PrześladowaniaZe świata

Boże Narodzenie to dla chrześcijan w Indiach kłopoty

świece

Od dwóch dekad, Boże Narodzenie dla chrześcijan w Indiach oznacza kłopoty. W czasie świąt, hinduscy ekstremiści atakują chrześcijańskie kościoły i organizacje, zawsze na podstawie tych samych oskarżeń o przymusowe i oszukańcze konwersje.

Wygląda na to, że hinduscy ekstremiści po prostu nie mogą zrozumieć lub zaakceptować, że osoba Jezusa Chrystusa jest bardzo pociągająca dla Hindusów z różnych środowisk, kast i religii. Wielu z nich z własnej woli decyduje się wierzyć w Niego i pójść za Nim. Być może ekstremiści nie oglądają licznych świadectw na YouTube, umieszczanych przez Hindusów, którzy znaleźli Jezusa. (…)

Lider Bharatiya Janata Party, który w ramach tzw. forum shopping szuka najlepszej jurysdykcji w wysokich sądach i Sądzie Najwyższym, złożył kolejną petycję na najwyższym szczeblu sądownictwa, fałszywie opartą na przypadkach wymuszonych i fałszywych konwersji oraz zmieniającej się demografii w Indiach. Ława Sądu Najwyższego zaaprobowała petycję.

Inni wnioskodawcy podważają w Sądzie Najwyższym takie zniesławianie społeczności chrześcijańskiej. Wykazują, że wcześniejsze petycje złożone przez lidera BJP w Wysokim Sądzie i Sądzie Najwyższym zostały odrzucone. Tymczasem Sąd Najwyższy poprosił o raport z różnych stanów na temat przymusowych konwersji. Dzieje się to nawet po tym, gdy stany mające prawa anty-konwersyjne nie potrafią dowieść na arenie prawnej, że w ogóle dochodzi do przymusowych konwersji. Dla indyjskiego rządu byłby to dogodny czas na mianowanie niezależnej komisji złożonej z szanowanych liderów różnych religii, by przedstawić „białą księgę” pokazującą rozmiar wymuszonych i oszukańczych konwersji.

Wolność religijna chrześcijan w Indiach

Kwestią zasadniczą jest tu podstawowa wolność religijna chrześcijan w Indiach. Czy indyjscy chrześcijanie mają w swoim kraju wolność praktykowania i dzielenia się swoją wiarą? Czy może w ogóle zignorowaliśmy legislację dotyczącą praw człowieka i zakazaliśmy istnienia pewnych grup religijnych?

Praktykowanie wiary chrześcijańskiej obejmuje angażowanie się we wszelkiego rodzaju działania społeczne i dobroczynne oparte na naukach Jezusa. Czy pomaganie biednym to teraz przestępstwo? A jeśli ludzie dotknięci miłością Jezusa z własnej woli postanawiają pójść za Nim, to też przestępstwo? Wydaje się oczywiste, że tego typu decyzje są wyraźnie indywidualnym prawem Hindusa. Co więcej, gwarantuje je nasza konstytucja.

Podstawowe pytanie to czy Sąd Najwyższy ochroni prawa chrześcijan do swobodnego głoszenia i praktykowania swojej wiary. Lecz co najważniejsze, czy przyjmie założenie, że ubogie i zmarginalizowane grupy społeczne są niezdolne do podejmowania indywidualnych decyzji dotyczących wiary? Państwo wydaje się wtrącać w gwarantowane przez konstytucję obszary wolności osobistej.

Jeszcze w czasie doczesnego życia Jezusa, gdy ludzie doświadczali ponadnaturalnej mocy Bożej, zwracali się do Niego w wierze. Byli uzdrawiani lub dotknięci Jego miłosierdziem i szli za Nim.

Prawicowi ekstremiści

Prawicowi ekstremiści hinduscy, którzy działają na rzecz hinduskiego nacjonalizmu, są równie niebezpieczni jak ci, którzy orędują na rzecz nacjonalizmu islamskiego lub nacjonalizmu chrześcijańskiego. Przesłanie Bożego Narodzenia, które niesie ludziom pokój i dobrą wolę, w obecnym kontekście jest zatracone.

Na całym świecie widzimy, jak hinduski ekstremizm szerzy się jak pożar. Wystarczy spojrzeć na przypadek Frisco z Teksasu, które zorganizowało zbiórkę pieniędzy, otwarcie twierdząc, że jednym z celów zbiórki jest niszczenie w Indiach chrześcijańskich kościołów. Zagraniczne finansowanie hinduskiego ekstremizmu poza obszarem Indii to uderzająca rzeczywistość.

W końcu, jeśli manewry prawne, prywatne inicjatywy i taktyki rządowe zwyciężą, zostanie już tylko przemoc wobec odmiennych grup religijnych i społeczności mniejszościowych. Wszystko to dzieje się przy milczącej zgodzie rządów lokalnych. Obserwatorzy Indii przewidują, że te problemy będą narastać. Obecnie, nasze wielkie państwo indyjskie figuruje na listach monitorujących akty ludobójstwa.

Jako Hindusi, którzy są dumni ze swojego kraju i jego konstytucji, musimy zdecydować, czy nadal będziemy ignorować ekstremistów biorących na cel chrześcijan i inne grupy. Jako Hindusi kochający pokój, musimy ustalić, czy zupełnie zignorujemy przesłanie tego świątecznego czasu, mówiące o pokoju na ziemi i dobrej woli wobec ludzi.

Autor: Joseph D’Souza

Arcybiskup Joseph D’Souza to znany na arenie międzynarodowej działacz praw człowieka i praw obywatelskich, założyciel organizacji Dignity Freedom Network, poświęconej pomocy humanitarnej marginalizowanym i odrzucanym społecznościom Azji Południowej. Jest arcybiskupem anglikańskiego Kościoła Dobrego Pasterza w Indiach i służy jako przewodniczący All India Christian Council.

Źródło: The Christian Post

Inne: Pakistan: „Każde Boże Narodzenie obchodzimy jak nasze ostatnie”

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button