Wieści wydawnicze

Recenzja książki: Adoptowani przez Boga

Adoptowani przez BogaRozpatrując problem uczestnictwa dzieci w życiu duchowym, chrześcijanie przywołują zwykle przykład ewangeliczny opisany u św. Marka w wersecie 10,  w wierszu 14 – „Pozwólcie dzieciom przyjść do mnie.”. Czytając niezwykłą książkę Janiny Gazdy „Adoptowani przez Boga”, znajdujemy jednak na pierwszym planie słowa zawarte w Ewangelii według. św. Mateusza, w wersecie osiemnastym, w wierszu czternastym, gdzie czytamy: „Tak też nie jest wolą Ojca naszego, który jest w niebie, aby zginął jeden z tych małych”. Dramatyzm, pewne napięcie, ale i gwarancja Bożego wsparcia, zawierają istotę omawianej książki, zwłaszcza w temacie zasadniczym – w relacji między dzieckiem a Bogiem.

Trudne, ale przede wszystkim zażyłe relacje między Bogiem a autorką barwnej i wzruszającej autobiografii uświadamiają jak wielką świadomość religijną i jak wielką walkę duchową może staczać dziecko i młody człowiek, co rzutuje na całokształt samoświadomości egzystencjalnej, na jej wielką dojrzałość.

W przypadku głównej bohaterki opisywanej autobiografii – siedmioletniej Jasi – urodzonej w roku 1950, mamy do czynienia z problemem dziecka adoptowanego i wstrząsu związanego z odkryciem tego faktu przez dziewczynkę. Pretensje, kompleks niższości „wziętej za swe” wobec adoptujących ją, pełnych miłości i wiary rodziców, a z drugiej strony nigdy niepokonana miłość do nich i do Boga, to sprzeczne siły kształtujące pełną dynamiki osobowość.

Jasia z jednej strony oczekuje miłości przybranych rodziców i poszukuje prawdy od najmłodszych lat poznawanej przez Słowo Boże, z drugiej zaś jest pełna odruchów buntu wobec swojej rodziny, a nawet zaczyna „wystawiać na próbę” Pana Boga, pragnąc osiągnąć sukces jako zagorzała komunistka, poczynając od zaangażowania w zastępie „Zuchów”, pnąc się w strukturach ZMS (Związku Młodzieży Socjalistycznej), stając się prawie członkinią PZPR, do czego jednak nie dochodzi, ze względu na wymaganą jednoznacznie deklarację ateizmu.

Książka ukazuje pełne goryczy realia antychrześcijańskiej polityki

lansowanej w komunistycznej Polsce (od czasów stalinowskich do upadku systemu), zwłaszcza w szkole, gdzie trwała walka o dusze młodego pokolenia, a praca nauczycielki była powołaniem naszej bohaterki.

Kiedy w życiu młodej dziewczyny następuje demitologizacja ideologii komunistycznej, jej najważniejszym celem staje się praca na rzecz ewangelizowania dzieci, czemu zdają się sprzeciwiać wszelkie okoliczności życiowe i uwarunkowania społeczno – polityczne Polski sprzed paru dekad.

Wszystko zaczyna się od inspiracji światowej klasy skrzypka i pedagoga, Józefa Prowera i jego żony Anny oraz od wyjazdu do Anglii – formalnie w celu doskonalenia nauki języka angielskiego, w praktyce dla nawiązania kontaktów z międzynarodowymi organizacjami pomagającymi w ewangelizacji dzieci w krajach komunistycznych. Taką zasłużoną organizacją przedstawioną na kartach wspomnień Janiny Gazdy jest Child Evangelical Fellowship for Europe. Wiele wsparcia Jasia otrzymuje także od Christian Mission to the Communist World. Dojrzałym owocem tych nieprawdopodobnych starań stają się organizowane także w Polsce ewangelizacyjne obozy anglojęzyczne dla dzieci „Rainbow Harvest”, wcześniej między innymi Kluby Dobrej Nowiny. Od „wujka” Prowera pojawiła się inspiracja, by zaangażować się także w przybliżanie Żydów do Jezusa, co miało związek z żydowskimi korzeniami jego rodziny. W ostatnim rozdziale autorka wspomina nawiązanie kontaktu modlitewnego i współpracy z małżeństwem państwa Aliny i Henryka Wiejów i zainicjowanie przez nich działalności fundacji „Życie i Misja”.

