Ze świata

Terroryści z Gazy: atak rakietowy w Izraelu był tylko „ćwiczeniami”, zapowiedź dalszego rozlewu krwi

GazaW zeszłym tygodniu, Palestyński Islamski Dżihad (PID) wysłał do Izraela setki rakiet, zabijając czterech izraelskich obywateli i raniąc setki innych. Jednak ta grupa terrorystyczna z siedzibą w Gazie mówi, że ostatni atak śmiercionośnych rakiet to zaledwie początek zdecydowanej wojny przeciwko żydowskiemu państwu.

„Ostatnia eskalacja była tylko ćwiczeniami z użyciem prawdziwej amunicji w przygotowaniu do głównej kampanii, która już się zbliża” – oznajmił we wtorek sekretarz generalny PID, Ziad al-Nakhaleh, w wywiadzie dla al-Mayadeen, powiązanego z Hezbollahem kanału informacyjnego.

Nakhaleh powiedział, że aby wzniecić zeszłotygodniową przemoc, PID działał w porozumieniu z grupą terrorystyczną Hamas.

Atak zaczął się w momencie, gdy terroryści zastrzelili dwóch żołnierzy Izraelskich Sił Obronnych, monitorujących zamieszki podczas Wielkiego Marszu Powrotu na granicy Izraela ze Strefą Gazy.

„W zeszły piątek, we współpracy z Hamasem, postanowiliśmy oddać strzały w kierunku funkcjonariusza ISO i pełniącej służbę wojskową kobiety, by odpowiedzieć na zabijanie demonstrantów podczas Marszu Powrotu” – powiedział Nakhaleh, według informacji izraelskiego Channel 13. „Decyzja została podjęta, gdy byliśmy w Kairze. Egipcjanom nie spodobał się fakt, że wydarzyło się to w czasie, gdy byliśmy w Kairze. Ja i Yahya Sinwar postanowiliśmy kontynuować eskalację” – powiedział, odnosząc się do szefa Hamasu w Gazie.

„Między nami i Hamasem we wszystkim istnieje porozumienie” – powiedział Nakhaleh.

Chociaż Hamas to jedyna grupa terrorystyczna, która sprawuje kontrolę w Strefie Gazy, obie organizacje są finansowane przez Iran.

W odpowiedzi na ataki rakietowe, Izrael przeprowadził atak z powietrza na cele Hamasu i dokonał zabójstwa jednego z jego liderów. Według informacji IDF, lider odpowiadał za otrzymywanie z Iranu środków finansowych na działalność terrorystyczną oraz przekazywanie ich terrorystom z Gazy.

Ministerstwo zdrowia w rządzie Hamasu w Gazie podało, że w powietrznych atakach izraelskich zginęło 29 Palestyńczyków. Wśród zabitych, co najmniej 11 było terrorystami, w tym ośmiu należało do Islamskiego Dżihadu, co potwierdziła sama organizacja.

Konflikt zakończył się po tym, gdy liderzy palestyńscy poinformowali o osiągnięciu z Izraelem porozumienia o przerwaniu ognia.

Była to najostrzejsza walka od czasu wojny Izraela ze Strefą Gazy w 2014 roku.

Nakhaleh powiedział, że gdyby konflikt trwał kilka godzin dłużej, „możliwe byłoby zbombardowanie Tel Awiwu”.

Izrael jest w stanie najwyższego pogotowia ze względu na fakt, że już za kilka dni jego państwo ma być gospodarzem europejskiego konkursu muzycznego Eurowizji, który zgodnie z oczekiwaniami, ma przyciągnąć tysiące turystów i miliony widzów.

PID zapowiedział, że skoro Izrael zaatakował cele terrorystów w Gazie, konkurs zostanie przerwany.

„Nie dopuścimy, by wróg zdołał ustanowić jakikolwiek festiwal, ukierunkowany na zaszkodzenie wątkowi palestyńskiemu” – powiedział PID w wydanym oświadczeniu, gdy Izraelskie Siły Powietrzne zaczęły niszczyć tuziny obiektów terrorystycznych na całym obszarze Strefy Gazy w odpowiedzi na 150 rakiet, wystrzelonych w sobotę w kierunku miast na granicy Strefy z Izraelem.

Emily Jones

źródło: CBN News

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button