Sygnał radiowy „superstacji” ma nieść „wiadomość o Jezusie Chrystusie” do całej Korei Północnej
Ed Cannon jest dyrektorem Far East Broadcasting Company (FEBC) – organizacji zajmującej się dzieleniem się ze światem Słowem Bożym. W rozmowie z Georgem Thomasem, międzynarodowym korespondentem CBN, opowiedział o tym, jak FEBC dąży do tego, by cała Korea Północna usłyszała o Ewangelii i o Jezusie Chrystusie.
Do komunistycznej Korei Północnej dotrze nowy silny sygnał radiowy, niosący wiadomość o miłości Jezusa w zupełnie nowy sposób.
– To stacja AM, 250 000 watów, więc na pewno dotrze do każdego zakątka Korei Północnej – powiedział Ed Cannon.
FEBC używa sygnałów radiowych już od ponad 75 lat, aby rozsyłać do różnych miejsc na świecie wiadomość o Jezusie Chrystusie.
Cannon mówi, że nowa „superstacja” powstanie niedaleko granicy pomiędzy Koreą Północną i Południową.
– Mamy zapewnioną lokalizację na zachodnim wybrzeżu Korei Południowej, jedynie kilka mil na południe od strefy zdemilitaryzowanej – powiedział Cannon w rozmowie z CBN News. – To perfekcyjna lokalizacja, ponieważ sygnał będzie mógł nieść się przez kilka mil przez ocean, a zaraz potem dotrzeć do Korei Północnej.
Dyrektor FEBC powiedział, że emisja sygnału rozpocznie się za kilka miesięcy. Emitowane będą programy o Ewangelii nagrane w Korei Południowej.
– Strategia naszej organizacji to nagrywanie programów poprzez korzystanie z umiejętności i języka osób miejscowych – powiedział Cannon. – Znamy wielu obywateli Korei Południowej, którzy angażują się w pracę w radiu, mamy też kontakt z uchodźcami i uciekinierami z Korei Północnej, którzy przybyli do naszej organizacji.
Cannon twierdzi, że reżim Korei Północnej nie będzie w stanie zablokować sygnału, który „będzie dosięgał terenów za północną granicą Korei Północnej, co pozwoli nowinie o Jezusie Chrystusie dotrzeć to każdego zakątku kraju”.
Według strony FEBC, ich audycje są dostępne w 107 językach i mogą być odsłuchiwane w 49 krajach na 149 stacjach i przekaźnikach.
– Nasz cel dla Korei Północnej jest taki sam, jak ten dla wszystkich innych krajów: dzielenie się Ewangelią przez radio, aby ludzie mogli poczuć się zainspirowani do pójścia za Jezusem, ich Zbawicielem – powiedział Cannon podczas wcześniejszego wywiadu z CBN News.
Korea Północna to najbardziej niebezpieczny kraj na świecie dla chrześcijan. Cannon mówi, że każdy, kto został przyłapany na słuchaniu programów FEBC, musiał stawić czoła poważnym konsekwencjom.
– Uchodźcy z Korei Północnej sami mówią: „módlmy się o odwagę i wytrwałość”, ponieważ chrześcijanie próbują spotykać się razem w imieniu Jezusa Chrystusa, aby modlić się i słuchać wspólnie radia. Są też gotowi znosić okropne prześladowanie – powiedział Cannon.
Co roku Open Doors USA wydaje World Watch List, ranking 50 krajów, w których chrześcijanie są najbardziej prześladowani.
Korea Północna już osiemnasty rok z rzędu zajmuje pierwsze miejsce.
„Kiedy ktoś odkryje tam chrześcijan, to od razu deportuje się ich do obozów pracy jako zbrodniarzy politycznych. Często są też zabijani na miejscu, a ich rodziny dzielą ich los” – napisała na swojej stronie organizacja Open Doors. „Dla chrześcijan nie ma nawet najmniejszego miejsca w społeczeństwie. Przeciwnie – publicznie ostrzega się przed nimi ludzi”.
Autor: George Thomas
Źródło: CBN News