Ze świata

Sąd w Niemczech znosi zakaz modlitwy w pobliżu klinik aborcyjnych

modlitwa

Niemiecki sąd orzekł, że powszechny zakaz pokojowych zebrań modlitewnych w pobliżu klinik aborcyjnych narusza konstytucyjne prawo wolności zgromadzeń. To znaczące zwycięstwo organizacji pro-life 40 Days for Life.

Orzeczenie ogłoszone w tym tygodniu przez Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku oznacza koniec przedłużającej się bitwy prawnej, prowadzonej przez oddział 40 Days for Life w Pforzheim, pod kierownictwem Paviki Vojnović. Wsparcie w jej sprawie sądowej zapewniła międzynarodowa organizacja praw człowieka ADF International.

„Sąd w Lipsku jeszcze raz wyraźnie dał do zrozumienia, że pokojowe czuwania modlitewne nie mogą być zakazane” – powiedział dr Felix Bollmann, dyrektor europejskiego rzecznictwa ADF International. „W świetle jasnych odkryć sądu, rząd federalny postąpiłby mądrze, porzucając plany poważnego ograniczenia fundamentalnych praw w sąsiedztwie organizacji aborcyjnych”.

W sierpniu zeszłego roku, sąd regionalny uznał prawo organizacji do pokojowych zgromadzeń, później jednak miasto Pforzheim podważyło tę decyzję.

Obecne orzeczenie pojawia się w czasie, gdy federalna minister do spraw rodziny, Lisa Paus, dąży do ustanowienia wokół klinik aborcyjnych w całych Niemczech obszaru zwanego przez krytyków „strefami cenzury”, które mają skutecznie zakazać czuwania modlitewnego i propozycji wsparcia wewnątrz takich stref.

„Czuję prawdziwą ulgę. Nasze modlitwy naprawdę pomagają, o czym ciągle mówią nam kobiety z problemami” – powiedziała Vojnović. „Jestem wdzięczna, że możemy kontynuować nasze czuwania modlitewne. Każde życie ludzkie jest cenne i zasługuje na ochronę”.

Historycznie, 40 Days for Life zbiera się dwa razy w roku, by prowadzić ciche czuwania modlitewne przed placówką Pro Familia, gałęzią Planned Parenthood w Niemczech.

W 2019 roku, mimo oddzielenia grupy modlitewnej od budynku Pro Familia czteropasmową drogą, miasto Pforzheim zakazało grupie modlić się w zasięgu wzroku i słuchu od placówki. Vojnović poszła do sądu, by podważyć zakaz, twierdząc, że łamie on prawo wolności zgromadzeń.

„Jestem zszokowana, że nie dopuszczają do naszego wspierania w modlitwie bezbronnych kobiet i ich nienarodzonych dzieci. Przykro jest słyszeć, że miejscowe władze zakazują cichego czuwania modlitewnego w przestrzeni publicznej. Nasze społeczeństwo musi zaproponować matkom lepsze wsparcie w trudnych sytuacjach” – powiedziała wcześniej Vojnović.

Prawo obywateli do wolności zgromadzeń

Tomislav Cunovic, prawnik Vojnović, powiedział w oświadczeniu, że „powszechne zakazy zgromadzeń modlitewnych oparte na samych zarzutach są w sprzeczności z fundamentalnymi prawami”.

„Sądy to uznały” – powiedział.

Orzeczenie sądu ostro kontrastuje z pragnieniem rządu, by zakazać czuwania modlitewnego w pobliżu klinik aborcyjnych.

Paus stwierdziła swój zamiar wprowadzenia środków prawnych, zakazujących modlitwy i wsparcia w sąsiedztwie klinik aborcyjnych. Wezwała też do uchylenia sekcji 218 niemieckiego kodeksu karnego, która obecnie reguluje usługi aborcyjne.

„Ekonomiczne interesy własne organizacji takiej jak Pro Familia nie mogą przeważać nad podstawowym prawem niemieckich obywateli do wolności zgromadzeń i ekspresji” – powiedział Bollmann. „To najnowsze orzeczenie wysyła do Berlina jasny sygnał, że powszechne zakazy pokojowych czuwań modlitewnych za kobiety w trudnych sytuacjach nie mają miejsca w wolnym i demokratycznym państwie”.

Autor: Anugrah Kumar

Źródło: The Christian Post

Inne: Aresztowana za cichą modlitwę przed kliniką aborcyjną

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button