Różne

Setki transseksualistów żałują zmiany płci: „Wcale nie poczuli się lepiej”

W następstwie promowanego w mediach ruchu transseksualnego, wielu ludzi obecnie żałuje wyboru odmiennej płci i rozpoczyna proces powrotu do stanu poprzedniego.

Walt Heyer

„CBN News” informowało o narastającej fali żalu wśród ludzi pogrążonych w zamęcie po dokonanej zmianie płci, teraz jednak dochodzi do nowego zjawiska, które prowadzi ten trend na nowy poziom.

Charlie Evans z Wielkiej Brytanii urodziła się kobietą, ale przez 10 lat żyła jako mężczyzna, o czym relacjonuje „Sky News„.

W 2018 roku, 28-latka zrobiła w tył zwrot i powróciła do swej naturalnej płci, po czym publicznie opowiedziała o swoim żalu z powodu podjętego kroku, by zostać mężczyzną.

Evans była zszokowana, widząc, jak wielu innych, młodych ludzi jest rozczarowanych swoją decyzją zmiany płci.

„Jestem w kontakcie z dziewiętnasto i dwudziestolatkami, którzy przeszli pełną, operacyjną zmianę płci, a teraz żałują, i nadal cierpią na stany depresyjne, wcale nie poczuli się lepiej” – powiedziała.

Faktycznie, ta liczba jest tak wysoka, że Charlie szacuje ją w „setkach”.

Autor Walt Heyer, który wrócił do swej naturalnej, męskiej płci 25 lat temu, napisał książkę Trans Life Survivors, zwracając uwagę na tuziny ludzi, którzy odnoszą się do własnej operacji zmiany płci jako do „największego błędu w swoim życiu”.

Jako publiczna twarz tego ruchu, Heyer mówi, że także z nim kontaktują się setki ludzi żałujących zmiany płci.

„Stało się jasne, że operacja, którą nazywają zmianą płci lub dopasowaniem płciowym, wcale nie jest zmianą płci, ale sposobem na zrobienie z życia maskarady przez zniszczenie doskonale funkcjonujących narządów seksualnych” – powiedział Heyer w rozmowie z „CBN News”.

„Operacja niczego nie naprawiła, a jedynie zamaskowała i pogorszyła głębsze problemy psychologiczne” – dodał Heyer.

Jeffrey McCall latami zmagał się z homoseksualizmem i miał poczucie, że urodził się w złym ciele.

McCall zaczął żyć jako kobieta, przyjmując imię Scarlet, co doprowadziło go do ostrego nadużywania alkoholu i nagabywania mężczyzn w celach nierządu.

„Pomyślałem, że zrobię sobie operacje i zmienię się w kobietę, i dzięki temu będę szczęśliwy. W ciągu tamtych lat jako Scarlet stałem się bardzo rozwiązły, bardzo rozwiązły, czasem to był więcej niż jeden facet dziennie. W ciągu tamtych lat też sprzedawałem swoje ciało” – powiedział McCall.

McCall wyznał, że coraz bardziej się pogrążał, aż Bóg dał mu drogę wyjścia.

„Zwróciłem się do Boga z płaczem i łkaniem i powiedziałem: 'Boże, wiem, że ludzie żyją dla Ciebie, nie tylko chodzą w niedziele do kościoła, nie tylko grają w religijną grę, bo coś się stało i ich życie zostało przemienione’. I powiedziałem: 'Czy będę kiedyś dla Ciebie żył?’. Ucichłem. Moje myśli się zatrzymały. I usłyszałem, jak Bóg odpowiada: 'Tak, będziesz dla Mnie żył'” – zakończył.

Teraz McCall żyje jako chrześcijanin, pomagając innym, którzy przechodzą przez podobne zmagania na tle seksualnym.

Choć orędownicy zmiany płci promują tę opcję jako doskonałe rozwiązanie dla zmagających się z niezadowoleniem z powodu swojej tożsamości płciowej, prawda jest taka, że dla wielu, nowość zmiany w końcu blednie.

„Gdyby więcej osób miało świadomość ciemnej i burzliwej historii operacji zmiany płci, może nie bylibyśmy tacy szybcy w popychaniu ludzi w tym kierunku” – powiedział Heyer.

Heyer zauważył, że osoby żałujące decyzji zmiany płci potrzebują wokół siebie innych, którzy podźwigną ich z załamania, zapewnią wsparcie emocjonalne i dadzą zachętę w ich podróży powrotnej.

Evans założyła organizację charytatywną The Detransition Advocacy Network, by wspierać tych, którzy postanowili nie zmieniać płci lub przerwali proces zmiany.

Autor: Andrea Morris

Źródło: CBN News

pokaż więcej

Podobne wiadomości

1 komentarz

  1. Ten głód wywodzący się z zachcianek ciała nigdy nie zostanie zaspokojony. Permisywizm nie zna granic.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button