Różne

Tunezja: Powiew nowego ducha

Od czasu rewolucji trochę się w Tunezji zmieniło. Nie ma już dyktatora Ben Alego, wybory wygrali islamiści, Kościół jest bardziej aktywny i widoczny w przestrzeni publicznej, chrześcijanie są odważniejsi i istnieje ogromna potrzeba wzmożenia pracy duszpasterskiej. Kościół w Tunezji zmienił się w ciągu ostatnich 15 lat. Pod koniec ubiegłego stulecia chrześcijanie nie wychodzili poza obszar uznanych Kościołów i wspólnot domowych. Żyli często w ukryciu. Przede wszystkim konwertyci. Teraz są bardziej widoczni. Kościół rośnie, szczególnie szybko w Tunisie.

„Chrześcijanie czują się silniejsi. Wzrosła samoświadomość, a zniżył się poziom strachu. Teraz można zobaczyć, że ludzie przychodzą do nas z ulicy, zaciekawieni chrześcijaństwem, chcą wiedzieć co ma im do zaproponowania Kościół. A Kościół prowadzi dialog ze społeczeństwem. Grupy chrześcijan spotykają się w mniejszych miastach w Tunezji”, wyjaśnia międzynarodowej organizacji Open Doors lokalny współpracownik. Chrześcijanie w Tunezji widzą silną reakcję na moc Ewangelii. Open Doors rozmawiało również z Raatibem (imię zmienione). Jest chrześcijaninem, który nie ukrywa swojej wiary. Raatib prowadzi dwie grupy chrześcijan w różnych miastach. Dużo podróżuje do nowych wyznawców Chrystusa. „Kościół potrzebuje umiejętnego prowadzenia duszpasterstwa, to w tej chwili najważniejsze wyzwanie dla Kościoła”. Około 40% osób uczestniczących w nabożeństwach to nowi chrześcijanie. Oznacza to równocześnie, że około 40% chrześcijan opuściło Kościół. Inny z kolei lider Kościoła podkreśla duże zainteresowanie Ewangelią.

„Dane pochodzące z różnych stron internetowych i stacji telewizji satelitarnych pokazują, że w 2011 r. wielu Tunezyjczyków bardzo poważnie zainteresowanych było tematem chrześcijaństwa, niektórzy muzułmanie odwiedzali nawet osobiście chrześcijan”. Duchowa otwartość jest większa niż kiedykolwiek, twierdzą lokalni chrześcijanie. „Ludzie proszą o odpowiedzi. Można również powiedzieć, że społeczeństwo tunezyjskie jest bardziej otwarte, ludzie chcą na przykład czcić narodziny Jezusa Chrystusa. Nadszedł czas do rozwoju wspólnot, do planowania duszpasterstwa, otwierania działalności poza Tunisem i tworzenia organizacji charytatywnych”, mówi z szerokim uśmiechem na twarzy informator Open Doors. Kościół w Tunezji jest stosunkowo niewielki. Wśród około dziesięciu milionów obywateli jest udział procentowy chrześcijan jest nieznaczny. Ponadto Tunezja wciąż się pojawia w Światowym Indeksie Prześladowań 2012. W tym roku zajęła 35. miejsce. Wspólnoty domowe są nadal zakazane. Open Doors zaopatruje chrześcijan z Tunezji w literaturę chrześcijańską, przede wszystkim w Biblie, prowadząc projekty i treningi dla liderów Kościołów, ale też pomaga im ekonomicznie i socjalnie.

Prośby modlitewne:
• Módlmy się o mądre planowanie szkoleń w tym roku w Tunezji.
• Módlmy się o nowych uczniów Chrystusa w kraju.
• Módlmy się o zainteresowanie Ewangelią wśród wszystkich Tunezyjczyków.
• Módlmy się za prześladowanych chrześcijan z Kościołów domowych, aby mogli się wciąż spokojnie i w pokoju spotykać na modlitwie.

Źródło Open Doors

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button