Uganda: poważnie ją zranili bo nawróciła się do Chrystusa
Matka siedmiorga dzieci została poważnie ranna i musiała uciec z domu, gdy jej mąż i inni muzułmańscy krewni zaatakowali ją w Niedzielę Wielkanocną za to, że nawróciła się do Chrystusa.
Salimati Naibira (37 l.) doświadczyła niedawno cudownego uzdrowienia i złożyła wiarę w Chrystusie. Gdy w Niedzielę Wielkanocną szła na nabożeństwo, spotkała swojego szwagra, który zapytał, dokąd idzie. Gdy powiedziała, że chce odwiedzić przyjaciółkę, szwagier nabrał podejrzeń. Na nabożeństwie wyjrzała przez okno i zobaczyła, że idzie jej mąż razem z innymi krewnymi, krzycząc: „Allah Akbar”. Zgromadzeni w kościele uciekli, a liderzy próbowali ochronić Salimati, ale napastnicy byli silniejsi; zabrali ją do samochodu i odjechali.
Napastnicy zawieźli porwaną do lasu, pobili i pocięli maczetą. Popołudniu znalazł ją jakiś pasterz i zawiózł do szpitala. 8 kwietnia znajoma chrześcijanka zabrała Salimati ze szpitala, a zgodnie z ostatnimi informacjami, kobieta przebywa w nieznanej lokalizacji, gdzie wraca do zdrowia po obrażeniach twarzy, uda i pleców.
Silny ruch islamistyczny
Chociaż w Ugandzie żyje jedna z największych w Afryce populacji chrześcijan, istnieje tam też silny ruch islamistyczny, co prowadzi do coraz częstszych przypadków prześladowań, szczególnie wobec ludzi porzucających islam.
Pamiętajmy w modlitwach o Salimati, która potrzebuje teraz kolejnego, uzdrawiającego, Bożego dotyku, fizycznie i emocjonalnie. Módlmy się, by mogła bezpiecznie wrócić do swoich siedmiorga dzieci, a do tego czasu, niech Pan ich ochrania i pociesza. Niech Salimati z odwagą trwa mocno w swojej nowo odnalezionej wierze, trzymając się nieprzemijających, Bożych obietnic, aby ten trudny czas tylko wzmocnił jej miłość do Chrystusa. Niech Boży Duch potężnie działa w sercu jej męża i innych członków rodziny odpowiedzialnych za atak, by także oni osobiście doświadczyli w swoim życiu miłości Jezusa i Jego przemieniającej mocy.
Źródło: Morning Star News
za Głos Prześladowanych Chrześcijan
Inne
Uganda: Pastor i jego kościół otrzymują groźby, rodzina atakowana