PrześladowaniaZe świata

Sudan: Chrześcijanie na celowniku. Sudańskie czystki „etniczne”

SudanCzarnoskóra ludność cywilna z Gór Nubijskich, w znaczącej większości związana z Południem, ucieka przez bombardowaniami. Obozy Yida. Stan Unity„Czystki etniczne”, które sudański prezydent Omar Al-Baszir prowadzi przeciwko czarnoskórym Afrykańczykom w Górach Nubijskich, mają na celu wyniszczenie z tego terytorium chrześcijaństwa – mówią pracownicy organizacji humanitarnych.

Poprzez obieranie za cel chrześcijan,

żyjących pośród wyznawców islamu oraz innych religii w Górach Nubijskich, wojsko i reżim w Chartumie ukazują tę przemoc muzułmanom za granicą jako „święty dżihad”, czyli przemoc uzasadnioną, a przez to zdobywa poparcie państw islamskich na arenie międzynarodowej – powiedział jeden z nich, zastrzegając sobie anonimowość.

Dodał, że stan Kordofan Południowy – który leży po sudańskiej stronie granicy z nowym państwem, Sudanem Południowym, jest zamieszkały przez sympatyków wojsk Południa, które walczyły z Północą podczas długiej sudańskiej wojny domowej. Uderzenia armii Baszira są skierowane zarówno w chrześcijan, jak i muzułmanów, ale to Kościoły i chrześcijanie są obierani w sposób szczególny za cel.

„Trwające wojna przeciw chrześcijanom oraz afrykańskiej ludności tubylczej, to kolejne czystki etniczne o tyle, że atakowani są czarnoskórzy, także muzułmanie, ale wojna ta zyskuje szczególne zabarwienie przez to, że bierze sobie za cel chrześcijan po to, by zapewnić finansowanie i wsparcie ze strony świata arabskiego oraz islamskiego – poprzez mówienie, że ta wojna jest wojną religijną” – dodał. „I rzeczywiście, robiąc tak, reżim uzyskuje ogromne wsparcie od tych krajów”.

Informator powiedział też, że 25 lutego nalot bombowy w Umsirdipa (Góry Nubijskie) zabił pięcioro członków rodziny Asaja Dalami Kuku, która należała do Sudańskiego Kościoła Episkopalnego.

Rząd w Chartumie używa do zrzucania bomb samolotów Antonowa,

„wespół z finansowanymi przez państwo bojówkami celując w kościoły oraz chrześcijańskie rodziny” – powiedział pracownik humanitarny. – „Brutalne prorządowe bojówki chodzą od domu do domu, poszukując chrześcijan oraz przedstawicieli tradycyjnej afrykańskiej ludności, podczas gdy sam rząd przeprowadza ataki z powietrza”.

Projekt The Satellite Sentinel (Satelitarny Strażnik) zebrał dowody, że bombowce Antonowy bombardują ludność cywilną w Kordofanie Południowym, aczkolwiek po ostatniej katastrofie rząd ogłosił, że nie będzie już używał tych samolotów.

W Kadugli, stolicy Kordofanu Południowego, co najmniej cztery budynki kościelne zostały zburzone, a ponad 20 chrześcijan zabitych.

„Islamska północ postrzega nubijskich chrześcijan jako niewiernych, których trzeba zislamizować poprzez dżihad. Jednak prawda jest taka, że ta wojna to zarówno czystki etniczne, religijne, jak i polityczne… to naprawdę skomplikowana sytuacja”.

Inny pracownik organizacji humanitarnej powiedział, że od czerwca 2011 r. do marca 2012 r. zniszczone zostały cztery budynki kościelne. Należały one do Sudańskiego Kościoła Episkopalnego, Kościoła katolickiego, Sudańskiego Kościoła Chrystusa oraz Ewangelickiego Kościoła Prezbiteriańskiego.

„18 sierpnia 2011 r., budynek Sudańskiego Kościoła Chrystusa został zrównany z ziemią” – powiedział pracownik.

7 czerwca 2011 r., jak podają źródła Open Doors, prorządowa bojówka zniszczyła biuro Rady Kościołów Sudanu w Kadugli, wraz z należącą do niej samochodem.

26 lutego, trzej przywódcy kościelni, na czele z biskupem Sudańskiego Kościoła Episkopalnego Danielem Dengiem odwiedzili zniszczone rejony Kadugli, a następnie złożyli skargę do rządu. Byli zaskoczeni, że rząd zaprzeczył atakom na kościelne zabudowania.

„Przedstawiciel rządu powiedział, że to południowe oraz inne bojówki zniszczyły te kościoły, a nie rząd” – poinformował informator Open Doors.

