Kamerun: Ogromna fala uchodźców z sąsiedniej Nigerii
Tysiące Nigeryjczyków, w większości chrześcijan, uciekło ze swojego kraju do północnej części Kamerunu z powodu trwającej przemocy ze strony islamskich bojowników Boko Haram. Niestety, nawet poza granicami swojego kraju nie czują się bezpieczni. Podczas ataku bojowników na miejscowość Cherif Mousery splądrowano kościół i spalono dom pastora. Wiele chrześcijańskich rodzin zostało pozbawionych całego dobytku. Do podobnych zniszczeń doszło również w miejscowości Mouldougoua. W miejscowości Assighassia, przez wiele dni okupowanej przez bojowników, zanim przybyło tam wojsko, ścięto dwóch starszych kościoła. Z kolei w wiosce Djibrilli porwano pastora, zastraszano go i wypytywano o jego wiarę, zanim został wypuszczony następnego dnia.
Pośród tych makabrycznych ataków
kościoły w Kamerunie starają się pomóc zarówno nigeryjskim uchodźcom jak i osobom przesiedlonym. „W początkowym stadium nasze działania polegały na dostarczeniu uchodźcom jedzenia, zapewnianiu schronienia i leków. Na dzień dzisiejszy nasze kościoły są przepełnione, a liczba potrzebujących wzrosła trzykrotnie” – powiedział jeden z duchownych. „Co tydzień przyjmujemy przybywających ze wszystkich stron nowych uchodźców. W ciągu zaledwie dwóch tygodni zostało zarejestrowanych ponad 9 600 przesiedleńców. Niektórzy z nich są przyjmowani do budynków kościelnych, a inni do obozów dla uchodźców prowadzonych przez ONZ.
W obliczu tych przytłaczających potrzeb w Kamerunie i Nigerii, wznieśmy prośby do naszego Wszechmogącego Boga, prosząc Go o ochronę i zaopatrzenie dla Jego cierpiących dzieci. W szczególności módlmy się, aby wyposażył kameruński kościół we wszelkie środki potrzebne do zaspokojenia fizycznych, emocjonalnych i duchowych potrzeb uchodźców i wysiedleńców. Módlmy się, aby kameruńscy wierzący zachęcali do wiary tych, którzy w wyniku przeżytych zdarzeń zwątpili, a także stali się świadectwem dla tych, którzy jeszcze nie przyjęli Chrystusa jako Pana. Módlmy się również o trwały pokój w Nigerii i Kamerunie, by nie dochodziło już na tym terenie do tak drastycznych aktów przemocy.
Źródło: World Watch Monitor
za Głos Prześladowanych Chrześcijan