Refleksje

Powrót judaistów??

judaizm żydMam przyjaciół, którzy nazywają Jezusa „Yeshua” i nie przeszkadza mi to wcale. Mam przyjaciół, którzy zachowują sobotni sabat i nie przeszkadza mi to wiele, dopóki nie ma w tym „agresywnej postawy”. Niemniej w ostatnich latach jestem świadkiem niepokojącego trendu, który moim zdanie pogłębia się, i musimy się tym zająć. Dziś, gdy chrześcijanie mówią mi, że oni „przestrzegają Tory” to włączają mi się wszystkie możliwe alarmy.

Być może są oni zainteresowani tylko „hebrajskimi korzeniami” – lecz zazwyczaj jest to coś znacznie więcej. Wszyscy wiemy o tym, że w pierwszym kościele największym problemem jaki mieli, byli „judaiści’, którzy chodzili usiłując przekonać wierzących z pogan, że muszą być posłuszni literze Prawa Starego Testamentu, co spowodowało robicie wiary wielu. Było to największy problem, jaki wtedy istniał. List do Galacjan mówi właśnie o tym i wiele innych miejsc Nowego Testamentu. Odbywała się bitwa między starym Prawem, które jest subtelnym związaniem, a nowym chodzeniem w Duchu i z łaski.

Kilka miesięcy tamu publikowaliśmy świadectwo chrześcijanki, która zaangażowała się w Mesjańską grupę. Ta grupa pomału podkopywała jej wiarę w Jezusa i zasadniczo nawracała ja stopniowo na praktykującą Żydówkę, nawet pomimo tego, że wszyscy uważali siebie za „Mesjańskich Chrześcijan”! Zdała sobie później sprawę z tego, że niemal w każdym aspekcie jej wiara w Jezusa i Nowy Testament była zastępowana przez zachowywanie Tory. Została „zjudaizowana”! Obawiam się tego, że dzieje się to dziś z bardzo wielu chrześcijanami, w bardzo subtelny sposób.

Właśnie przeciwko temu Biblia ostrzega,

to jest przed utratą „prostoty” wiary i to właśnie dlatego Paweł tak zdecydowanie stawał przeciwko „judaistom”. Widział to, że chrześcijanie byli kuszeni, aby nie pokładać nadziej jedynie w Chrystusie, lecz raczej w Chrystusie PLUS zachowywanie Prawa. Nie była to już prosta wiara w JEZUSA jako ich sprawiedliwość. Teraz poczuli, że, aby być naprawdę „świętymi”, muszą również zachowywać literę Starego Prawa. Zostali więc 'zjudaizowani’. Jest to najgorsza z możliwych pułapek. I tak subtelna!

Spójrzmy na kilka żywotnie ważnych tekstów biblijnych. Proszę otwórz swoją Biblię na Dz. 15:1-29. Cały ten fragment mówi o wielkim spotkaniu apostołów, którzy mieli zdecydować czy wierzący z pogan „trzeba obrzezać i nakazać im, żeby przestrzegali zakonu Mojżeszowego” (w. 5). Do jakich więc wniosków doszli apostołowie? Jak ogłosił Piotr w czasie dyskusji: „Dlaczego wyzywacie Boga, wkładając na kar uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my nie mogliśmy unieść” (w. 10). Na zakończenie spotkania apostołowie napisali list do chrześcijan z pogan, który stwierdza; „Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: Wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi, od tego, co zadławione, i od nierządu; jeśli się tych rzeczy wystrzegać będziecie, dobrze uczynicie. Bywajcie zdrowi” (w. 28-29). I jeśli chodzi o Stare Prawo, to było wszystko!

Innymi słowy: żadnego „zachowywania Tory”, żadnego sabatu, żadnego obrzezania, żadnego Starego prawa poza tymi kilkoma sprawami. Wyłącznie ten krótki list. Było to apostolskie ogłoszenie. Jeśli chcieliby powiedzieć poganom: „musicie przestrzegać sabatu” to tutaj było na to miejsce, lecz zdecydowanie nie zapisali tego. Nie wprowadzili też tysiąca innych rzeczy ze Startego Testamentu.

Oczywiście, nie powinno to być zaskoczeniem dla nas. W 2 rozdziale Listu do Kolosan Paweł mówi nam wyraźnie, że Chrystus „wymazał obciążający nas list, który się zwracał przeciwko nam” (w. 14). Następnie idzie dalej i mówi: „Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus” (w. 16-17).

Tak więc te wszystkie praktyki Startego Testamentu były tylko „cieniem” Nowego. Rzeczywiście, jak wyraźnie ogłasza List do Hebrajczyków, całe Stare Przymierze było „typem” czy cieniem tego, co miało przyjść, nie było czymś rzeczywistym! Nie czyni nas bardziej „świętymi”! Istota jest w Chrystusie i w Nim jedynie. „Wymagania” Starej Tory zostały przybite do krzyża z Jezusem. Nie potrzebujemy ich już więcej. Jeśli ktokolwiek mówi wam, że Nowy Testament jest po prostu kontynuacją Starego, uciekajcie daleko od niego. Taki człowiek po prostu nie wie, o czym mówi, a tak naprawdę to, co twierdzili, jest niebezpieczną herezją.

Tak więc, jak mówi nam Paweł w Liście do Rzymian, zachowywanie sabatu jest konieczne tylko wtedy, gdy nasze sumienie jest słabe w tej dziedzinie – i wydaje nam się, że musimy to robić: „…Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto nie przestrzega, dla Pana nie przestrzega…” (wg wersji z art. Rzm 14:1-6).

Tak więc nie „musimy” przestrzegać Sabatu,

nie daje nam to więcej 'świętości’ czy sprawiedliwości. Jest to po prostu sprawa sumienia. Sprzeciwia się to nauczaniu, którego jest pełno wokół teraz. Jest mnóstwo niebezpiecznego podkreślania „Powrotu do Tory”, które przynosi wielkie szkody wielu ludziom, a których wielu nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, co się dzieje z nimi.

Paweł wyraźnie mówi nam w Liście do Galacjan, że można stracić zbawienie jeśli zacznie w swym chrześcijańskim życiu się polegać na Prawie: „Zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata! Boję się, że może nadaremnie mozoliłem się nad wami ” (Gal. 4:10-11). Dalej idzie mówiąc: „Odłączyliście się od Chrystusa wy, którzy w zakonie szukacie usprawiedliwienia; wypadliście z łaski” (Gal 5:4). Alarmujące stwierdzenia, nieprawdaż?

Powrót od „uczynków prawa” w wysiłku, aby być bardziej 'sprawiedliwym’ w Jego oczach, jest bezpośrednim ubliżaniem dziełu Chrystusa i samemu Bogu. W ten sposób przenosi się swoje zaufanie na coś innego niż w samego Jezusie. „Dodajemy uczynki” do naszego zbawienia, to nie zadziała.

Wierzę, że podobnie jak to było z wierzącymi Galcjanami, wielu ludzi musi dziś pokutować z prób dodawania Starego Prawa do swego zbawienia, czasami w subtelny sposób, czasami poważny. Nie jest to coś, czy moglibyśmy się zabawiać, może to być skrajnie niebezpieczne. Jeśli należysz do tych, którzy dodają „przestrzeganie Tory” do swojej wiary, namawiam cię do pokuty.

