Algieria: Zamykają kościoły a urzędnicy państwowi milczą
W październiku 2019 r. władze wymusiły zamknięcie kolejnych trzech miejsc zgromadzeń. Zamykają kościoły, w tym dwa największe protestanckie w Algierii: Kościół Pełnej Ewangelii w Tizi-Ouzou oraz Kościół Źródło Życia w Makouda. Jako podstawę tych działań przywołano rozporządzenie z 2006 r., które ustanawia obowiązek uzyskania zezwolenia na korzystanie z budynków w nieislamskich celach religijnych.
Od kiedy wydano to rozporządzenie urzędnicy państwowi nie odpowiedzieli na żaden wniosek o wydanie takiego pozwolenia.
Powszechną praktyką stało się więc najpierw wynajmowanie budynku, a dopiero później informowanie władz, że jest on używany na cele religijne. Jednak od listopada 2017 r. władze zaczęły egzekwować rozporządzenie, zamykając kilka kościołów.
W reakcji na zamknięcia miejsc zgromadzeń dziesięć kościołów wniosło sprawy do sądów administracyjnych. Kościół Źródło Życia niedawno otrzymał decyzję sądu podtrzymującą nakaz zamknięcia. Tam gdzie zamykają kościoły wierni obawiają się, że ten precedens może zapoczątkować podobne decyzje w ich sprawach.
Pamiętajmy w modlitwie o liderach różnych chrześcijańskich wyznań w Algierii, którzy muszą z mądrością stawić czoła tym rosnącym wyzwaniom i zdecydować w jaki sposób kontynuować misję głoszenia Ewangelii.
Źródło: Middle East Concern
za Głos Prześladowanych Chrześcijan
Podobne:
Algieria: Kościół drugi raz zamknięty
Algieria: Kolejne kościoły zamknięte po protestach