Ze świata

„Budzę się i dziękuję Bogu”: Dolly Parton i jej nowy projekt na Boże Narodzenie

źródło: CBN News

Legenda muzyki country, Dolly Parton, bierze sobie do serca znane powiedzenie „kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje”; faktycznie należy do tych, którzy wstają bardzo, bardzo wcześnie.

„Kto rano wstaje…” – Dolly Parton o zaletach rannego wstawania

W niedawnym wywiadzie dla magazynu „Marie Clare”, 74-letnia Parton powiedziała, że ranne wstawanie pozwala jej zrobić wiele rzeczy, m.in. przygotować śniadanie dla swojego męża Carla Thomasa Deana, z którym jest już od 54 lat.

„Jestem bardzo, bardzo rannym ptaszkiem” – przyznała. „Kładę się dość wcześnie, ale potem wstaję i znowu wracam do łóżka. Gdy się obudzę i nie chce mi się spać, zaraz myślę, że mam tak dużo do zrobienia; wstaję i trochę pracuję, coś napiszę i znowu się kładę”.

„Zawsze, prawie zawsze na dobre jestem na nogach około trzeciej nad ranem. Między trzecią a siódmą rano mam najlepszy czas na pracę duchową. Najlepiej mi idzie pisanie tekstów, załatwiam też trochę spraw biznesowych, piszę prośby, listy czy inne rzeczy” – mówi piosenkarka. „Więcej udaje mi się zrobić w tym krótkim przedziale czasowym, gdy świat wokół jest spokojny, tempo zwolnione i czuję się po prostu jak na wsi. Mówią, że kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje. Cóż, przy okazji daje też wiele dobrych pomysłów!”.

Jednak zanim za cokolwiek się weźmie, Parton spędza chwilę z Bogiem.

„Jestem osobą bardzo uduchowioną” – twierdzi. „Każdego dnia, zanim cokolwiek zrobię, budzę się i dziękuję Bogu za noc, proszę, by pobłogosławił ten dzień i przyniósł same dobre rzeczy (…) by zabrał z mojego życia wszystkich złych ludzi i przyniósł to, co dobre. I by mnie po prostu prowadził, był moim przewodnikiem. Zawsze też modlę się, by Bóg pozwolił mi podnosić ludzi na duchu i chwalić Go”.

„Modlitwa i drzemki przynoszą w życiu Parton wspaniałe efekty”

W wywiadzie piosenkarka powiedziała też, że na początku dnia czyta fragment Pisma. A by naładować baterie, ucina sobie drzemkę.

„Nie potrzebuję wiele snu” – mówi. „Wystarczą mi trzy do pięciu godzin. Może być pięć, ale zwykle wychodzi od trzech do pięciu. Gdy pracuję, najczęściej ładuję energię w krótkich drzemkach”.

Modlitwa i drzemki przynoszą w życiu Parton wspaniałe efekty; piosenkarka jest stale zajęta pisaniem piosenek lub pracą nad nowymi projektami rozrywkowymi.

Dwa z takich projektów zrealizowała ubiegłej jesieni, wydając swoją pierwszą od 30 lat płytę Bożonarodzeniową oraz nowy, świąteczny musical, którego premiera odbyła się na platformie streamingowej Netflix.

O albumie „A Holly Dolly Christmas” i filmie „Christmas on the Square”

Jak relacjonowało CBN News, album zatytułowany „A Holly Dolly Christmas” zawiera utwory będące efektem współpracy Parton z jej córką chrzestną Miley Cyrus, piosenkarzem big-bandowym Michealem Buble, komikiem Jimmym Fallonem (znanym z autorskiego programu „Late Night With Jimmy Fallon), ikoną przemysłu rozrywkowego Willie Nelsonem i innymi.

Z powodu trwającej pandemii koronawirusa, części utworów powstałych we współpracy z innymi twórcami nagrywano oddzielnie. Niektóre ścieżki zarejestrowano jeszcze przed pandemią. „Potem weszliśmy z nagrywaniem partii wokalnych” – mówi Parton.

Film Dolly Parton „Christmas on the Square” jest dostępny w streamingu od końca listopada. Jego akcja skupia się na łasce i dobrej woli wobec innych, ale też niesie aktualne przesłanie o przebaczeniu.

Obok Parton, w filmie występują: Christine Baranski, Jennifer Lewis i Treat Williams. Można też usłyszeć w nim 14 oryginalnych piosenek artystki country, w tym pochodzący z jej nowej płyty utwór „Christmas on the Square”.

Autor: zespół CBN News
Źródło: CBN News

Inne: Dolly Parton wydaje pierwszy od 30 lat świąteczny album

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button