Wyrzucono uczniów z muzeum za odzież pro-life
Muzeum narodowe w Waszyngtonie (USA) zgodziło się zapłacić turystom odwiedzającym ich placówkę 50 000 dolarów po tym, jak zostali wyrzuceni za noszenie odzieży pro-life.
Narodowe Muzeum Lotnictwa i Przestrzeni Kosmicznej zgodziło się zapłacić ugodę, aby pokryć opłaty adwokackie, wydatki, koszty i odsetki dla uczniów katolickiej szkoły Matki Bożej Różańcowej w Greenville w Południowej Karolinie i ich rodziców.
Grupa 12 osób złożyła pozew po wizycie w muzeum w dniu Marszu dla Życia, który odbył się 20 stycznia 2023 roku.
Podczas zwiedzania muzeum wszyscy mieli na sobie czapki z napisem „Różaniec PRO-LIFE”.
Według American Center for Law and Justice, które reprezentowało poszkodowanych, „pracownicy muzeum wyśmiewali uczniów, używali wobec nich wulgaryzmów i komentowali, że muzeum jest „strefą neutralną”, w której nie mogą wyrażać takich przekonań”.
Pracownik „ostatecznie zmusił uczniów do opuszczenia muzeum… zacierając ręce z radości, gdy opuszczali budynek”.
ACLJ donosi, że w międzyczasie inni klienci muzeum bez przeszkód nosili różnego rodzaju czapki.
„To absolutnie oburzające, to niezgodna z konstytucją dyskryminacja” – napisał wówczas Jordan Sekulow, prawnik i dyrektor wykonawczy ACLJ.
Grupa złożyła pozew oskarżający muzeum federalne o naruszenie ich praw wynikających z Pierwszej i Piątej Poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych oraz Ustawy o Przywróceniu Wolności Religijnej.
„Było to wyraźne naruszenie Pierwszej Poprawki, nie tylko ich wolności słowa, ale także religii. Rząd federalny po prostu nie może zakazać wypowiedzi, z którymi on lub jego pracownicy się nie zgadzają” – powiedział Sekulow.
„Wyobraź sobie, że twoje dziecko jest zaczepiane, besztane i wyrzucane z muzeum – do którego inne dzieci mogą uczęszczać – tylko z powodu swoich przekonań” – dodał.
Instytucja Smithsonian, która nadzoruje Muzeum Lotnictwa i Kosmosu oraz inne muzea w Waszyngtonie, zawarła dekret o zgodzie zaledwie miesiąc po złożeniu pozwu.
Zgodzili się „powtórzyć wszystkim funkcjonariuszom ochrony stacjonującym we wszystkich muzeach Smithsonian otwartych dla publiczności oraz w Narodowym Parku Zoologicznym, że polityka Smithsonian nie zabrania odwiedzającym noszenia czapek lub innych rodzajów odzieży z przesłaniem, w tym religijnym i politycznym”.
Obie strony zawarły w zeszłym tygodniu ugodę, w ramach której Smithsonian nie tylko zgodziło się zapłacić 50 000 dolarów, ale także zezwoliło grupie na prywatne zwiedzanie Narodowego Muzeum Lotnictwa i Kosmosu oraz wysłuchanie wideo z przeprosinami od przedstawicieli muzeum.
„Pozwani oświadczają, że Smithsonian Institution przeprowadziło dokładne dochodzenie w sprawie wydarzeń, które miały miejsce 20 stycznia 2023 r.” – czytamy w ugodzie.
„Czyniąc to, Pozwani potwierdzają, że urzędnicy Smithsonian zidentyfikowali i rozmawiali ze wszystkimi funkcjonariuszami Office of Protection Services, o których wiadomo, że byli zaangażowani lub uczestniczyli w domniemanych wydarzeniach, a także z Allied Universal Security Services w sprawie zaangażowania ich funkcjonariuszy w nakazanie zdjęcia czapek całej grupie”.
Smithsonian zgodziło się również „przypomnieć za pomocą metody dystrybucji masowej wszystkim funkcjonariuszom ochrony stacjonującym we wszystkich muzeach Smithsonian otwartych dla publiczności i Narodowym Parku Zoologicznym, obecną politykę Smithsonian dotyczącą noszenia czapek lub innych rodzajów odzieży zawierającej przesłania, w tym religijne i polityczne”.
W grudniu ACLJ osiągnęła ugodę w podobnej sprawie. Dotyczyła ona funkcjonariuszy ochrony z National Archives and Records Administration (NARA) grożących wyrzuceniem odwiedzających, którzy również nosili ubiór pro-life.
Autor: Talia Wise
Źródło: CBN News