Niech was Bóg błogosławi.
Andrew Strom

Źródło: Strom Andrew
za PoznajPana.org

pokaż więcej

Podobne wiadomości

41 komentarzy

  1. Drodzy przyjaciele mam uczucie że ta dyskusja jest jak w kuluarach Greckich filozofów a nie pokornych i prostych uczniów swojego mistrza wspierających się słowem pocieszenia.Galopujecie w pędzie własnego rozumienia i zwiedzionej mądrości we własną prawdę.Przez dwa tysiące lat chrześcijaństwo pokazało swoje oblicze i własną interpretację Słowa Bożego choć napisano nie morduj! Miłuj bliźniego!Jeśli w tym wystarczy wiara w Boga i Jezusa to większość ją posiada nawet faszyści byli chrześcijanami którym się zdawało że są tymi wybranymi znamy tego skutek.Analizujcie,i wołajcie o prawdę nie pokładając nadziei we własną mądrość bo Boże Słowo nie jest żeby się o nie spierać lecz aby nim żyć.Przeciwnik zna to doskonale lecz nie ma zamiaru tym żyć i tego naucza innych czyli filozofii,zlepku religii i stworzenia religii według własnej mądrości.Przyjaciele tu nie chodzi o wiarę w Jezusa bo i demony w niego wierzą i drżą lecz,lecz Jego wiarę którą On miał aby była w tobie,uwierzcie nie możecie wiedzieć wszystkiego i dostosowywać Słowo do siebie lecz to wy musicie zmienić własny świat i dostosować siebie by być tak jak wasz mistrz doskonałym,nie wojujcie mieczem jeden przeciwko drugiemu chcąc zwyciężyć w tej przepychance bo to uwłacza Imieniu waszego Pana że ma takich kłótliwych uczni Jego słowa są piękne i je wypełniajcie.Już dawno naród Izraela chciano wymordować i tego samego chciano dokonać nie tak dawno,był to cel aby zniszczyć tych którzy mieli przechowywać niezmienne Słowo Boże czyli instrukcję do dnia czasów końca na czas sądu nad narodami i tak się stanie.jeśli znacie swojego wroga to powinniście wiedzieć że on cytuje słowo poddając w wątpliwość czy aby na pewno Bóg tak powiedział,a przecież nie chodzi o to żeby wierzyć w Boga lecz Bogu we wszystkim co powiedział.jak myślicie dlaczego świat tak bardzo nienawidzi żydów że Europa zamieniła ich 6.milionów na 20 milionów muzułmanów czy czytacie między wierszami?kto tak bardzo boi się prawa Bożego które jest w księgach,i słów proroctw o czasach końca i co ma się stać czy dobrze je znacie?Iz.66;Ezechiel,Zachariasz i Daniel?a Może dla Dawida prawo Boże było ciężarem czy raczej rozkoszą.Ps 119.Ludzie są tacy jakich mają nauczycieli niech waszym będzie Duch Święty jaki miał wasz mistrz który zawsze będzie wskazywał na Boże prawo które jest niezmienne inaczej Bóg byłby niedoskonały a wiemy że tak nie jest.oczywistą sprawą jest oddzielenie Tory od Talmudu ale trzeba to znać żeby o tym mówić.Czy wiecie wszystko?dlaczego nie ma słów nauczyciela który po zmartwychwstaniu głosił uczniom przez 40 dni o królestwie Bożym?czy o to pytacie?Proszę uznajcie swoją niedoskonałość ludzką i ukorzcie się przed potęgą mądrości Bożej,i nie szukajcie własnej chwały,lecz tego do którego należy moc by wam udzielić poznania,bo jeśli mając zaczątek nie potraficie sie wzajemnie budować lecz spierać, nie macie jedności i inny duch panuje nad wami.radzę wam zostawcie żydów w spokoju i raczej błogosławcie bo kto dotyka ich dotyka źrenicy Boga więc niech każdy żyje według własnego poznania a owoc jego będzie widoczny bo kto Boga miłuje do tego przyzna się Bóg.Boży szalom na was i na wasz dom!Janusz Wilczak.

  2. Z własnego doświadczenia potwierdzam, że nauka o tym jakoby przestrzeganie prawa było potrzebne do zbawienia jest błędną i bardzo niebezpieczną sprawą. Ja byłem bardzo zaangażowany w kosciele Adwentystów Dnia Siódmego, gdzie są nakazy podobne jak u Żydów. Przestrzeganie szabatu , zakaz spożywania kawy, herbaty, alkoholu, wieprzowiny, pewnych gatunków ryb itp. Jestem przekonany, że do takich ludzi mówi Apostoł Paweł w Liście do Galacjan 3,1 ” O nierozumni Galacjanie! Któż was omamił….Dopiero w Chrystusie Jezusie człowiek staje się prawdziwie wolny.List Do Rzymian 8, 2 ” Bo zakon Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie , uwolnił cię od zakonu grzechu i śmierci.”
    Pozdrawiam

  3. No cóż.Jednak po przeczytaniu wypowiedzi niektórych, nadal sadzę że chrześcijaństwo to nowa religia, daleka od Boga Abrahama,Izaaka i Jakuba. A więc pogańska religia.
    Jedno co zostało zniesione, to tylko ofiary,ponieważ Jezus(Jeszua) stał się ostateczna ofiarą za grzech.Cały zakon nadal jest aktualny.
    Żydzi wiele razy zarzucali Jezusowi łamanie zakonu,ale mieli na myśli rabiniczne zasady,nie zapisane w Biblii, a nie zakon.Jezus cały czas walczył z narzuconymi, nie Biblijnymi przykazaniami.
    Widzę że chrześcijanie mają Pawła za obłudnego fanatyka,trzymającego się zakonu tylko jak sytuacja potrzebuje.Wiele pokazuje,że zostaliście zwiedzeni przez diabła.
    Jeżeli nie dociera do Was,że to poganie zostali wszczepieni w Izrael, a nie odwrotnie, to strasznie trudna droga przed Wami.Pełna wątpliwości i nieszczęść.
    Zbawieni zostaliśmy od konsekwencji przekroczenia prawa Bożego,więc usilnie go przestrzegajmy.

  4. zgadzam sie w zupelnosci z Andrzejem, kazdy ma prawo do swietowania tego, co uwaza za sluszne wg Pisma Swietego, a w tym powinna panowac zupelna wolnosc i nie zmuszanie nikogo do niczego – dokladnie tak!
    A jesli chodzi o poprzednia wypowiedz – Jurka – na temat tego, co napisalam, jest sporo nieporozumienia w twoim rozumowaniu, drogi bracie. Bo jest wyrazny podzial w dzisiejszych czasach u zydow mesjanskich na przepisy Tory, ktore stanowia Prawo Uniwersalne, Prawo dotyczace Zydow, Prawo dawne (starozytny Izrael) i przepisy dotyczace Swiatyni. Po przyjsciu Chrystusa obowiazuje Prawo Moralne czyli 10 przykazan – to nigdy nie zostalo odrzucone albo zmienione, a kto tak mowi zaprzecza Pismu i slowom Jezusa. Swiecenie sabatu bylo i jest w nich zawarte.
    Nie nabywa sie usprawiedliwienia z uczynkow, ale z laski naszego Pana, to jest jasne przeciez. Zyjemy z mocy Zmartwychwstalego, ale przykazania poglebiaja nasza pokore i uswiadamiaja nam koniecznosc polegania na Bozym milosierdziu i mocy.
    Poprzez glebokie studiowanie Starego Testamentu rozumiemy glebiej poslannictwo Mesjasza i plan zbawienia. Dlaczego tez nie mozna wrocic do korzeni chrzescijanstwa i swietowac czas tak drogi sercu Mesjasza? Przeciez sama tzw. ostatnia Wieczerza byla po prostu swietowaniem swieta Paschy!
    Jesli to dla kogos poglebia jego relacje z Bogiem i uczy go nowych rzeczy, to dlaczego nie poznawac Boga Izraela od tej strony? Przeciez to wszystko jest w Biblii.
    Nie jest wymyslem ludzkim.
    trzeba to tylko dobrze zrozumiec i nie wpadac w legalizm i praktyki nieadekwatne do Chrystusowej rzeczywistosci, co niestety, moze sie zdarzyc ludziom w euforii odkrywania zydowskich korzeni naszej wiary.
    Zagrozeniem moga byc tylko tacy radykalni, ktorzy narzucaja innym rozne nakazy i zakazy w imie Biblii, ale to zdarza sie tez w zborach chrzescijanskich, a wiec…? Nic nowego.
    pozdrawiam wszystkich i zycze Bozego szalom – czyli pokoju :-)

  5. Pojednaniem w tej dyskusji jest Jezus Chrystus.
    Ja chociaż uznaję sobotę za błogosławiony dzień odpoczynku w miarę upływu czasu coraz mniej mi zależy by się z tym obnosić, nie robię tego ze względu na ludzi.
    Funkcjonuje w kościele który praktykuje niedziele jako chrześcijański sabat , najważniejsza dla mnie jest wiara w Jezusa.Chciałbym żeby kościół akceptował wszystkich wierzących w Jezusa i umożliwił im funkcjonować na równych prawach , bez dominacji którejś ze stron.
    Tak odbieram pierwszy kościół.
    Gdyby obie strony się akceptowały nie było by może potrzeby tworzenia kolejnych kościołów tylko z powodu jakiejś szczegółowej prawdy.

