Prześladowania

Wietnam: Duchowny Van Ly ponownie aresztowany

WietnamDuchowny Van Ly ponownie aresztowany – Open Doors prosi o modlitwę. Życie religijne w Wietnamie znajduje się pod kontrolą socjalistycznego rządu. Aktywni chrześcijanie są w dalszym ciągu prześladowani przez reżim. Organizacja Open Doors, która wspiera prześladowanych chrześcijan, zwraca na to uwagę. Wprawdzie konstytucja Wietnamu zakłada wolność religijną, jednak w praktyce każda aktywność religijna, która widziana jest jako krytyka rządu, może zostać zabroniona. Chrześcijanom wolno praktykować swoją wiarę wyłącznie w ramach wyznaczonych granic. Każda gmina chrześcijańska musi posiadać zezwolenie na działalność, w przeciwnym razie grozi jej zamknięcie.

Aktualnie Wietnam zajmuje 18 miejsce na liście krajów, w których chrześcijanie są najbardziej dyskryminowani i prześladowani ze względu na swoją wiarę. Na porządku dziennym są tam w dalszym ciągu aresztowania, kary pieniężne czy dręczenie.

Przywódcy kościoła i obrońcy praw człowieka,

którzy występują przeciwko kontroli życia religijnego i wnoszą o wolność słowa i wyznania, są często zmuszani do milczenia. Grożą im także kary więzienia. W nieuczciwie przebiegających procesach krytycy są skazywani z powodu zakłócania porządku publicznego lub propagandy przeciwko rządowi. Aktualnym przykładem jest ponowne aresztowanie katolickiego księdza Nguyen Van Ly: Aktywnie działający duchowny krytykuje od ponad 30 lat mieszanie się państwa w sprawy kościoła i wywłaszczanie posiadłości kościelnych. Z powodu „propagandy przeciwko rządowi” został skazany w marcu 2007 roku na 8 lat pozbawienia wolności i pięć lat aresztu domowego. Z związku ze złym stanem zdrowia spowodowanym wieloma udarami kara została zmniejszona w marcu 2010 do roku. 64-letni duchowny znajdował się w surowym areszcie domowym.

25 lipca doszło ponownie do pojmania mężczyzny, który ciągle jeszcze jest słaby. Open Doors prosi o modlitwę za chrześcijan w Wietnamie, szczególnie za księdza Nguyen Van Ly. (Foto Van Ly: IGFM)

Źródło Open Doors

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button