Prześladowania

Wzrost prześladowań na całym świecie: czy chrześcijaństwo zanika?

Jezus powiedział swoim naśladowcom, że świat będzie ich nienawidzić, a konsekwencją chrześcijańskiej wiary jest cierpienie. Dlaczego w takim razie chrześcijanie są zaskoczeni, i dlaczego rządy i kościół milczą?

Globalne prześladowania

Dwa tysiące lat po ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu Chrystusa, chrześcijanie mierzą się z większym niebezpieczeństwem, niż kiedykolwiek wcześniej. Na całym świecie, każdego dnia 260 milionów chrześcijan cierpi z powodu swojej wiary, a ich prześladowanie stale się nasila. W zeszłym roku, 2.983 chrześcijan zmarło z przyczyn związanych z wiarą, a prawie 9.500 kościołów zostało zaatakowanych.

W 2019 roku, Korea Płn. znalazła się na szczycie Światowego Indeksu Prześladowań Open Doors, obejmującego kraje o największym stopniu ucisku.

„Sześćdziesiąt tysięcy chrześcijan siedzi w obozach pracy za posiadanie Biblii, a wielu z nich tam umiera” – powiedział prezydent i dyrektor naczelny Open Doors USA, David Curry.

Korea Płn. więzi chrześcijan i członków ich rodzin

Gospodarz stacji The Voice of the Martyrs Radio, Todd Nettleton, wyjaśnia, że do więzień w tym „królestwie pustelnika” trafiają nie tylko łamiący prawo chrześcijanie, ale też członkowie ich rodzin.

Rząd Korei Płn. aresztuje „twoich rodziców, aresztuje twoje dzieci, chce kompletnie wymazać choćby myśl o innym Bogu, niż rodzina Kim” – powiedział Nettleton.

Chrześcijanie z sąsiednich Chin mówią, że doświadczają najgorszych prześladowań od czasów rewolucji kulturowej przewodniczącego Mao. A inwigilacja w oparciu o najnowszą technologię, w tym oprogramowanie do rozpoznawania twarzy, jest częścią wysiłków komunistycznego rządu w kierunku ograniczenia chrześcijańskich aktywności.

Nettleton powiedział, że celem Pekinu jest zainstalowanie do końca tego roku w całym kraju 600 milionów kamer aktywnego monitoringu.

Wszechobecna inwigilacja chińskiego rządu daje się we znaki chrześcijanom

„Jeśli myślisz, żeby spróbować dostarczyć Biblie, albo potajemnie się z kimś spotkać, jak zamierzasz to zrobić, skoro rząd dosłownie obserwuje wszystko, co robisz?” – pyta Nettleton.

Curry twierdzi, że Chiny tworzą matrycę, mapę prześladowań dla innych reżimów z całego świata.

„I robią to przy pomocy inwigilacji, ze społeczną punktacją, która mierzy chrześcijańskie zachowania, chodzenie do kościoła, zabieranie dzieci do szkoły niedzielnej, jako zjawiska negatywne” – wyjaśnia.

Gdzie indziej, silnym motorem prześladowań chrześcijan jest islamski ekstremizm, który wciąż nie traci mocy.

Faktycznie, jak twierdzi Curry, jego moc przybiera na sile, szczególnie na obszarze Afryki znanym jako Sahel.

Nasilenie islamskiego ekstremizmu i przemocy

Sahel to subsaharyjski obszar obejmujący kraje od zachodniego wybrzeża Afryki, aż po Erytreę na wybrzeżu wschodnim. Nigeria to jego punkt centralny, w którym, według informacji gubernatora stanu Borno, islamski terroryzm zostawił po sobie prawie 60 tysięcy wdów i 60 tysięcy sierot tylko w samym Borno. Wiele z tych ofiar to chrześcijanie.

Terroryści porywają chrześcijańskie uczennice, jak Leah Sharibu. Porwana dwa lata temu, podobno urodziła dziecko swojego muzułmańskiego porywacza.

Głównymi porywaczami i zabójcami nigeryjskich chrześcijan są członkowie Boko Haram i grup związanych z ISIS.

W niektórych miejscach chrześcijaństwo zanika

„Nie uznają granic” – mówi Curry. „Chcą ustanowić kalifat w Kamerunie, Czadzie, Nigrze, a teraz w Burkina Faso. Dlatego szukają sposobów na rozprzestrzenienie się z północnej Nigerii”.

Z powodu ISIS, Al-Kaidy i innych islamskich grup ekstremistycznych, chrześcijaństwo w Iraku i Syrii jest na skraju zaniku.

Przed upadkiem władzy Saddama Husseina, prawie 1,5 miliona chrześcijan nazywało Irak swoim domem, a przed wybuchem wojny w Syrii, żyło ich tam ponad milion.

Dzisiaj, w każdym z tych krajów żyje nie więcej niż 250 tysięcy chrześcijan.

Gdy jednak w Syrii i Iraku te liczby maleją, w Iranie chrześcijaństwo się rozszerza, być może szybciej, niż gdziekolwiek indziej na świecie.

Irańscy muzułmanie tysiącami zwracają się do Chrystusa

W Islamskiej Republice Iranu, być może milion lub więcej muzułmanów przyszło do Chrystusa. Wielu byłych muzułmanów założyło podziemne kościoły domowe, choć za swoje nawrócenie muszą płacić wysoką cenę.

„Aresztują ich, marginalizują, zabierają ich rzeczy, konfiskują mienie i każą wybierać między pójściem do więzienia lub opuszczeniem Iranu” – tłumaczy dyrektor Heart for Iran, Mike Ansari.

Choć mimo prześladowań, kościół w Iranie jest jednym z najszybciej rosnących kościołów na świecie, Ansari powiedział CBN News, że spodziewa się nasilenia opozycji.

„To ludzie, którzy pochodzą ze środowiska muzułmańskiego, ze środowiska szyickiego” – wyjaśnia. „Postanowili pójść za Jezusem i mówią, że mamy historię, którą trzeba opowiedzieć, i to historia o przemianie i nadziei”.

Nettleton wzywa chrześcijan, by pamiętali o prześladowanych, wiernych naśladowcach Jezusa z całego świata.

„Mam nadzieję, że pamiętamy, że to członkowie naszej rodziny, nasi bracia i siostry, dlatego gdy cierpią, jeśli jest coś, co mogę zrobić, by im pomóc, chcę to zrobić” – powiedział.

Dzięki odezwom Stanów Zjednoczonych, 27 krajów stworzyło nowy sojusz wolności religijnej do walki z prześladowaniem na świecie.

Ale czy to wystarczy?

Nettleton, Curry i inni mówią, że pora, by amerykański kościół się obudził i uczynił najwyższym priorytetem cierpienie globalnego chrześcijaństwa.

Rodzaj prześladowań, do jakich dochodzi dzisiaj na całym świecie, trwa już od 2 tysięcy lat historii Kościoła. W V wieku, gdy święty Patryk głosił w Irlandii Ewangelię Jezusa Chrystusa, był prześladowany, więziony i torturowany. CBN Films przedstawia nowy film o jego życiu. „I Am Patrick” pojawi się w amerykańskich kinach tylko 17 i 18 marca.

Autor: Gary Lane

Źródło: CBN News

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button