Muzyka

Wywiad: Naomi Raine z Maverick City Music mówi o płycie Jubilee i sile współpracy

Maverick City Music

Grupa Maverick City Music, laureat licznych nagród muzycznych Billboardu, dla uczczenia amerykańskiego Dnia Wyzwolenia Juneteenth wydała w czerwcu swój najnowszy projekt, Jubillee: Juneteenth Edition. Nowy album jest wydaniem dwustronnym, obejmującym nagraną na żywo muzykę gospel (strona A) i część z muzyką Rap/R&B/Pop (strona B).

W produkcji Jubilee wzięło udział szerokie grono gościnnych artystów, w tym gwiazdy gospel, R&B, Pop i Rap. Grupa Maverick City Music trafiła niedawno na pierwsze strony gazet, zdobywając nagrodę muzyczną Billboardu dla najlepszego albumu gospel (Tom Gospel Album) za wydaną w kwietniu 2020 roku płytę Maverick City Vol. 3 Part 1. Ich płyta Old Church Basement z kwietnia tego roku, owoc współpracy z Elevation Worship, pobiła rekordy streamingu na portalach Apple Music i Spotify. A już jesienią, Maverick City Music wyjeżdża w swoją pierwszą trasę koncertową. W wywiadzie TCB Exclusive, Naomi Raine z Maverick City mówi o inspiracji dla albumu Jubilee, mocy współpracy w tworzeniu muzyki oraz o nadchodzącej trasie.

Gratulujemy wydania Jubilee: Juneteenth Edition! Czy możesz powiedzieć, co było inspiracją dla tego albumu?

Dziękuję! Inspirację tak naprawdę podsycało pragnienie wyrażenia serca Boga w naszych społecznych niepokojach związanych z problemami rasowymi w USA. Mamy do wykonania wiele pracy, ale to był nasz wkład w przestrzeń, w której istniejemy. Tworzymy muzykę i reprezentujemy Chrystusa. Naszą nadzieją jest to, by ludzie z różnych kultur nie stawali przeciwko sobie z powodu swoich różnic. Ten album to też świetny sposób, by wyróżnić w społeczności muzyki gospel tych, których tak bardzo uwielbiamy i podziwiamy! Nagrywanie przyniosło nam wiele radości.

Jak sądzisz, tekst którego utworu świat powinien teraz najbardziej usłyszeć?

Jestem rozdwojona między dwiema piosenkami. Teksty, które świat potrzebuje teraz usłyszeć, pochodzą z „Breathe” i „Not Afraid”: „Niech wszystko, co ma oddech, chwali Pana. Po to mamy oddech: chwalmy Pana!” i „Wszystko będzie dobrze. Światło poranka niesie radość. Nocą bywa płacz, ale będzie dobrze, wszystko będzie dobrze”.

 

Gratulujemy też zdobycia muzycznej nagrody Billboardu dla najlepszego albumu gospel za Maverick City Vol. 3 Part 1. Gdy tworzyliście i nagrywaliście ten album, czy wyobrażaliście sobie wpływ, jakie przyniesie? I jak ten wyraz uznania odbił się na waszym zapale do dalszego tworzenia muzyki?

Nigdy bym sobie nie wyobrażała, że ta płyta będzie mieć tak duże oddziaływanie. Uwielbiam ją, ale po prostu tego nie widziałam. Gdy nagrywaliśmy, czułam się jak w czasie szczególnego wieczoru uwielbienia, ale to normalne. Przychodzi Boża obecność, Bóg wypełnia pomieszczenie i jest dobrze. Gdy jednak potem słucham tych nagrań i widzę reakcje, wiem, że Bóg ma cel dla tych piosenek, wykraczający poza tamto pomieszczenie. Nie zawsze tak jest, ale gdy tak się dzieje, po prostu dziękujesz Bogu!

Wydaliście ostatnio owoc współpracy z Elevation Worship, płytę Old Church Basement. Jak zaczęła się ta współpraca i jak doprowadziła do nagrania tego albumu?

