PrześladowaniaZe świata

Służba Billy’ego Grahama i Kościół Szkocji wyrzucone z wynajmowanej sali z powodu biblijnych poglądów

Simon Calvert
Źródło obrazu: Zrzut ekranu z Twittera / The Christian Institute

Stowarzyszenie Ewangelistyczne Billy’ego Grahama (BGEA) i szkocki kościół pozwały jedną z największych fundacji charytatywnych w Szkocji. Twierdzą, że są ofiarami dyskryminacji z powodów religijnych ze względu na swoje przekonania odnośnie małżeństw jednopłciowych.

„Nie mieliśmy wyboru, musieliśmy wkroczyć na drogę prawną”

Stirling Free Church i BGEA pozwały fundację Robertson Trust po tym, przerwała kontrakt z organizacjami ewangelicznymi. Zgodnie z umową korzystały one z centrum konferencyjnego fundacji, organizując tam niedzielne nabożeństwa i wydarzenia.

Przewodnicząca fundacji Shonaig Macpherson ponoć wyraziła sprzeciw wobec przekonań kościoła, że małżeństwo mogą zawrzeć tylko kobieta i mężczyzna. Później rozwiązano kontrakt.

– Jesteśmy prosperującym kościołem, który jest otwarty na wszystkich ludzi i głosi Ewangelię Jezusa. Byliśmy zszokowani, słysząc, że nie możemy już korzystać z centrum konferencyjnego podczas naszych nabożeństw – powiedział Iain MacAskill ze Stirling Free Church.

– Free Church wierzy, że małżeństwo mogą zawrzeć mężczyzna i kobieta. To pogląd typowo chrześcijański, który wyznają także Kościół Szkocji i Kościół Anglii. Nie mieliśmy wyboru, musieliśmy wkroczyć na drogę prawną – dodał.

Poczynaniami sądowymi koordynuje The Christian Institute. Sprawa ma być rozpatrzona w przyszłym tygodniu w sądzie w Glasgow.

„Tak nie działa wolne społeczeństwo. To po prostu dyskryminacja na tle religijnym”

Robert Chilvers z BGEA powiedział, że salę w centrum konferencyjnym wynajęto na szkolenie dla kościołów biorących udział w trasie ewangelistycznej na terenie Wielkiej Brytanii.

– Kiedy rezerwowaliśmy salę, jasno podkreśliliśmy, że jesteśmy organizacją chrześcijańską. Dopiero później druga strona skontaktowała się z nami, mówiąc, że naszą rezerwację anulowano z powodu naszej religii – powiedział Chilvers.

– To neutralna przestrzeń, z której może korzystać społeczeństwo. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której zgrupowania religijne nie mogą wynajmować takich przestrzeni. Tak nie działa wolne społeczeństwo. To po prostu dyskryminacja na tle religijnym. Mamy nadzieję, że sąd zgodzi się z nami i dostrzeże niesprawiedliwość w tych okolicznościach – dodał.

Simon Calvert z Christian Institute powiedział, że organizacje religijne mają prawo ogłaszać swoją wiarę.

– Największa w Szkocji, przyznająca granty fundacja szczyci się tym, że służy społeczeństwu. W sercu społeczeństwa są jednak liczne grupy religijne, które istnieją, by wyrażać swoją wiarę. Czy one się nie liczą? – zapytał.

– Widać, że fundacja wyraża pewną wrogość wobec chrześcijańskich poglądów na temat małżeństwa. Jednak poglądów tych broni zagwarantowana przez prawa człowieka równość. Sądy orzekały, że nie można dyskryminować ludzi ze względu na to, że wierzą w tradycyjne małżeństwo – podsumował Simon Calvert

Autor: Andrea Morris
Źródło: CBN News

Podobne: Szkocja: Głoszenie biblijnej etyki seksualnej może się stać przestępstwem nienawiści

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button