5. „Don’t Say My Name” 
Ostatni film, „Don’t Say My Name” (Nie mów mojego imienia) powstał w oparciu o prawdziwą historię ofiary handlu ludźmi, która zdołała uciec porywaczom.
„Odbędziemy wstrząsającą podróż ocalenia Adriany, podążając wraz z nią drogą ku odnowie i uzdrowieniu” – czytamy w opisie filmu.
Cameron Arnett, jedna z gwiazd kasowego, chrześcijańskiego filmu „Overvomer”, w „Don’t Say My Name” zagrał rolę śledczego Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego. Arnett ma nadzieję, że dzięki filmowi uda się naświetlić fakty stojące za tą formą niewolnictwa.
„Dołącz do nas i razem dopilnujmy, by nigdy nie trzeba było wymieniać imion naszych bliskich” – powiedział Arnett w wywiadzie dla The Christian Post z października zeszłego roku. „Zmierzenie się z epidemią nigdy nie jest łatwe, ale zawsze warte wysiłku”.
Zgodnie z danymi na stronie filmu, na której gromadzone są fundusze do walki z handlem ludźmi, co 60 sekund dwoje dzieci pada ofiarą handlarzy, a co 5 minut 10 dzieci jest wykradanych i trzymanych w niewoli. Zdumiewające statystyki ogłoszone w 2016 roku w programie NBC „Today” ujawniły, że co 30 sekund ktoś pada ofiarą handlu żywym towarem w celach seksualnych. Według danych UNICEF, co roku ponad milion dzieci dostaje się w ręce handlarzy ludźmi.
„Don’t Say My Name” dostarcza widzom relacji z pierwszej ręki o losach osoby, która ucieka z niewoli.
„Uważa się, że aż do 90 procent ofiar nie udaje się uratować” – czytamy na wspomnianej stronie filmu. „W przypadku pozostałych 10 procent, które wracają do domu, zespół stresu pourazowego, depresja i samobójstwa są normą w walce o ponowne wejście do społeczeństwa, przy czym wiele z tych osób nie ma w zasięgu żadnych zasobów, które dałyby im jakąkolwiek nadzieję na wyleczenie”.
Twórcy filmu, m.in. reżyser Federico Segarra, scenarzystka Patricia Landolfi i producent Marty Jean-Louis, by zapewnić autentyczność pełnometrażowej fabuły, rozmawiali z ocalałymi, funkcjonariuszami ochrony porządku publicznego, prawnikami, sędziami i przedstawicielami organizacji. Konsultacjami w projekcie służyli też śledczy Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego.
Film „Don’t Say My Name” będzie wykorzystywany przez organizacje walczące z handlem ludźmi, szkoły oraz podmioty prywatne i korporacyjne, by pomagać szerzyć świadomość publiczną o problemie.
Obok Arnetta, w obsadzie znaleźli się członkowie popularnego, hiszpańskiego zespołu „Miel San Marcos”, aktorka Jenny Porrata i nowicjuszka Brooklyn Wittmer.
Produkcja studia 24 Flix/Selen Films ma wejść na ekrany jesienią 2020 roku.
Autor: Jeannie Law
Źródło: The Christian Post