  6. A wrecz przeciwnie ateizm okazal sie.stekiem bzdor ktore w swietle naukowych i filozoficznych badan maja tyler racj co np komunizm.

  7. przeraza mnie ze jeszcze w obecnym czasie ludzie na powaznie moga traktowac starozytne mity religijne.przeciez juz dawno znaleziono tysiace argumentow wykluczajacych mozliwosc istnienia boga we wszechswiecie.i ani jednego przeciw. jezus i podobni mu polbogowie ze starozytnych legend dawno dolaczyli do czasu mitu.Wiec uznanie starozytnych bajek jako cos powaznego jest niedorzeczne.

  8. Leszek: „Jurku, o różnych wymaganiach dla Żydów i nie-Żydów pisze Daniel Juster, Żyd mesjański:”

    Ale to jest opinia człowieka. Z 1Kor 9,20 wynika, że Żyda Pawła te wymagania „dla Żydów” nie obowiązywały. To jest zdanie Słowa Bożego, więc Juster się myli.

    „Nie-Żydzi nie są powołani do bycia Żydami, kiedy wchodzą do Wspólnoty Izraela. Bóg ma cel dla narodów.(…)”

    Nie rozumiem powyższego zdania. Z Biblii wynika, że chrześcijanie z Żydów i chrześcijanie z pogan mają to samo powołanie – być razem w Kościele. Mówi o tym Ef 2,11-22.

    Beata: Moi drodzy, z tego co zdazylam zauwazyc w waszych rozmowach na omawiany temat, brak czasami rozrozniania pomiedzy rzeczywistymi problemami, ktore moga pojawic sie w spolecznosciach mesjanskich a teologicznym podejsciem do Tory i jej przestrzegania.

    Złe podejście do Tory też jest dla wielu rzeczywistym problemem. Gal 5,4 mówi o nich „Odłączyliście się od Chrystusa wy, którzy w zakonie szukacie usprawiedliwienia; wypadliście z łaski.” To poważny problem.

    Beata: „Wg moich obserwacji takich wspolnot, moze w nich pojawic sie powazny problem LEGALIZMU i myslenia o sobie jako swietszych niz inni,”

    To jest podwójny problem. Bo oprócz legalizmu mamy fałszywy punkt wyjścia – literalne obowiązywanie Tory. A przecież Słowo mówi (Ga 3,25): „A gdy przyszła wiara, już nie jesteśmy pod opieką przewodnika.”

    Beata: „Nasz Pan Jezus (rzeczywiscie imie Jego po hebrajsku brzmi Jeszua i to normalna lingwistyczna sprawa, prawda?)”

    Prawda. Prawdą jest też, że Jezus i Żydzi w Jego czasach posługiwali się na co dzień językiem aramejskim, a nie hebrajskim. Więc jak ktoś chce być tak autentyczny (w dążeniu do rekonstruowania wszystkiego, co wiąże się z pierwszym kościołem), to powinien posługiwać się aramejską formą imienia Jezus, nieprawdaż? Tyle, że autorzy ksiąg NT nie byli takimi rekonstrukcjonistami. Ich zapis imienia Jezus w grece (transliterując na polski będzie to: Iesous) mocno odbiega od aramejskiego i hebrajskiego. Co jest dla nas przykładem, ze nie o wierność zewnętrzną tu chodzi.

    Beata: „odcinal sie tylko i wylacznie od tzw. „halachy” (drogi, sposobu postepowania) obludnych faryzeuszy, ktorzy uczynkami chcieli zaluzyc na swietosc i niebo.”

    Nieprawda. Przykładowo w Mk 7,14-23 Jezus podaje naukę o prawdziwej nieczystości, która to nauka stoi w sprzeczności z tym, co Tora mówi o koszerności. Pisałem już o tym dwa razy (w powyższych komentarzach). Szkoda, że nie przeczytałaś wcześniejszych komentarzy przed swoim wpisem.

    Beata: „Tora ma byc jedynie wskazowka zycia w poboznosci i swietosci, a nie dojsciem do Boga.”

    Przede wszystkim jest cieniem pokazującym na Jezusa. Zobacz J 5,39; Łk 24,27

    Beata: „A wiec jezeli ktos przestrzega Tory (pierwsi zydowscy chrzescijanie tak zyli i dla nich to bylo normalne) w sposob ustalony przez naszego Zbawiciela – to dobrze.”

    Pierwsi chrześcijanie nie żyli wg Tory a wg nauki apostołów. Dz 2,42; Gal 2,14 (Piotr nie żył po żydowsku).

    Beata: „chodzi o jedno – Chrystus pokazal nam, ze legalistyczne podchodzenie do tradycji jest zle, jesli nie ma na celu milosci blizniego, ktora jest najwazniejsza.”

    Niezupełnie. W J 4,21-24 Jezus mówi o prawdziwym oddawaniu czci. Zauważ, że prawdziwe oddawanie czci stoi tu w opozycji wobec kultu w Jerozolimie. Nie wobec niewłaściwego podejścia do tego kultu, ale wobec kultu w ogóle. Duch i prawda to przeciwieństwo rytuałów, a nie przeciwieństwo jakiegoś ustalonego stosunku do tych rytuałów. Jezus nie mówi: Pokażę właściwy sposób oddawania czci w Jerozolimie. Zauważ też, że kult w świątyni w Jerozolimie jest potraktowany na równi z kultem na górze Garizim. Wobec prawdziwej czci były tyle samo warte.

    Beata: „Ale przestrzeganie Bozych zasad zycia jest konieczne”

    Boże zasady dla kościoła nowotestamentowego są zapisane w NT. Zasady ze Starego Testamentu są cieniem pokazującym na nowe. Gdyby było inaczej musiałabyś przestrzegać wszystkich przykazań prawa Mojżeszowego. Czy chcesz zatem powiedzieć, że:
    – płacisz podatek półsyklowy na świątynię,
    – obchodzisz święta, np. Paschę, Święto Namiotów,
    – załatwiasz potrzeby fizjologiczne za pomocą łopatki,
    – kamienujesz prostytutki,
    – obchodzisz szabat,
    – na dachu swojego domu masz zbudowaną poręcz,
    – jeżeli jesteś rolnikiem, to co siódmy rok nie obsiewasz pola
    itd.

    Beata: „On wypelnil Prawo Tory, ktore wpisal nam w serca.”

    W serca mamy wpisane nowe prawo. Stare prawo, a ściślej dekalog, był zapisany na tablicach i jest określony przez Słowo (2Kor 3,7-9) jako służba śmierci i potępienia. Chcesz Beato służyć śmierci i potępieniu?

    Beata: ” Bo On sam ta Tore wymyslil dla nas, zeby nasze zycie bylo swiete i pieke.”

    Nieprawda. Przeczytaj 1Tm 1,8-10 Sugerujesz, że jesteś nieprawa, nieposłuszna, bezbożna itd.?

  9. Jurku, o różnych wymaganiach dla Żydów i nie-Żydów pisze Daniel Juster, Żyd mesjański:

    Nie-Żydzi nie są powołani do bycia Żydami, kiedy wchodzą do Wspólnoty Izraela. Bóg ma cel dla narodów.(…)

    Tak, wszyscy wierzący mają za zadanie nawiązywać do znaczenia Świąt Biblijnych, ale nie mają odpowiedzialności przestrzegania ich na wzór Szabatu. Poza tym, bez poparcia przepisami prawnymi tych dni jako świąt, nie byłoby to możliwe dla większości narodów i kultur. Mądrze uczyniono w Dz.15 uwalniając nie-Żydów od tej odpowiedzialności.

  10. Leszku, piszesz: „Twoje pytania dotyczące mojego przestrzegania Tory są źle zaadresowane”, a przecież wcześniej napisałeś:
    „Dlaczego przestrzeganie przepisów Tory miałoby być groźne? Których przykazań ma przestrzegać chrześcijanin, skoro nie ma innych, jak tylko te „stare”?”
    „Nie zgadzam, sie z tym, ze Jezus zniosl przykazania i wprowadzil jakies nowe”
    Widzę tu sprzeczność.

    Leszek: „Inne są wymagania dla tych dwu grup.”