Współpraca z naszą rodziną w Elevation Worship zaczęła się od sesji pisania z pastorem Stevenem Furtickiem, Chrisem Brownem, Chandlerem i mną. Siedzieliśmy w piwnicy przez 13 godzin, z jedną tylko półgodzinną przerwą na szybki lunch, i napisaliśmy dwie piosenki. Napisaliśmy „Jireh” i „Shall Not Want”. Właśnie tamta chwila wzbudziła w nas poczucie, że musimy stworzyć cały album i podzielić się nim z Kościołem. Wiedzieliśmy, że będzie wyjątkowy. Jestem bardzo dumna z tego, co zdołaliśmy osiągnąć przez pisanie i nagrywanie tego projektu. To więcej, niż same piosenki. Nawiązałam przyjaźnie na całe życie, a teraz mam wyryte w sercu utwory wraz ze wspomnieniami, które przetrwają na zawsze.

Często współpracujesz w tworzeniu muzyki. Dlaczego to dla ciebie ważne, by od pierwszej chwili mieć osobisty związek z utworem, ale też tworzyć razem z innymi i włączać wiele różnych punktów widzenia?

Myślę, że osobisty związek z piosenkami jest ważny, ponieważ utwory najlepiej trafiają do odbiorcy, jeśli pochodzą z autentycznego pióra i głosu. A współpraca jest sprzęgłem, ponieważ poszerza przekaz, by więcej ludzi mogło się do niego odnieść. Rozszerza perspektywę, byśmy wszyscy mogli śpiewać autentycznie.

Kto lub co jest obecnie jedną z twoich największych inspiracji, duchowo i muzycznie?

Obecnie mam kilka duchowych inspiracji. Często słucham kazań Stevena Furticka, to niezwykły kaznodzieja. Ale najbliższą inspiracją jest dla mnie mój ojciec. Widziałam, jak wiele doświadcza i nadal pozostaje oddany głoszeniu ewangelii i życiu dla Jezusa, gdy odbywa swoją osobistą podróż i przechodzi przez emocjonalne uzdrowienie. Inną inspiracją jest Sarah Jakes Roberts. Jej książka Woman Evolve jest dla mnie ogromnym błogosławieństwem!

Moje największe inspiracje muzyczne to w tej chwili muzyka Johna Belliona i grupy Israel & New Breed. Teksty są niesamowite! Treść! I muzykalność! Nie chciałam wskazać na Maverick City Music, bo to by było nie w porządku. Ale naprawdę tak wiele zaczerpnęłam i nauczyłam się od innych twórców i piosenkarzy z tej grupy, nieprawdopodobnie dużo. Kocham muzykę. Często wracam do starego Stevie Wondera, Whitney Housotn, Mariah Carey i Brandy Records, i po prostu czerpię od nich wokalnie i lirycznie. Ale nikt nie pokona CeCe Winans i Freda Hammonda. Jest tak wielu, od których czerpałam, by znaleźć się tu, gdzie jestem w mojej podróży muzycznej ekspresji.

Czego najbardziej oczekujesz w 2021 roku?

Trasy! Nigdy wcześniej nie byłam w trasie. To będzie moja pierwsza i jestem tym bardzo podekscytowana! Nie mogę się doczekać, kiedy odwiedzę wszystkie te miasta i będziemy razem śpiewać w uwielbieniu. Naprawdę kocham to, co robię. Kocham śpiewać i kocham tańczyć i wirować przed Panem! Kocham uwielbiać Boga w ten sposób, dlatego nie mogę się doczekać – każdego wieczora z nowymi przyjaciółmi przez około trzy miesiące, to dopiero! Jest coś niesamowitego, gdy słyszysz tłumy ludzi śpiewających piosenki, które kiedyś słyszałeś tylko w głowie. To surrealistyczne i piękne.

Autor: Jessie Clarks

Źródło: The Christian Beat

Inne: Wywiad: Jodie Essex o swojej nowej płycie „Irreverent”

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button