrea: Jest ciężko, ale trwamy w Jezusie

ErytreaTysiące chrześcijan aresztowanych od 2012 roku. „Jest ciężko, ale trwamy w Jezusie”, mówi Awet*, żona pastora Haile Naigzhi, który został aresztowany we wczesnych godzinach porannych 23 maja 2004 roku. Już od 12 lat przebywa w mieście Asmara w więzieniu Wongel Mermera, które określane jest raczej mianem lochu. Rząd pod panowaniem prezydenta Afewerkiego nie ma żadnej litości dla chrześcijan z niezależnych kościołów. Są w ich oczach wrogami państwa, którzy muszą zostać usunięci. W 2002 roku jako wspólnoty religijne oprócz islamu oficjalnie uznane zostały: kościół prawosławny, katolicki oraz ewangelicki. Od tego czasu rząd aresztował już tysiące chrześcijan. Nie ma możliwości ustalenia jak wielu z nich zmarło już z powodu tortur, chorób i niedożywienia.

Rodzinie prześladowanej przez państwo pozostaje tylko ucieczka za granicę

Szczególnie kontrolowani przez państwo są chrześcijanie z niezależnych wspólnot kościelnych. Dla Awet i trójki jej dzieci oznaczało to po stracie ojca i żywiciela rodziny wiele wyrzeczeń i trudu, zwłaszcza, że kraj pogrążony jest w ucisku i kryzysie. Ostatecznie w 2013 roku kobieta otrzymała poważne ostrzeżenie, że również ma być aresztowana. Była to kolejna próba władz, by złamać jej męża i zmusić do zmiany przekonań. Z pomocą Open Doors Awet zdołała uciec wraz z dziećmi: Woldu* (17), Armani* (19) i Tesfay* (13) do bezpiecznego kraju. Armani przedstawia jak wygląda ich życie od tego czasu: „Gdy opuściliśmy kraj, wszystko zmieniło się bardziej dramatycznie, niż mogliśmy przypuszczać. Wiedzieliśmy, że to będzie długa i wyczerpująca droga”. Woldu uzupełnia: „Tęsknię za moimi przyjaciółmi i domem”. Awet często płacze, gdy myśli o Haile. Jednak każdy z nich wykazuje głęboką i praktyczną wiarę. Armani: „Cieszę się ze wszystkich rzeczy, ale najbardziej z faktu, że jestem córką Najwyższego. A także, że jestem córką ojca, który za swoją wiarę przebywa w więzieniu. Jest najlepszym ze wszystkich ojców. Bóg wszystko dobrze uczyni. Ufam Mu całym sercem”.

Napiszcie do Awet i jej dzieci kilka słów zachęty i pocieszenia. Do grudnia 2016 roku możecie wysyłać do tej rodziny listy i kartki. Tutaj znajdziecie więcej informacji o tym jak pisać[link].

Listy prosimy odsyłać do naszego biura. Przekażemy je dalej.

*Wszystkie imiona zmienione

Dziękujemy, że wstawiacie się po stronie chrześcijan z Erytrei!

• Dziękujmy Bogu, że Awet i jej dzieci mogły uciec z kraju.
• Módlmy się o nich oraz ich ojca i męża Haile, który jest nadal w więzieniu.
• Módlmy się o wszystkich mężczyzn i kobiety, którzy zostali uwięzieni z powodu wiary w Chrystusa. Prośmy, aby doświadczali Bożej obecności i pocieszenia.

Źródło Open Doors
Tłumacz Alicja Gubernat

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button