    Z Nowego Testamentu wynika coś przeciwnego. Ef 2,14-15 mówi o zburzeniu przez Jezusa muru między tymi grupami, muru, którym jest prawo przykazań wyrażone w przepisach. Sam Paweł to potwierdza swoim przykładem mówiąc, że nie podlega Prawu (1Kor 9,20).
    (w greckim tekście, w środku wersetu 15 mamy czasownik „katargesas” „który uznał za bezużyteczne”)

    Leszek: „Nowe Przymierze – zapisanie Bożego Prawa w sercach Żydów – odnosi się właśnie do Izraela w pierwszej kolejności.”

    W drugiej kolejności – do pogan. A więc do wszystkich, którzy uwierzą.

    Leszek: „Zmiana Tory z listu do Hebrajczyków dotyczy zmiany kapłana i ofiary za grzechy, a nie prawa.”

    Nieprawda. Hbr 7,12 mówi: „Skoro bowiem zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana zakonu.” Zmiana kapłaństwa pociąga za sobą zmianę Prawa.

    Leszek: „Całe Pismo nadal jest dobre i do nauki pożyteczne. Jest standardem, do ktorego sie odnosimy.”

    Prawda, tyle, że tym standardem jest sam Jezus. Nawet więcej, On jest życiem naszym (Kol 3,4) i jest w nas (Kol 1,27). To coś więcej, niż wzór do naśladowania.
    Nawet ST jest dla nas po to, aby składać świadectwo O Jezusie (J 5,39).
    Niech cię Pan Bóg błogosławi :)

    Darek: „Bóg dał ziemi określone prawa.Żydzi mieli zanieść te prawa do wszystkich narodów.Bóg obiecał Mesjasza i dał Go, by przypomniał brzmienie tych praw.”

    Nieprawda.Iz 42,1 mówi o nadaniu narodom prawa. Jeżeli chcesz być w zgodzie z księgami Nowego Testamentu musisz przyznać, że nie chodzi o Prawo Mojżeszowe, tylko o Prawo Chrystusowe (1Kor 9,21). Musisz pamiętać, że z Prawo Mojżeszowego zostało tylko 4 przykazania (Dz 15,20). Chyba, że uznasz, przyjmując Kol 2,16-17, że Prawo Mojżeszowego jest aktualne tylko jako cień Prawa Chrystusowego.
    A Bóg dał Mesjasza w znacznie większym celu. Celem tym było zbawienie ludzi i utworzenie z nich kościoła – oblubienicy Chrystusa. To daleko wykracza poza dzieje etnicznego Izraela, nawet poza dzieje świata. Bo przed jego założeniem (Ef 1,4) wybrał nas.

    Darek: „Prawa Boże są po to by wszystkim i wszystkiemu, co Bóg stworzył dobrze się działo.”

    Słowo Boże mówi coś innego. Prawo pokazuje grzech (Rz 3,20), sprowadza przekleństwo (Ga 3,10). Dla wielu ludzi będzie ono wyrokiem potępienia (1Tm 1,9-10; Rz 2,12)

    Darek: „Zapisał je w sercach ludzkich.Tylko że znaleźli się tacy,co nienawidzili Boga i jego praw.Interesowała ich tylko władza nad wszystkim.”

    Kolejny fałsz. Sugerujesz, że znalazła się jakaś grupa ludzi, która była na bakier z prawem. Tylko , że lektura 2 rozdziału Rz wskazuje na powszechny upadek nie tylko pogan ale i Żydów. Czy w twojej Biblii jest Rz 3,23?

    Darek: „Nawet słowa Pomazańca Jeszui interpretowali po swojemu i tak stworzyli nową religię-chrześcijaństwo.”

    Tylko, że to właśnie Słowo Boże określa (w Dz 11,26) uczniów chrześcijanami (dosł. Chrystusowymi).

    Darek: „Co gorsze,stworzyli dwóch nowych bogów,obrażając Boga i Jego Pomazańca.”

    Na dyskusje trynitarne przydałby się osobny wątek. :) Ale zadam jedno pytanie. Czy jest poza Bogiem inny Zbawiciel?
    Darku, co do cytatu z Mat. 5:18-19 odsyłam do komentarza z 20 lutego 20th, 2010 at 11:16 pm

    Darek: „A jeśli chodzi o prawa Boże-dlaczego miały by byc uniewaznione?”

    Odsyłam do komentarza z 20 lutego 20th, 2010 at 11:16 pm (ostatni akapit)
    W dodatku to była dyskusja z Tobą. Chyba, że jesteś innym Darkiem. Twoje zapętlanie dyskusji jest objawem trollowania.

    Darek: „Niech ktoś poda choć jedno z przykazań,które nie jest w stanie wykonac człowiek.”

    Zostawiam ciebie ze słowami z Rz 3,10-12. Poza tym Słowo mówi, że nad tymi, którzy są pod Prawem, panuje grzech (Rz 6,14).Czyżbyś był jedynym wyjątkiem?

    Darek: „Jeszua obchodził szabat”

    Owszem. Ale również łamał szabat (J 5,18).
    Jeżeli uważasz, że Jezus podlegał Prawu Mojżeszowemu, to wyjaśnij przykłady z komentarza z (Luty 21, 2010 at 2:41 pm).

  11. Moi drodzy, z tego co zdazylam zauwazyc w waszych rozmowach na omawiany temat, brak czasami rozrozniania pomiedzy rzeczywistymi problemami, ktore moga pojawic sie w spolecznosciach mesjanskich a teologicznym podejsciem do Tory i jej przestrzegania. Wg moich obserwacji takich wspolnot, moze w nich pojawic sie powazny problem LEGALIZMU i myslenia o sobie jako swietszych niz inni, ale takie grzechy dopadaja rowniez wierzacych w innych kosciolach (my – najlepsi, my mamy jedyna prawde- co grozi izolacja i odseparowaniem sie od innych wierzacych!I najczesciej to wlasnie ten problem pojawia sie w mesjanskich wspolnotach.

    Ale druga rzecz to prawdziwosc nauki Tory i czerpanie z jej madrosci i nauczania. Nasz Pan Jezus (rzeczywiscie imie Jego po hebrajsku brzmi Jeszua i to normalna lingwistyczna sprawa, prawda?) odcinal sie tylko i wylacznie od tzw. „halachy” (drogi, sposobu postepowania) obludnych faryzeuszy, ktorzy uczynkami chcieli zaluzyc na swietosc i niebo. Wszyscy mesjanscy wiedza dokladnie, ze Chrystus i Jego laska daly nam zbawienie, a nie Prawo. Tora ma byc jedynie wskazowka zycia w poboznosci i swietosci, a nie dojsciem do Boga.
    A wiec jezeli ktos przestrzega Tory (pierwsi zydowscy chrzescijanie tak zyli i dla nich to bylo normalne) w sposob ustalony przez naszego Zbawiciela – to dobrze. Ale jesli wynosi sie ponad innych z tego powodu i wpada rowniez w legalizm i osadzanie, to grzeszy przeciw Bozej milosci i nauczaniu Chrystusa.
    Troche pogubilismy sie w szczegolach w tej rozmowie, a chodzi o jedno – Chrystus pokazal nam, ze legalistyczne podchodzenie do tradycji jest zle, jesli nie ma na celu milosci blizniego, ktora jest najwazniejsza. Ale przestrzeganie Bozych zasad zycia jest konieczne, bo On wypelnil Prawo Tory, ktore wpisal nam w serca. Bo On sam ta Tore wymyslil dla nas, zeby nasze zycie bylo swiete i pieke.
    pozdrawiam wszystkich
    Beata

  12. Bóg dał ziemi określone prawa.Żydzi mieli zanieść te prawa do wszystkich narodów.Bóg obiecał Mesjasza i dał Go, by przypomniał brzmienie tych praw.Prawa Boże są po to by wszystkim i wszystkiemu, co Bóg stworzył dobrze się działo.Zapisał je w sercach ludzkich.Tylko że znaleźli się tacy,co nienawidzili Boga i jego praw.Interesowała ich tylko władza nad wszystkim.Nawet słowa Pomazańca Jeszui interpretowali po swojemu i tak stworzyli nową religię-chrześcijaństwo.Co gorsze,stworzyli dwóch nowych bogów,obrażając Boga i Jego Pomazańca.
    Mar. 12:29
    29. Jezus odpowiedział: Pierwsze przykazanie jest to: Słuchaj, Izraelu! Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest.
    (BW)
    Mat. 5:18-19
    18. Bo zaprawdę powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie.
    19. Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios.
    (BW)
    Co do jedyności Boga nie mozna mieć watpliwości.Bóg nie przemilczał by tak waznej sprawy,gdyby było więcej bogów.
    A jeśli chodzi o prawa Boże-dlaczego miały by byc uniewaznione?Niech ktoś poda choć jedno z przykazań,które nie jest w stanie wykonac człowiek.
    Jeszua obchodził szabat.Żydzi zarzucali mu że nie praktykuje narzuconych tradycji szabatnich.Stąd to całe nieporozumienie.
    Wieli czyta powierzchownie i słucha niebożych nauczycieli.