Świadoma przesłania własnych przeżyć,

jak i wskazówek „wujka” Józefa, Jasia przyjmuje za najważniejszą dewizę życiową następujące motto: „Kiedy dziecko przychodzi do Pana, Bóg może uratować całe życie, a kiedy przychodzi dorosły , to oznacza, że dużą część życia już zmarnował.” Wbrew częstym opiniom psychologów  rozwojowych autorka radykalnie stawia sprawę uczestnictwa dzieci w życiu duchowym, wskazując, że dzieci mogą oddać w pełni swoją egzystencję Bogu i Jezusowi. Książka uświadamia także duchownym i pracownikom kościołów, że  dzieciom nie wystarczą tylko szkółki niedzielne.

Książka może okazać się szczególnie bliska mieszkańcom Śląska Cieszyńskiego ze względu a kluczową rolę Tygodni Ewangelizacyjnych w Dzięgielowie, realia granicy polsko – czechosłowackiej, częstą obecność kamiennego ołtarza spod Równicy i beskidzkie krajobrazy stanowiące także umiejscowienie dla metaforycznego projektu „Tęczowego ogrodu” mającego odzwierciedlać różne cechy i aspekty dziecięcego świata w służbie Bożej. Autorka celowo używa pseudonimów i imion fikcyjnych wobec osób tak aktywnie utrudniających jej działania w czasach minionego systemu, nie chcąc nikogo urażać. Realistycznie, jako postać zasłużona i utalentowana, ale ambiwalentna moralnie pokazany został Gustaw Morcinek, mający związki rodzinne z Jasią. Autorka i bohaterka zarazem daje się również poznać również jako patriotka, mimo gorzkich słów opisujących naszą codzienność, wykazuje również postawę ekumeniczną wspomina dorobek duchowy prymasa Wyszyńskiego, papieża Jana Pawła II i ks. Jerzego Popiełuszki – kapłana męczennika – wskazując na ich odwagę obrony chrześcijaństwa w czasach prześladowania. Cierpieniom i radościom bohaterki, jej szybko zakończonym związkom i odejściom najbliższych, chorobom i szykanom towarzyszą też, być może dla pewnej równowagi literackiej obrazki humorystyczne, a nawet znane dowcipy z różnych okresów powojennej historii Polski.

Przeciętny czytelnik może uznać oparte o fakty wspomnienia Janiny Gazdy za wręcz nieprawdopodobne, innych być może nawet znużą ciągłe piętrzące się problemy i zaskakujące Boże interwencje – piszącego nasze losy prosto ale po linii krzywej – jak mawiał Mistrz Eckhart.  Inna będzie jednak perspektywa odbiorcza człowieka wierzącego, zżytego ze słowami Pisma Świętego i świadków opisywanych wydarzeń. Tak czy inaczej, czytelnik, mimo że może zmęczony czasem gęstością faktów i cytatów biblijnych, utrzymuje napięcie i ciekawość, zastanawiając się, co wydarzy się dalej.

Angielska wersja książki – „Adopted by God” wywołała żywą reakcję w wielu miejscach na świecie, umożliwiając autorce również globalną podróż pełną inspirujących wrażeń. Przesłanie autorki zostało podzielone przez wiele autorytetów zajmujących się problematyką rozwoju duchowego dzieci.

Szymon Broda

Autor recenzji jest wolontariuszem „Biblioteki dla każdego” działającej przy Parafii Św. Trójcy w Skoczowie – największej biblioteki protestanckiej w Polsce o charakterze biblijno – misyjno – ewangelizacyjnym.

Dane książki 

Adoptowani przez Boga
Autorka: Janina Gazda.
Wydawnictwo „Warto”
Dzięgielów 2006
ISBN 83 – 89953 – 19-6

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button