Pastor i jego syn zmarli przez koronawirusa w odstępie zaledwie dwóch dni
Pastor i jego syn zmarli w wyniku zakażenia koronawirusem w odstępie zaledwie dwóch dni.
80-letni pastor Nathaniel Slappey Senior z kościoła baptystycznego New St. Luke w Detroit zmarł 30 kwietnia. Zaledwie dwa dni później, 2 maja, umarł jego 49-letni syn, Nathaniel Slappey Junior.
Śmierć pastora Slappey’ego wstrząsnęła członkami jego kościoła. 1 maja kościół opublikował na Facebooku następujące ogłoszenie: „Wczoraj nasz pastor, dr Nathaniel Slappey, przeszedł przemianę. Teraz i na wieki będzie odpoczywał w ramionach Jezusa”.
Napisano też, że „Był prawdziwym mężem Bożym, niezłomnie i kurczowo trzymał się Słowa. Miłość jaką darzył kościół New St. Luke MB i każdego członka będzie trwała w naszych sercach i umysłach już na zawsze”.
„Pastorze Slappey, dziękujemy za 50 lat nieprzemijającej miłości, wierności i oddania w uczeniu nas, co powiedział Bóg”.
Jednak zaledwie dzień po ogłoszeniu okazało się, że zmarł syn pastora, Slappey Junior. Kościół ogarnął jeszcze większy smutek.
Zgromadzenie ogłosiło śmierć syna pastora, pisząc: „Rodzina zmarłego pastora Nathaniela Slappey’ego i kościół NSL przeżywa kolejną łamiącą serce stratę”.
„Z wielkim żalem informujemy o odejściu Natheniela Juniora, najstarszego syna Pastora i Siostry Josephine Slappey”.
„Wczoraj przeszedł przemianę i wiemy, że podobnie jak jego ojciec odpoczywa teraz i na wieki w ramionach Jezusa. Prosimy o modlitwę o pocieszenie i siłę dla rodziny Slappey. Bóg ma moc”.
Kościół napisał też modlitwę, w której prosi Boga o zakończenie pandemii koronawirusa: „Boże, nasze serca cierpią, ponieważ tak wiele osób choruje i umiera. Proszę, zakończ tę pandemię. Potrzebujemy cudu. Amen”.
– Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że tego samego dnia odbędzie się pogrzeb mojego męża i mojego syna – powiedziała Josephine, żona pastora Slappey’ego.
Pastor Slappey i Josephine mieli pięcioro dzieci, sześcioro wnucząt i czworo prawnucząt.
Autor: Daniel Blake
Źródło: Christian Today