  13. Jurku,
    Twoje pytania dotyczące mojego przestrzegania Tory są źle zaadresowane:
    Ja nie jestem Żydem. Tak jak pierwszy nawrócony nie-Żyd, Korneliusz, jestem bogobojny i szanuje bogobojność Żydów. Inne są wymagania dla tych dwu grup. Nowe Przymierze – zapisanie Bożego Prawa w sercach Żydów – odnosi się właśnie do Izraela w pierwszej kolejności.
    Zmiana Tory z listu do Hebrajczyków dotyczy zmiany kapłana i ofiary za grzechy, a nie prawa. Całe Pismo nadal jest dobre i do nauki pożyteczne. Jest standardem, do ktorego sie odnosimy.
    Niech cie Pan Bóg błogosławi:)
    Leszek

  14. Leszek: „Obrzezanie dotyczy tylko Żydów.”

    Nieprawda. Rdz 17,23 Naród żydowski zaczyna się od Jakuba, a tu Bóg nakazuje Abrahamowi obrzezanie całej jego rodziny.

    Leszek: „Nie doceniasz przepisów Tory. One nie są bezsensownymi zabobonami. Mają swoje często bardzo praktyczne uzasadnienie (…)”

    Tylko, że my rozmawiamy tutaj o aspekcie religijnym tych przykazań, a nie o ich stronie praktycznej. Aspekt praktyczny ma to do siebie, że może z czasem się zdezaktualizować. Przykładowo jest w Zakonie Mojżeszowym przykazanie pochowania w tym samym dniu człowieka straconego (5 Mojż. 21,23) Wiadomo, chodziło o rozkład zwłok; dzisiaj, gdy jest możliwe przechowywanie zwłok w obniżonej temperaturze, nie ma praktycznego uzasadnienia dla tego przykazania.

    Leszek: „Jezus nie przeciwstawia Tory swojej nauce”

    Powyżej, w komentarzu datowanym na February 20th, 2010 at 11:16 pm napisałem (do Noemi):
    Piszesz „O ile wiem Jezus nie odcinał się od nauk Tory”
    Masz złą wiedzę. Przykładowo w Mk 7,14-23 Jezus podaje naukę o prawdziwej nieczystości, która to nauka stoi w sprzeczności z tym, co Tora mówi o koszerności.

    Leszek: „Błogosląwieństwa na górze to nie przykazania, tylko obietnice dla tych, ktorzy cierpią niesprawiedliwość.”

    Owszem, ale całe kazanie na Górze to nie tylko błogosławieństwa. To również przykazania przeciwstawione przykazaniom Tory.

    Nie odpowiedziałeś na pytanie z mojego poprzedniego komentarza.

  15. Kiedyś, przed laty, na Studium Wojskowym lekarz (który deklarował się jako niewierzący) piał z zachwytu nad Prawem Mojżeszowym, że przepisy Starego Testamentu stanowiły wspaniały „podręcznik” higieny, zupełnie nieprzystający do ówczesnych społeczeństw i zapewniający Izraelitom „przewagę” zdrowotną.
    Niektórych przepisów o czystości przestrzegają np. adwentyści i ponoć wychodzi im to na zdrowie.
    Szanuję tych, którzy przestrzegają 613 przykazań, ale pewne problemy z tym związane są dla mnie trochę „dziwne” np. czy zaciąga się nieczystość przelatując samolotem nad cmentarzem, albo problemy z elektrycznością, windami, czy drogą szabatową. A także praktyczne stosowanie koszerności.
    Natomiast znając te przykazania i ich ducha, możemy się wiele nauczyć konfrontując nasze zachowania. Pamiętam jak w rozmowie z pewną Żydówką, w pewnym momencie powiedziała; „wy nawet swojego szabatu nie umiecie uszanować” – dało mi to do myślenia.
    Szalom,
    Józef

  16. Drogi Jurku,
    Obrzezanie dotyczy tylko Żydów.
    Nie doceniasz przepisów Tory. One nie są bezsensownymi zabobonami. Mają swoje często bardzo praktyczne uzasadnienie: wynagradzanie krzywd, higiena, moralność, dobroczynność.
    Może to Cię przekona: Jezus nie przeciwstawia Tory swojej nauce, ale raczej zaostrza wymagania dotyczące miłości bliźniego i nie-przyjaciół.
    Błogosląwieństwa na górze to nie przykazania, tylko obietnice dla tych, ktorzy cierpią niesprawiedliwość.

  17. Leszek:Nie zgadzam, sie z tym, ze Jezus zniosl przykazania

    To myślimy tak samo. W komentarzu z [luty 20th, 2010 at 11:16 pm] napisałem:
    „Bóg nie wycofał swojego prawa ani go nie zmienił. Jezus WYPEŁNIŁ Prawo. Nie było to wypełnienie literalne. Jezus nie przyszedł do świątyni jerozolimskiej ze zwierzętami, o których składaniu na ofiarę mówi Prawo, ale przyszedł z samym sobą, jako Baranek Boży, na Golgotę. Dał tutaj swoją, Bożą interpretację Prawa, bo na płaszczyźnie dosłownej nie ma w Prawie przykazania o złożeniu ofiary (za grzechy) z ciała zawieszonego na krzyżu. Po wypełnieniu Prawo Mojżeszowe, jako nieprzydatne (Hbr 9,9), zostało ZAMIENIONE (Hbr 7,12) przez Nowe Prawo – Zakon Chrystusowy.”

    Leszek:Nie zgadzam, sie z tym, ze Jezus (…) wprowadzil jakies nowe [przykazania]

    A tu się mylisz.
    „Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali.” J 13,34

    Leszek: Ważna jest hierarchia przykazań

    Nieprawda. Paweł wyraźnie przeciwstawia sobie dwa Prawa (zestawy przykazań): Mojżeszowe i Chrystusowe. W 1Kor 9,20-21 pisze, że nie jest pod Zakonem (w domyśle – Mojżeszowym) i zaraz dodaje, że jest pod zakonem Chrystusowym.
    Będziesz miał rację, jeżeli dodasz, że masz na myśli przykazania Zakonu Chrystusowego.

    Leszek: Obrzezanie to tylko zewnetrzny znak przynaleznosci do narodu izraelskiego.

    Nieprawda, że „tylko”. To również nakaz – jedno z 613 przykazań Prawa Mojżeszowego.

    Leszek: Warto poznac pozostale kilkaset, bo jest w nich zawarta Boża mądrość.

    Należy je znać, ale nie jako dosłowne nakazy (i zakazy) do stosowania w życiu, tylko jako cień, obraz duchowej rzeczywistości, jaką mamy w Jezusie (Hbr 10,1). Jeżeli uważasz (wbrew Gal 3,19-25), że „sa do dzis aktualne”, to mam rozumieć, że:
    – obrzezałeś się,
    – obchodzisz święta, np. Paschę, Święto Namiotów,
    – załatwiasz potrzeby fizjologiczne za pomocą łopatki,
    – kamienujesz prostytutki,
    – na dachu swojego domu masz zbudowaną poręcz,
    – jeżeli jesteś rolnikiem, to co siódmy rok nie obsiewasz pola
    itd.
    Czy tak?

    Leszek: Nowe Przymierze nie oznacza wcale “nowe prawo”.

    Owszem, oznacza. Mówi o tym Hbr 7,12 „Skoro bowiem zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana zakonu.”

    Leszek: O aktualnosci Tory i pism proprockich: “Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. (…)

    Proponuję Ci, abyś przeczytał wcześniejsze komentarze (najlepiej wszystkie), bo w jednym z nich (z luty 20th, 2010 at 11:16 pm) już skomentowałem ten tekst. Żeby się nie powtarzać powiem tylko, że fragment z Mt jest bardzo kłopotliwy dla judaizantów. Jak bardzo kłopotliwy, to przekonasz się, gdy będziesz odpowiadał na moje (powyżej) pytanie o przestrzeganie przykazań (obrzezanie, święta itd.).

