Rośnie wrogość wobec chrześcijan w Izraelu
Nowy raport ostrzega, że wrogość wobec chrześcijan w Izraelu rośnie, a winę za to ponosi wzrost liczby ataków na wierzących i nieruchomości kościelne oraz rosnąca atmosfera nacjonalizmu.
„Ataki na chrześcijan w Izraelu i Wschodniej Jerozolimie”, raport jerozolimskiego Centrum Edukacji i Dialogu Rossinga, stwierdza, że chrześcijańscy przywódcy i eksperci ds. chrześcijaństwa w Izraelu ostrzegają, że wśród chrześcijan w Ziemi Świętej rośnie poczucie niepewności, które odzwierciedla szerszy trend społeczny i polityczny, donosi Christian Daily International.
„Podczas gdy wrogość wobec obecności chrześcijan była zjawiskiem długotrwałym w niektórych lokalnych społecznościach, obecnie nasiliła się ona do szerszego i poważniejszego zjawiska” – czytamy w raporcie.
„Jak powiedział kardynał Jerozolimy, Pier Battista Pizzaballa, w odniesieniu do wzrostu liczby ataków: „Ci ludzie [napastnicy] czują, że są chronieni… że atmosfera kulturowa i polityczna może teraz usprawiedliwiać lub tolerować działania przeciwko chrześcijanom””.
Według danych zebranych w raporcie, społeczności chrześcijańskie odnotowały znaczny wzrost zarówno częstotliwości, jak i intensywności nękania w 2023 r., począwszy od fizycznych ataków na mienie kościelne i poszczególnych chrześcijan, po przypadki nękania słownego, profanacji cmentarzy i plucia na duchownych i pielgrzymów lub w ich kierunku.
„Plucie jest znanym zjawiskiem w życiu religijnym w Jerozolimie od dziesięcioleci, ale przekształciło się z ukrytego działania w sprawców otwarcie plujących na duchownych, święte miejsca, a nawet pielgrzymów, w biały dzień, przed tłumami i w obecności kamer bezpieczeństwa” – zauważono w raporcie.
Podczas gdy plucie jest uważane w Izraelu za przestępstwo, z surowszymi karami, w tym do dziesięciu lat więzienia, jeśli jest dokonywane z powodów rasowych lub religijnych, ofiary często nie są świadome prawa i niechętnie zgłaszają takie przypadki. Kiedy to robią, większość zgłoszeń jest odrzucana jako nieagresywne i nieistotne.
Inne formy napaści również stały się bardziej powszechne, w tym użycie gazu pieprzowego, i często są skierowane przeciwko osobom podejrzanym o pracę misyjną i próby nawracania Żydów na chrześcijaństwo. Istnieje szczególna wrogość wobec ewangelizacji prowadzonej przez ortodoksyjnych Żydów, z licznymi doniesieniami o nękaniu i zastraszaniu chrześcijańskich pracowników, które doprowadziły do ataków lub ostracyzmu ze strony społeczności.
Jednak raport zauważa również, że działalność misyjna nie jest nielegalna w Izraelu, mówiąc: „Często błędnie uważa się, że praktyka ta jest zakazana w Izraelu, podczas gdy jedyne ograniczenia deklarują, że nielegalny jest prozelityzm wobec osoby poniżej 18 roku życia bez zgody obojga rodziców oraz oferowanie korzyści materialnych potencjalnym konwertytom podczas prozelityzmu”.
Niektóre społeczności chrześcijańskie znajdujące się w pobliżu lub w dzielnicach żydowskich, takie jak Ormianie na Starym Mieście w Jerozolimie, doświadczyły powtarzających się ataków w ciągu ostatniego roku.
„W oparciu o zebrane dane dotyczące znanych ataków w poprzednich latach, w 2023 r. odnotowano również znaczny wzrost zarówno poważnych ataków na mienie, jak i napaści fizycznych” – czytamy w raporcie.
„Polski klasztor graniczący z Mea Shearim doświadczył różnych form nękania przez kilka miesięcy… nadużycia ustały dopiero po tym, jak społeczność zaczęła zgłaszać się na gorącą linię Centrum Danych o Wolności Religijnej… Niemniej jednak przypadki plucia, nękania słownego oraz wrzucania przedmiotów i śmieci na teren kompleksu z pobliskiego budynku utrzymywały się”.
Chrześcijanie są mniejszością w Izraelu, stanowiąc zaledwie 1,9% populacji, a trzy czwarte z nich pochodzi z arabskiej populacji Izraela.
Autor: David Goodwin
Źródło: Christian Today