Ze świata

Tureccy dżihadyści zrobili nagonkę na chrześcijan i jazydów

Apel Syryjczyków do amerykańskich chrześcijan

Flaga tureckaW otwartym liście do chrześcijan w Stanach Zjednoczonych, szef Syriac Union Party zaapelował, by nie zostawiać jego narodu na pastwę sił tureckich, gdy wojska amerykańskie opuszczą Syrię – ruch zapowiedziany niedawno przez prezydenta Trumpa. Sanharib Barsoum, prezydent Syriac Union Party zapewnił w liście, że Stany Zjednoczone są niezbędne w ich walce przeciwko ISIS:

„Stany Zjednoczone są jedyną siłą, która ocaliła nasz naród od ISIS. Z dumą możemy powiedzieć, że my, jako syryjsko-asyryjscy chrześcijanie, walczyliśmy ramię w ramię razem ze Stanami Zjednoczonymi. Nasza Syryjska Rada Wojskowa uczestniczy w każdej bitwie przeciwko ISIS w północno-wschodniej Syrii. Rzeczywistość jest taka, że bez sił amerykańskich, nie moglibyśmy wygrać i ochronić naszego narodu”.

Następnie, Barsoum ostrzegł przed niebezpieczeństwem ze strony Turcji. Wcześniej tego roku, tureckie wojska – a wśród nich wielu dżihadystów – najechało syryjskie miasto Afrin. Kilka tysięcy chrześcijan ratowało się ucieczką. Szef Syriac Union Party mówi, że będzie znacznie gorzej:

„Teraz Turcja chce zniszczyć nas wszystkich. W razie najazdu Turcji, 100 tysięcy Syryjczyków i innych chrześcijan zostanie zabitych lub wypędzonych. Tureccy dżihadyści zrobili nagonkę na chrześcijan i jazydów z Afrin w północnozachodniej Syrii. To samo zrobią jeszcze raz, ale na znacznie szerszą skalę. Ci sami tureccy dżihadyści stoją w gotowości i czekają, aż Stany Zjednoczone się wycofają, by móc nas pozabijać i zniszczyć nasze społeczności i kościoły. Katastrofa naszego narodu dojdzie do skutku, podczas gdy armia amerykańska będzie stacjonować w Iraku, zaledwie o kilka godzin drogi stąd. Zasadniczo, armia amerykańska będzie przyglądać się z bardzo niewielkiej odległości, jak wspierani przez Turków dżihadyści popełniają dokładnie te same zbrodnie, co ISIS”.

Prezydent Turcji, Reccep Erdogan, oskarża syryjskich Kurdów o powiązania z siłami kurdyjskimi wewnątrz Turcji, o których twierdzi, że to siły terrorystyczne. Choć Barsoum zgodził się z prezydentem Trumpem, że Stany Zjednoczone nie mogą przebywać w Syrii bez końca, zaapelował o więcej czasu:

„Wszystko, o co prosimy, to odłożenie wyjazdu sił amerykańskich do czasu, aż zostanie zapewnione bezpieczeństwo syryjsko-asyryjskich chrześcijan i innych grup. Dziękujemy prezydentowi Trumpowi i Stanom Zjednoczonym za całą udzieloną nam pomoc. Zapewnienie nam bezpieczeństwa będzie miało prawdziwe, długofalowe skutki. Usilnie was prosimy, jako naszych braci i siostry, byście nas nie opuszczali. Nakłaniamy was, byście przy nas stanęli, i prosimy prezydenta Trumpa, by dał nam czas na znalezienie innych, wiarygodnych partnerów, którzy zapewnią nam długoterminowe bezpieczeństwo i pozwolą uniknąć inwazji tureckich dżihadystów”.

Barsoum zakończył swój list bożonarodzeniowym apelem:

„W końcu, prosimy, módlcie się za nas w tym czasie próby. Będziemy świętować Boże Narodzenie, łącząc się z wami w duchu. W Qamishli na północy Syrii palą się już bożonarodzeniowe światła. Prosimy, pomóżcie nam ocalić święta Bożego Narodzenia w północno-wschodniej Syrii”.
ISIS zniszczyła życie tysięcy chrześcijan, jazydów i innych grup mniejszościowych w Syrii i Iraku. Chrześcijanie w Stanach Zjednoczonych mogą odegrać kluczową rolę z zapewnieniu, by ich braci i sióstr na Bliskim Wschodzie nie spotkała kolejna tragedia.

Chris Mitchell

źródło: CBN News

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button