  18. O aktualnosci Tory i pism proprockich:

    „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić*. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.”

    Jak widac nauczanie o „nowym prawie” jest bledne. Trescia Ewangelii jest interpretacja tzw. starych pism.

  19. Bóg poprzez Jezusa Chrystusa zawarł nowe przymierze z ludźmi, jest ono aktywowane przez każdego człowieka jego wiarą w Jezusa Chrystusa jako osobistego zbawiciela. Stare przymierze mówiło „wypełnij zakon, żyć będziesz”. Nowe przymierze mówi „każdy kto nie wierzy w Syna jest już potępiony”. Nikomu nie udało się wypełnić 10 przykazań, poza Jezusem Chrystusem. Tutaj chodzi o nasze życie wieczne i nowy testament mówi wyraźnie, że ono jest w Jezusie Chrystusie. Rozumem się tego nie pojmie, jedynie przez Ducha Świętego a Jego otrzymuje się przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Bardzo daleko odeszliśmy do Boga i nasza mądrość i rozumowanie to tylko okruchy tego co miał Adam zanim zgrzeszył i Chwała Boża odstąpiła od niego. Tylko Chrystus jest usprawiedliwieniem i mocą Bożą byśmy dostąpili zbawienia i zwycięskiego życia na ziemi. Przestrzeganie przykazań poza Chrystusem nie zbawi nas a tylko doprowadzi do frustracji bo to co jest w nas nazywane „złą naturą” to jest duch buntownik, przeciwnik Boga i on poprzez pragnienia, zmysły, myśli wypacza prawdziwy obraz Boga tak, że wierzymy w boga własnej wyobraźni a ta własna wyobraźnia to jest wyobraźnia poddawana przez buntownika i on działa w każdym inaczej. Szukanie usprawiedliwienia w przykazaniach jest buntem przeciwko prawu Bożemu, które mówi ” kto uwierzy zbawiony będzie a kto nie wierzy już jest potępiony”. Doświadczyłem tego i doświadczam, że dopiero w Chrystusie odechciało mi się czynić cokolwiek złego i gardzę tym co jest nieczyste i widzę, że bez wysiłku przestrzegam Jego przykazań bo trwam w Chrystusie a on we mnie. Także wszystko co jest poza Chrystusem będzie potępione. Tutaj chodzi o nasze życie i usprawiedliwienie wg Boga a nie naszego mniemania. Chrystus jest kamieniem węgielnym przez Boga ustanowionym. Bóg powiedział o Jezusie „to jest syn mój umiłowany jego słuchajcie”. Szukanie zbawienia, usprawiedliwienie, jedności z Bogiem i podstawy w przykazaniach jest buntem przeciw nowemu przymierzu ustanowionemu przez Boga poprzez krew Jezusa Chrystusa. Zły chodzi jako anioł światłości i spacza Boże usprawiedliwienie w Chrystusie i nawołuje do szukania usprawiedliwienia i dobrego życia w przykazaniach. Kiedy nie było ofiary Chrystusa zły podważał przykazania, które teraz promuje, poprzez wiarę w innych bogów. Dlatego apostoł Paweł pisał „badajcie się czy trwacie w Chrystusie”. To daje zrozumieć tylko Duch Święty, więc sprawa prosta trzeba prosić Duch Świętego by nam to objawił a na pewno tak się stanie i objawi nam usprawiedliwienie wg Boga.

  20. O przykazaniach Tory pisalem juz wyzej. Nie zgadzam, sie z tym, ze Jezus zniosl przykazania i wprowadzil jakies nowe – On jest interpretatorem Tory. Ważna jest hierarchia przykazań (dwa najważniejsze w Mt 22,36-40), a czepianie sie o szczegoly to wlasnie to co robili faryzeusze by go „zagiąć” albo przyłapać.
    Obrzezanie to tylko zewnetrzny znak przynaleznosci do narodu izraelskiego. Warto poznac pozostale kilkaset, bo jest w nich zawarta Boża mądrość. Nie spozywanie pewnych pokarmów i krwi ma cel zdrowotny, zakaz czynow niemoralnych i podstawy sprawiedliwosci pozwalaja spolecznosciom sie zdrowo rozwijac i sa do dzis aktualne.
    Nowe Przymierze nie oznacza wcale „nowe prawo”.

    Pisze to na podstawie tekstow mesjanistycznych (np. Dan Gruber).

  21. Leszek:
    Po kilku miesiacach od rozpoczecia tej polemiki, zauwazam, ze przykazania Tory to podstawa bogobojnosci, moralnosci, zdrowych relacji rodzinnych i spoleczno-ekonomicznych, a Nowe Przymierze to ich wspaniala interpretacja na poziomie duchowym i praktycznym.

    Zdanie bardzo niejasne i wewnętrznie sprzeczne. To czym wg ciebie ma się kierować chrześcijanin, przykazaniami Tory czy przykazaniami Nowego Przymierza? W jaki sposób przykazanie o obrzezaniu (3 Mojż. 12,3) jest podstawą bogobojności, moralności, zdrowych relacji rodzinnych czy społeczno-ekonomicznych? A jest to jedno z przykazań Tory.
    Przykazania Tory nie są podstawą, tylko cieniem tego, co dał nam Jezus i to w Jego słowach mamy szukać podstaw życia. A w samym Jezusie odnaleźć prawdziwe życie. (J 1,4)

  22. Po kilku miesiacach od rozpoczecia tej polemiki, zauwazam, ze przykazania Tory to podstawa bogobojnosci, moralnosci, zdrowych relacji rodzinnych i spoleczno-ekonomicznych, a Nowe Przymierze to ich wspaniala interpretacja na poziomie duchowym i praktycznym. Łaska nie moze przekreslac sprawiedliwosci, a wrecz to drugie nie moze istniec bez pierwszego.

    Luzne podejscie do twardych zasad owocuje kryzysem moralnym, obyczajowym, demograficznym i ekonomicznym spoleczenstw zachodnich. Ziemia splamiona grzechem, wyrzuca jej mieszkancow.

