Wielka Brytania: policja przerywa nabożeństwo wielkopiątkowe w polskim kościele
W Wielki Piątek w Londynie policja przerwała w kościele nabożeństwo, ponieważ wierni „wyraźnie nie zachowywali dystansu społecznego”.
W piątek 2 marca około godziny 18:00 policja weszła do Polskiego Kościoła Chrystusa Króla w Balham po otrzymaniu doniesień o „tłumach stojących w kolejce na zewnątrz” – informuje Sky News.
Kościołowi nie pozwolono dokończyć nabożeństwa, a wierni usłyszeli, że mają się rozejść, w przeciwnym razie będą narażeni na karę grzywny w wysokości 200 funtów lub aresztowanie, jeśli odmówią wylegitymowania.
Na nagranym filmie funkcjonariusz mówi wiernym, że zgromadzenie jest „niestety nielegalne zgodnie z regulacjami dotyczącymi koronawirusa”, a „według prawa nie wolno im spotykać się wewnątrz w tak licznym gronie”.
„Jest Wielki Piątek i bardzo dobrze, że chcielibyście się modlić, ale to nielegalne” – dodał funkcjonariusz.
Policja Metropolitalna podała, że na nabożeństwie nie ukarano nikogo grzywną.
„Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i zastali wewnątrz kościoła ogromną liczbę ludzi. Niektórzy nie mieli masek ochronnych, a obecni wyraźnie nie zachowywali dystansu społecznego” – oświadczyła policja.
W oświadczeniu stwierdzono, że funkcjonariusze obawiali się możliwości przenoszenia wirusa.
„Z tego powodu, funkcjonariusze zdecydowali, że kontynuowanie tego konkretnego nabożeństwa nie jest bezpieczne” – wyjaśniła policja.
Kościół przekazał, że wierni „bez sprzeciwu” posłuchali nakazu opuszczenia budynku, jednak zaprzeczył, by dopuszczono się czegoś niewłaściwego, i oznajmił, że „policja brutalnie przekroczyła swoje kompetencje, wydając nakaz bez żadnego uzasadnionego powodu, ponieważ wszystkie wymagania rządu zostały spełnione”.
„Uważamy, że funkcjonariusze miejskiej policji mają błędne informacje odnośnie do bieżących wytycznych dla miejsc kultu, mówiąc, że powodem ich interwencji jest nadal obowiązujący zakaz publicznych obrzędów w miejscach kultu w Londynie, nałożony w ramach lockdownu 4 stycznia 2021 roku” – stwierdził kościół w oświadczeniu.
„Żałujemy, że w dniu tak ważnym dla każdego wierzącego prawa wiernych zostały naruszone, a nasz kult sprofanowany.
„O zajściu poinformowaliśmy zwierzchników Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii. Poprosiliśmy władze policyjne o wyjaśnienie incydentu i czekamy na ich odpowiedź” – przekazała parafia.
Kościół zapowiedział, że pozostałe nabożeństwa wielkanocne zamierza przeprowadzić zgodnie z planem, a swoim wiernym zasugerował, by złożyli skargę w Policji Metropolitalnej na wielkopiątkowe zajście.
„Ostatnie wytyczne rządu z 26 marca 2021 roku wraz z wytycznymi Konferencji Episkopatu Anglii i Walii, wyraźnie dopuszczają, by – z zachowaniem wszystkich przepisów sanitarnych – okres Wielkiego Tygodnia świętowano w miejscach kultu przy udziale wiernych” – dodał kościół w oświadczeniu.
„Prosimy wszystkich o zachowywanie bieżących wymogów sanitarnych Kościoła i przestrzeni życia społecznego, a także o modlitwę, by takie sytuacje się nie powtarzały” – napisano.
„w kościele trzeba nosić na twarzy maski ochronne”
Zgodnie z obecnymi wytycznymi, w kościele trzeba nosić na twarzy maski ochronne, są jednak „uzasadnione wyjątki dla niektórych osób i grup, by w tych okolicznościach nie noszono na twarzy masek”, z uwzględnieniem osób prowadzących nabożeństwo i tych, którzy im pomagają.
Zasady dystansowania społecznego wymagają, by obecni w miejscu kultu zachowywali „odstęp 2 metrów lub więcej niż 1 metr wraz z dodatkowymi krokami bezpieczeństwa (takimi jak noszenie masek ochronnych), by ograniczyć ryzyko przenoszenia”. W czasie przebywania w miejscu kultu, wierni nie mogą też mieszać się z osobami spoza swojego gospodarstwa domowego, ani tworzyć tzw. bańki wsparcia (łączyć się z drugim gospodarstwem domowym).
Autor: zespół Christian Today
Źródło: Christian Today
