Prześladowania

Afganistan: Naród w totalitarnym uścisku Talibów a mimo to …

Zakazali w Afganistanie chrześcijaństwa

Afganistan, burka
30 sierpnia mijają dokładnie dwa lata, odkąd Amerykanie i ich sojusznicy wycofali się z Afganistanu, zostawiając naród w totalitarnym uścisku Talibów.

Dla Afgańczyków, jak i dla rosnącej liczby odizolowanych, afgańskich chrześcijan, ostatnie dwa lata oznaczały wiele zmian na gorsze.

Zanim w sierpniu 2021 roku Talibowie objęli kontrolę, dziewczęta i kobiety mogły cieszyć się dniami spędzanymi w parku na grze w piłkę, jeździe na rowerach i pływaniu. Uczennice wesoło podskakiwały w drodze do szkoły, a młode kobiety w wolnym czasie dbały o urodę w miejscowych salonach piękności.

Obecnie, rekreacja jest tylko dla mężczyzn. Tylko chłopcy mogą chodzić do szkoły średniej. A niegdyś świetnie prosperujące salony piękności z rozkazu Talibów zostały pozamykane.

Kobiety i dziewczęta chwytają się nadziei, że sytuacja się poprawi. Mówią, że Talibowie mogą teraz mieć kontrolę, ale nic nie trwa wiecznie. Niektóre nawet publicznie wzywają do przywrócenia kobietom praw i swobód.

Jednak dzisiejsza rzeczywistość jest ponura, nie tylko dla kobiet i dziewcząt, ale dla całej afgańskiej populacji.

Mówi się, że nadzieja umiera ostatnia, tymczasem nadzieja w Afganistanie walczy o oddech. Gwałtownie szerzy się bezrobocie. Rośnie głód, niektórzy nawet umierają z głodu. Usługi zdrowotne są coraz mniej dostępne.

Afgańczycy pytają: Czy jest jakaś nadzieja?

„W ciągu ostatnich dwóch lat tak wiele się zmieniło” – mówi chrześcijanka Marzia (imię zmienione ze względów bezpieczeństwa). „Życie jest teraz bardzo trudne. Nie ma edukacji, nie ma pracy, i to dwa powody całego naszego cierpienia. Jest mnóstwo lęku. Gdy [kobiety] wychodzą na zewnątrz, są przepytywane”.

Zespół SAT-7 (www.sat7usa.org), chrześcijańskiej służby multimedialnej, która całodobowo emituje programy na żywo na obszarze Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, codziennie dostaje wiadomości od widzów z Afganistanu, którzy walczą, by ich nadzieja nie umarła.

„Niech Pan okaże miłosierdzie” – mówi Marzia za pośrednictwem mediów społecznościowych. „Nie ma innej nadziei dla Afganistanu. Widzę, że ludzie nie rozumieją, co oni robią, chociaż moja wiara się umacnia”.

Afgańczycy chwytają się liny ratunkowej, a nasze chrześcijańskie programy dają im prawdziwą nadzieję, pozwalając zobaczyć Bożą miłość w języku farsi i ich własnym, lokalnym języku dari. Dari to język ich serca. Gdy słyszą, jak ich rodacy mówią w tym języku w telewizji, przez telefon lub za pośrednictwem innego urządzenia cyfrowego, ich uwaga natychmiast skupia się na przekazie lub rozmowie. To coś autentycznego. Coś wiarygodnego. Coś w stu procentach afgańskiego.

Chociaż Talibowie zakazali w Afganistanie chrześcijaństwa i próbują dławić chrześcijan, nie mogą nas uciszyć. Nasze programy satelitarne, streamingi internetowe i kanały w mediach społecznościowych są niemal nie do powstrzymania. Docierają do każdego zakątka, łącznie z najdalszą górą i obszarami pustynnymi, tak odległymi, że nawet większość Afgańczyków się tam nie zapuszcza.

Światło ewangelii świeci w całym Afganistanie. Talibowie nie mogą go powstrzymać. I nie mogą zatrzymać wzrostu kościoła, tak jak powiedział Jezus: „Zbuduję Mój kościół, a bramy piekła go nie przemogą” (Ew. Mateusza 16:18, UBG).

Chrześcijańskie przesłanie o nadziei i pojednaniu, niesione przez prawie niemożliwe do ocenzurowania audycje i platformy mediów społecznościowych SAT-7, to siła, z jaką trzeba się liczyć. Nic innego nie może przedostać się przez zbroję Talibów tak, jak przemieniająca moc Bożego Słowa. Bóg dał SAT-7 potężny i wyjątkowy sposób docierania, zachęcania i uczenia najbardziej odizolowanych, bezbronnych wierzących na świecie.

Uruchomiliśmy Church4Afganistan, internetowy kościół dla wierzących, którzy z lęku o swoje życie nie mogą gromadzić się osobiście. Jesteśmy ich kościołem. Pokazujemy im: „Nie jesteście sami! Kościół na całym Bliskim Wschodzie, i z całego świata, stoi przy was!”.

Przypominamy im: „Oto Pan BÓG przyjdzie z mocą, Jego ramię będzie panować. Oto Jego zapłata z Nim, a Jego dzieło przed Nim, Jak pasterz będzie pasł swoją trzodę, swoim ramieniem zgromadzi baranki, na swoim łonie będzie je nosił…” (Księga Izajasza 40:10-11, UBG).

Dwa lata po przejęciu kontroli przez Talibów, ten przekaz daje odizolowanym, afgańskim wierzącym cenną nadzieję, jakiej się trzymają.

Autor: Rex Rogers

Dr Rex Rogers jest dyrektorem SAT-7 (www.sat7usa.org), chrześcijańskiej służby multimedialnej, która na całym obszarze Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej emituje całodobowo, siedem dni w tygodniu, programy na żywo nadawane w lokalnych językach i prowadzone przez lokalnych prezenterów.

Źródło: The Christian Post

Inne: Afganistan: Talibowie stosują surowe kary szariatu

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button