Skazany na 7 lat więzienia za sprzedawanie chrześcijańskiej literatury
Chrześcijanin z Chin, który prowadzi księgarnię internetową, został skazany na 7 lat więzienia. Powodem był fakt, że sprzedawał materiały religijne niezatwierdzone przez komunistyczny rząd.
International Christian Concern (ICC) donosi, że 27 września Chen Yu usłyszał zarzut prowadzenia “nielegalnej działalności gospodarczej“. Wymierzono mu wówczas grzywnę w wysokości ponad 29 tys. dolarów. Ponadto Biuro Bezpieczeństwa Publicznego Miasta Linhai planuje zniszczyć prawie 13 tys. chrześcijańskich książek z księgarni mężczyzny.
Policja ściga kupujących chrześcijańskie książki
Chen prowadził swoją księgarnię w mieście Taizhou w prowincji Zhejiang. Aresztowano go 1 września. Tamtejsza policja rozpoczęła śledztwo, aby odnaleźć wcześniejszych klientów mężczyzny i odebrać im kupione książki.
– Skazanie Chena Yu pokazuje, że chiński rząd coraz bardziej boi się wszystkiego, co związane z religią – powiedziała Gina Goh, Kierowniczka Regionalna ICC zajmująca się kwestiami południowo-wschodniej Azji. – Od symboli religijnych, przez duiliany, aż po książki chrześcijańskie; Komunistyczna Partia Chin nie toleruje już niczego, co zawiera elementy religijne.
– Chrześcijan skazuje się w Chinach dużo częściej za te same zarzuty. Weźmy na przykład pastora Wanga Yi z kościoła Early Rain Covenant czy Chena Yu. To pokazuje, że prześladowanie chrześcijan będzie się nasilać. Rząd amerykański i społeczność międzynarodowa powinny nadal sprzeciwiać się tyranii Pekinu.
Prześladowania religijne ze strony Komunistycznej Partii Chin nasilają się, a urzędnicy rządowi naciskają na chrześcijan, aby ci podążali za konkretnymi regułami i zasadami. W przeciwnym razie wierzących czekają konsekwencje.
Więcej chrześcijan, niż członków Partii Komunistycznej
Społeczność wierzących postrzega się jako zagrożenie dla reżimu Xi. W Chinach jest więcej chrześcijan, niż członków Partii Komunistycznej. Ten stan rzeczy nie podoba się jednak politykom.
– Ludzie, którzy kupują książki chrześcijańskie, to praktykujący wierzący. Rząd przygląda się im więc, aby ocenić, jak niebezpieczni są dla stabilności reżimu – powiedział pastor z miasta Shenzhen z południowej prowincji Guangdong w rozmowie z Bitter Winter.
– Komunistyczna Partia dokonała wielu haniebnych czynów. Wciąż uciska ludzi. Nasz rząd ma wiele na sumieniu – dodał pastor.
Autor: Andrea Morris
Źródło: CBN News
Inne z Chin:
Chiny: rząd chce absolutnej lojalności nauczycieli, ani słowa o demokracji i religii