Walki w Kordofanie Południowym, który był jednym z głównych pól bitewnych sudańskiej wojny domowej z lat 1983-2005, wybuchły ponownie w czerwcu 2011 r., kiedy to Chartum przystąpił do potwierdzenia swej władzy na tym obszarze. We wrześniu 2011 r. konflikt między wojskami Baszira a Ludową Armią Wyzwolenia Sudanu – Północ (SPLM-N) rozlał się z Kordofanu Południowego na tereny stanu Nil Błękitny, należące również do Republiki Sudanu.

ONZ szacuje, że z powodu konfliktu uchodźcami stało się już ok. 400 tys. ludzi,

spośród których 300 tys. w ciągu miesiąca grozi głód. Dodatkowo, Komisarz ONZ ds. Uchodźców ocenia, że 185 tys. uchodźców z Kordofanu Południowego oraz Nilu Błękitnego przebywa w Sudanie Południowym oraz Etiopii.

Jak stwierdza raport amerykańskiego Departamentu Stanu, przejściowa konstytucja Sudanu utrzymuje szariat (prawo islamskie) jako źródło prawodawstwa, a prawa i polityka rządu faworyzują islam. Przy kilku okazjach w ciągu ostatniego roku Baszir ostrzegał, że konstytucja Sudanu będzie mocniej zakorzeniona w szariacie.

Gdy w 2005 r. podpisywano tzw. Wszechstronne Porozumienie Pokojowe (Comprehensive Peace Agreement), ludność Kordofanu Południowego miała zdecydować, czy przyłączy się do Północy, czy do Południa, ale gubernator stanu – ścigany za zbrodnie wojenne – zawiesił ten proces, a Chartum postanowił zamiast tego rozbroić SPLM-N siłą.

„Kościół oraz słabe kobiety i dzieci stali się ofiarami tej walki” – powiedział pracownik organizacji humanitarnej. „My, jako Kościół, mamy moralny i duchowy obowiązek stanąć z naszymi braćmi i siostrami, którzy cierpią w Górach Nubijskich”.

Komentując te wydarzenia, inicjator i twórca inicjatywy modlitewnej „Modlitwa za Sudan”

(http://www.facebook.com/ModlitwazaSudan), Adam Ołtusek, powiedział Open Doors, że trudno w tej chwili jednoznacznie stwierdzić, czy pomiędzy dwoma krajami dojdzie do wojny. Wynika to z tego, że, jak zauważył Ołtusek, właściwie wojna już dawno trwa. Jest ona wprawdzie pełzająca, nikt nie chce jej nazwać po imieniu, ani wypowiadać tego wprost, jednak wciąż giną ludzie.

„Zabijanie trwa nie tylko w stanach Republiki Sudanu i na terenach przygranicznych, które są obszarami spornymi, trudno zdefiniowanymi do kogo maja należeć. Lecz bombowce armii północnej naruszały granice, w pełni należące do Sudanu Południowego, przeprowadzały naloty np. na obóz dla uchodźców w Yida w stanie Unity, penetrując 30 km terenu niepodległego Sudanu Południowego. W tym znaczeniu, możemy już mówić o otwartym konflikcie. Z drugiej strony są również objawy pewnego złagodzenia stosunków na arenie dyplomatycznej, prezydent Baszir zapowiedział uroczyste podpisanie porozumienia pokojowego, co wskazuje, że jednak widmo wojny może się oddalić”. Na koniec Adam Ołtusek zachęcił do modlitwy za Sudan: „Trwa modlitwa o pokój miedzy Sudanami, zachęcam wszystkich do dołączania do tej inicjatywy”.

Prośby modlitewne:

Módlmy się za prześladowanych Sudańczyków, którzy jako chrześcijanie są, wg ideologii prezydenta-ludobójcy Baszira skazani na zagładę. Niech wytrwają ten czas ucisku i zachowają swoją wiarę.
Módlmy się za wrogów Chrystusa w Republice Sudanu, aby zaprzestali wyniszczać fizycznie swoich obywateli.
Módlmy się do Boga o interwencję, aby Duch Święty pokierował umysłami polityków najważniejszych mocarstw i organizacji międzynarodowych, aby znalazł się mądry i natychmiastowy sposób na zaprzestanie eksterminacji ludności z Gór Nubijskich, stanu Kordofanu Południowego i Nilu Błękitnego.
Módlmy się również o to, aby konflikt wojenny, który trwa na granicy dwóch państw sudańskich nie zaostrzył się i nie przerodził w otwartą wojnę między Republiką Sudanu a Republiką Sudanu Południowego.

Źródło Open Doors

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button