  23. Chrystus zwyciężył świat. Chrystus ma życie w sobie tak jak i Ojciec. Chrystus jest chlebem życia. Kto ma Syna ma Ojca. Kto ma Syna ma życie. Chrystus jest Bożym usprawiedliwieniem dla nas. Chrystus jest drogą, prawdą i życiem. Wszystko co jest poza Chrystusem jest pod przekleństwem. Wszystko co nie jest zbudowane na Chrystusie upadnie. Spożywam Jego ciało i piję Jego krew i On jest we mnie a ja w Nim. Wszystko co pochodzi od wroga upada przede mną na kolana. W Chrystusie jestem zwycięzcą. Znalazłem się w Nim nie mając własnej sprawiedliwości lecz sprawiedliwość z Boga wiara w Chrystusa. Kto nie wierzy w tego kogo Bóg posłał czyli w Jezusa Chrystusa już jest potępiony i osądzony. Chrystus jest drogą i drzwiami do owczarni. Ojciec jest odźwiernym. Nikt kto nie jest w Chrystusie a Chrystus w nim nie wejdzie do owczarni. Tylko Chrystus ma wzrok i zna drogę. Kto nie trwa w Chrystusie błądzi bo oślepł. Kto nie ma społeczności z Chrystusem ma społeczność ze Złem. Nie ma trzeciej opcji. Własna wola to kłamstwo, wypływa z braku poznania Chrystusa i Boga, własna wola to grzech. Ci co czynili cuda i znaki, nauczali itp zostaną odrzuceni przez Boga bo nie czynili WOLI BOGA. Chrystus jest Wolą Boga. W Nim mam zawsze zwycięstwo. Wszystko co z Wroga, ze Zła kłania mi się i upada przede mną. Obcinam głowę każdemu złemu duchowi i poddaję w posłuszeństwo Chrystusowi wszelką myśl. W Chrystusie mam władzę nad zmysłami. Pycha, zazdrość, zawiść, strach, lęka, obawa, frustracja, niepewność itp, cechy Złego, dzięki Chrystusowi są mi obce, stają się słowami ze słownika. Chrystus daje mi prawdziwą wolność, przestaje łaknąć, wytryskują ze mnie źródła życia. Chrystus mi się objawił. Chrystus powiedział „Nikt nie wie kto to Ojciec jak tylko Syn i Syn jak tylko Ojciec i temu kto Syn zechce to objawić”. Kto trawa we mnie a Ja w nim wydaje wiele owocu bo beze mnie nic uczynić nie możecie. Taka jest prawda a Prawda to Chrystus. Chrystus to rzeczywistość wszystko poza Nim to fałsz, kłamstwo, które istnieje dzięki wierze ludzi. Doświadczam w Chrystusie nieznanych mi mocy, władzy nad myślami, przez które głownie działa wróg, myśli to duchy. Przez nie atakuje Zło. Kiedy myśl od Złego wejdzie w nas to rozwija się i mamy wtedy społeczność ze Złem. W Chrystusie od razu widzę zbliżającego się Złego i Chrystus daje mi chcenie i wykonanie tak że robię coś czego logicznie nie robiłem wcześniej, gardzę Złem, zmiatam złe myśli jak błoto z ulicy. Dzięki Chrystusowi brzydzę się Złem, nieczystego nie dotykam. Nieczyste dla mnie to strach, lęk, obawa, gniew, zazdrość, knowania, własna wola, ja, itp itp wymieniać można wiele. To są nieczyste rzeczy pod którymi kryją się nieczyste duchy, przeciwnicy Boga, przeklęci i odrzucenie przez Boga. Kto tym żyje ma społeczność z nimi czyli ze Złem. Chrystus umarł za nas byśmy w Nim mieli zbawienie od władzy zmysłów i złych myśli i byśmy obfitowali a w dniu ostatnim On nas wzbudzi, wzbudzi mnie do życia wiecznego da nieśmiertelność bo dopiero teraz mam pewność zbawienia, teraz kiedy jestem w Chrystusie i w Nim i poprzez Niego zwyciężam ten świat. Doznaję pełni wolności. Zło omija mnie bo we mnie jest Światłość Świata która oślepia Złego. Każdy kto jest poza Chrystusem będzie potępiony. Pisać mógłbym wiele na temat tego co dokonał i dokonuje we mnie Chrystus. Zakończę tym, tyko w Chrystusie jest usprawiedliwienie, zbawienie i życie wieczne, kto nie buduje w Chrystusie na Chrystusie jest potępiony bo Bóg umiłował swojego Syna który jest krzewem winnym a my tylko latoroślami i Bóg jako ogrodnik widzi w swoim ogrodzie przede wszystkim krzew winny którym jest Jezus Chrystus, moje usprawiedliwienie, mój chleb życia i mój zbawca dzięki któremu jestem zwycięzcą i na konie otrzymam biały kamyk i zasiądę z Nim na jego tronie bo tak czyni we mnie Chrystus, ja sam nigdy bym nie odnalazł drogi. Jestem ślepy, słaby a w Chrystusie i poprzez Chrystusa widzę i jestem mocarzem i idę Jego wąską drogą nie zbaczam na prawo czy lewo. Bóg wie jak zachować mnie w czasie pokus i prób bo jestem w Jego Synu a Jego Syn jest we mnie. Każdy kto szuka innej mocy i usprawiedliwienia już jest słaby i potępiony. Bóg powiedział o Jezusie „to jest syn mój umiłowany Jego słuchajcie”. Kto ma Syna ma Ojca kto ma Syna ma życie wieczne.

  24. Ponieważ link w moim ostatnim komentarzu nie wkleił się prawidłowo, podaję go jeszcze raz:

    Czytając niektóre komentarze można odnieść wrażenie, że ich autorzy wierzą, że Jezus podlegał Zakonowi Mojżeszowemu. Wrażenie to może być dodatkowo wzmocnione przez źle przetłumaczone w Biblii Warszawskiej słowa z Gal 4,4. W BW brzmią one „lecz gdy nadeszło wypełnienie czasu, zesłał Bóg Syna swego, który się narodził z niewiasty i podlegał zakonowi,”. W rzeczywistości ma być „urodził się pod zakonem” (Biblia Gdańska i Tysiąclatka są tutaj wierne oryginałowi).
    Wszystkim tym osobom polecam poniższe przykłady.

    Mt 9,20-25 Gdyby Jezus podlegał Zakonowi, to po dotknięciu się osoby cierpiącej na krwotok stałby się nieczysty. Podobnie po dotknięciu osoby zmarłej. A przecież był barankiem nieskalanym (1P 1,19) i czystym (1J 3,3).
    J 5,18 Autor tekstu natchnionego stwierdza, że Jezus łamał sabat.
    J 7,2-10 Święto Namiotów było jednym z przykazań Zakonu Mojżeszowego. Czy celowe spóźnienie się na to święto nie jest złamaniem przykazania? Tylko w przypadku, gdyby Jezus podlegał temu Zakonowi.
    J 8,3-11 Kamienowanie cudzołożnic to też jedno z przykazań. Jezus ewidentnie się od niego odciął („Ja cię nie potępiam”); przykazanie nie zostało wykonane.
    Mt 17,24-27 Podatek dwudrachmowy – równowartość pół szekla, był roczną opłatą pobieraną od każdego dorosłego Żyda płci męskiej na utrzymanie kultu ofiarniczego w świątyni w Jerozolimie. Było to więc jedno z przykazań Zakonu Mojżeszowego. Jezus stwierdza (wers 26), że On i Piotr są wolni od tego obowiązku. Ale wypełniają przykazanie po to, aby nie gorszyć poborców.

  25. Przykro mi czytać takie wypowiedzi.To znaczy,że chrześcijaństwo,to bezprawie?Jeżeli Tora,prawo Boże nie ma znaczenia.to dlaczego chrześcijanie trzymają się 8 przykazań z tzw dekalogu?Przecież jest już nie ważny?A co ze słowami Jezusa?
    „Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić. Bo zaprawdę powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie. Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios. Albowiem powiadam wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie obfitsza niż sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do Królestwa Niebios” (Mat. 5:17-20, BW).
    Czytając jakiekolwiek inne fragmenty,te słowa powinny być fundamentem.Zresztą Paweł i inni przestrzegali prawa,świąt Bożych zapisanych w Torze.Jak wogóle mozna pomysleć,że Bóg wycofał swoje prawo?Dlaczego miał by to zrobić?Przecież prawo Boże pokazuje nam co jest grzechem,a co jest dobre.Może przykład z wypowiedzi Pawła:
    Rzym. 7:7
    7. Cóż więc powiemy? Że zakon to grzech? Przenigdy! Przecież nie poznałbym grzechu, gdyby nie zakon; wszak i o pożądliwości nie wiedziałbym, gdyby zakon nie mówił: Nie pożądaj!
    (BW)
    Zachęcam do poczytania stronek o tej tematyce,a nie pisanie takich nie rozwaznych artykułów
    http://www.mesjasz.info/
    http://www.jeszua.pl

  26. Dwa tysiące lat istnienia Kościoła a poziom rozumienia Słowa coraz niższy. Zgodnie ze Słowami Jezusa „Gdzie padlina tam zlatują się i sępy” Poczytajcie, którzy cytujecie Słowo, z uwagą i modlitwą o rozumienie, przytaczane fragmenty. Powinniśmy wiedzieć i być na to przygotowani, że przychodzi taki czas, w którym „… czym będzie przyjęcie ich, jeśli nie powstaniem do życia z martwych?” Rz.11,15. Czy Kościół będzie użyteczny dla Boga w tym czasie? Czy raczej w swej instytucjonalnej części, okaże się tak ślepy, jak sanhedryn i żydowski establiszment w czasach Jezusa?

  27. Od ponad 20 lat obserwuję od wewnątrz życie kościoła, przeszedłem przez wiele fal, trendów, i innych quasi chrześcijańskich bajerów. Obecnie na fali jest judeochrześcijaństwo. Bardzo cenię sobie tych wszystkich ugruntowanych chrześcijan i to niezależnie od denominacji, którzy nigdy nie byli jak te chorągiewki na wietrze, chodzą w Chrystusie tak, jak go przyjeli. Bóg odpoczywający siódmego dnia, musi być uzależniony czasem jaki nasza planeta potrzebuje do całkowitego obrotu wokół swojej osi. Z drugiej strony jeden dzień to jak 1000 lat człowieka…Ale oszołomów nigdy nam nie brakowało…

  28. Czyż Jezus nie nauczał w synagogach? Czy nie przestrzegał 10 przykazań i sabatu?
    Czy ważniejsze jest to czego nauczał Jezus, czy to co wymyslili po jego smierci apostołowie, a potem kolejni papieże przez wieki?
    O ile wiem Jezus nie odcinał się od nauk Tory – jedynie je reformował, próbując przekonać swoich uczniów o niedorzeczności niektórych zasad życia codziennego.
    Pan Jezus nie kazał nikomu pisać nowego Testamentu kilka wieków potem, i nie kazał przeinaczać faktów. Pan Bóg odpoczywał siódmego dnia tygodnia, a nie pierwszego. I tak dalej. Nauki Rzymu nie są ważniejsze od nauk Chrystusa – więc może już czas, by jednak wracać do nich.

