Ze świata

Syria: Co się dzieje w ruinach

Czy jest przyszłość dla Homs?

Zniszczona dzielnica w Homs
Zdjęcie: Zniszczona dzielnica w Homs

Homs jest dziś miastem kontrastów. Niegdyś w żywej metropolii mieszkało ponad milion ludzi. Potem stała się jedną z głównych scen wojny w Syrii, codziennie w wiadomościach na całym świecie. Wiele dzielnic jest całkowicie zniszczonych przez bomby i granaty. Z drugiej strony inne są prawie nietknięte. Mimo to wielu mieszkańców miasta nie powróciło do swoich domów.

Najbardziej niepokojąca jest cisza. W niektórych częściach miasta nie ma dźwięku, nie ma tchnienia życia. Ale jeden człowiek postawił sobie za cel zapewnienie Homs przyszłości. Mimo wojny Athanasios nie uciekł z rodzinnego miasta. Teraz wspiera różne projekty, aby stworzyć perspektywę dla ludzi. Dzięki Waszej pomocy Open Doors jest w stanie towarzyszyć i finansować w wielu jego projektach pomocy.

Perspektywy w miejscu pracy i w domu

Jednym z projektów jest firma produkująca pianki do materacy i mebli. Dwadzieścia jeden osób znalazło tu pracę. Inna firma zatrudnia 16 osób. Po prostu zaczynamy od tych projektów, a potem inni zaczynają w nie inwestować”, mówi Athanasios. „ Czasami ONZ wspiera nasze projekty, ponieważ widzi, że są one sensowne i przynoszą korzyści ludziom tutaj zgromadzonym. Jestem bardzo wdzięczny, że Open Doors wspierał nas od samego początku”.

Dzięki wsparciu Open Doors, Athanasios umożliwia także rodzinom powrót do Homs. Maha z mężem Soulimanem i siostrą udało się powrócić do Homs. Kiedy walki szalały w Homsie, rodzina musiała uciec, Maha została uderzona przez snajpera w nogę. Po odzyskaniu przez rząd miasta, pozwoliło ono mieszkańcom odwiedzić ich rodzinne strony, zobaczyć ich domy. „Widzieliśmy nasze mieszkanie. Było w około 70% zniszczone – ale nie tak silne jak wiele innych budynków. Jesteśmy tak szczęśliwi, że możemy znów mieszkać w naszym domu. Dziękujemy za wsparcie! Bez tej pomocy nie moglibyśmy wrócić”, mówi Maha.

Maha z krewnymi w domu w Homs
Zdjęcie: Maha (po lewej) z krewnymi w domu w Homs, naprawionym przy pomocy Open Doors

Daleka droga do normalności

Wielu członków z kościoła Athanasiosa również uciekło. Ci którzy pozostali drogo za to zapłaciło: siedmiu parafian zginęło, jeszcze czterech zostało porwanych. Córka jednego z uprowadzonych mówi: „Ksiądz Athanasios był pierwszym, który przyszedł, gdy mój ojciec został porwany. To był straszny czas. Wszędzie byli snajperzy. Nigdy nie zapomnimy, że mimo wszystko przyszedł do nas!”

W Homs jest jeszcze wiele do zrobienia – ale projekty nadzorowane przez Athanasiosa i jego zespół są zachęcające. Są ludzie, którzy chcą tu ponownie zamieszkać. Zachęcamy do finansowego wsparcia pracy Athanasiosa i innych partnerów Open Doors, aby zbudować Centra Nadziei w Syrii!

Módlmy się.…

o siłę i mądrość dla Athanasiosa i jego zespołu.
o dalszą ochronę ludności Homs.
aby Bóg dawał narodowi syryjskiemu nową nadzieję, by pomimo zniszczenia możliwe było życie w ich ojczyźnie.

za Open Doors Polska

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button