  29. Artykul dotyka kwestii bardzo istotnej i wedlug mnie aktualnej w wielu wspolnotach chrzescijanskich, zwlaszcza ewangelikalnych. Wymienie tylko kilka niebezpieczenstw wynikajacych z nadmiernej, nadmiernej fascynacji kultura starozytnego Izraela.

    1) Niebezpieczenstwa praktyczne dla Kosciola:

    Organizacje dzialajace w Polsce, generujace specjalne zainteresowanie chrzescijan kultura (ktora scisle i instytucjonalnie zwiazana jest w tym wypadku z religia) starozytnego Izraela, prowadza swoja dzialalnosc przenikajac do juz istniejacych wspolnot chrzescijanskich. Ogranizujac konferencje i spotkania w 99% skupione na tematyce zydowskiej, „szegolnie uczulaja” uczestnikow, na potrzebe rozwijania wiedzy o „narodzie wybranym”. Inspiruja ich do wywierania wplywu na profil wspolnot, do ktorych przynaleza, odpowiednio tak, aby „sluzba narodowi wybranemu”, „blogoslawienie Izraelowi”, stawala sie centrum ich zycia i aktywnosci.

    Nie twierdze, ze organizacje te kieruja sie checia zysku, jednak sa one utrzymywane w wiekszosci dzieki czlonkom roznych wspolnot chrzescijanskich, ktorzy „dostrzegli, zrozumieli i duchowo przyjeli” priorytet sluzby wspierania Izraela (duchowego i materialnego), co nie pozostaje bez wplywu na poczucie odpowiedzialnosci rowniez materialnej, za wspolnote, ktorej przeciez sa czlonkami.

    Wspolnoty, ktore nie godza sie na takie „szczegolne sprofilowanie” ich dzialanosci musza liczyc sie z inspirowanymi, przez „uswiadomionych” rozlamami.

    O ile uda sie „zachecic” wspolnote do nadania tej jakze szlachetnej sluzbie priorytetowej roli w zyciu kosciola, bedziemy mogli zauwazyc coraz to nowe obyczaje, uroczystosci, symbole pojawiajace sie w kosciele, zywcem przeniesione
    z relgii judaimzu.

    Nie wiadomo, czy w przyszlosci nie czeka nas wysyp „mesjanskich wspolnot”, ktorych czlonkowie o dziwo pochodzic beda z naszych wspolnot, a inspiratorami o dziwo okaza sie organizacje, ktorym sprzyjalismy w imie wzbogacenia oferty programowej naszych wspolnot.

    2) Niebezpieczenstwa wypaczania nauki chrzescijanskiej:

    Zostaje calkowicie zarzucona nowotestamentowa nauka o Kosciele jako ciele, w ktorym nie ma roznic ze wzgledu na narodowa przynaleznosc (Zydzi, Grecy, Niemcy, Polacy, Chinczycy itd.), odrzuca sie istnienie swietych miejsc (miasto Jerozolima nie jest w optyce nowotestamentowej miejscem szczegolnym, bedzie zniszczone jak cala ziemia, a w apokalipsie mowa jest o Nowym Jeruzalem w odniesieniu do Oblubienicy-Kosciola), odmawia sie magicznych funkcji rytualom zewnetrznym, poza dwoma ustanowieniami Panskimi, ktore tez nie posiadaja dzialania sprawczego, ale czysto symboliczne.

    Naruszone zostaja podstawowe reguly interpretacji Pisma Swietego poprzez odrzucenie koncepcji progresywnosci objawienia. To znaczy twierdzac, ze nauczanie Starego Testamentu rowne jest nauczaniu Nowego Testamentu, zapomina sie, ze pelnia objawienia przedstawiona jest w Nowym Testamencie a Stary Testament jest perspektywa wczesniejsza, niemowleca, niepelna.

    Wreszcie, co najwazniejsze, zapomina sie o CHRYSTOCENTRYZMIE. Nalezy uswiadomic sobie, ze centrum aktywnosci, zycia i nauczania Kosciola powinna byc OSOBA JEZUSA CHRYSTUSA.

    Pismo wskazuje na Chrystusa jako centrum wiary, pobożności, naszej kultury. Chrystus zas, zaprzecza ekskluzywizmom, wnosi perspektywe uniwersalna, rownej dostepnosci zbawienia, wyrzeka sie podzialow, odcina sie od tych, ktore je tworza.

    Judaizm to religia wroga chrzescijanstwu. Milosc Jezusa kieruje sie ku kazdemu czlowiekowi tak samo obficie. Niezaleznie od narodowosci. On pragnie aby kazdy byl zbawiony i doszedl do poznania prawdy.

    Czy zatem uprawnione jest faworyzowanie Chinczykow, Niemcow, Francuzow… Zydow?

  30. Jak mam Pawle ufać autorom Talmudu, jeżeli według Słowa Bożego ich umysły otępiały (2Kor 3,14-16)?
    Piszesz „Odetnijcie sobie proszę w waszych Bibliach Stary Testament”. Nie muszę tego robić, bo Zakon jest przewodnikiem do Chrystusa (Ga 3,24), jest cieniem przyszłych dóbr (Hbr 10,1; Kol 2,17), wreszcie świadczy o Jezusie (J 5,46). Tak więc mogę bez obaw przyjąć w całości każde przykazanie Prawa Mojżeszowego, ale nie do dosłownego wypełniania, lecz patrzenia na nie przez pryzmat Nowego Testamentu i interpretowania jego w świetle Nowego Przymierza. Przykładowo, gdy czytamy słowa o nieczystości pokarmów, to widzimy, że one są cieniem słów Jezusa o prawdziwej nieczystości (Mk 7,15-23), przykazanie o szabacie wskazuje na konieczność wejścia do odpocznienia w Bogu (Hbr 4,1-11), naszym ołtarzem jest krzyż Golgoty (Hbr 13,10), zaś jako nasza Pascha został zabity na ofiarę Chrystus (1Kor 5,7).

  31. Strasznie chrześcijanie lubują się w interpretacji Prawa Mojżeszowego, a żaden z nich nie przeczytał choćbu fragmentu Talmudu, który jest jego interpetacją z poziomu Judaizmu. Nie przeczytał bo nie ma przekładów na polski, jest trochę po angielsku ale całość tylko po hebrajsku!. Natomiast każdy pastor, czy inny pożal się Boże duchowny chrześcijański uważa że zna je na wylot. Klepie magiczne słowo „uczynki” i uważa że to cały Zakon! Odetnijcie sobie proszę w waszych Bibliach Stary Testament i nie mąćcie ludziom w głowach, bo nie macie zielongo pojęcia o czym mówicie! Rebbego nawet na oczy nie widzieliście, a co tu mówić żebyście choć kilka słów o Zakonie z kompetentnym człowiekiem zamienili. Zajmijcie się swoimi konferencjami różnej maści i proszę Was nie wypowiadajcie się na temat Zakonu!

  32. Leszek:
    Których przykazań ma przestrzegać chrześcijanin, skoro nie ma innych, jak tylko te “stare”?

    Nieprawda. Są przecież nowe: J 13,34; 15,10.12; 1J 2,8 Dlatego Słowo Boże mówi o dwóch Prawach/Zakonach: Mojżeszowym i Chrystusowym (1Kor 9,20-21; Ga 6,2). Chrześcijan obowiązuje oczywiście Prawo Chrystusowe a nie Mojżeszowe (Łk 16,16; Rz 6,14; 7,6; 10,4; Ga 2,19; 3,19-25; 5,18; Kol 2,16-17; Hbr 7,12.18 9,10 10,1; Dz 15,5.7-21.28-29).

    Grażyna:
    to może róbmy co nam przyjdzie do głowy choćby to było ewidentnie niemoralne i nieczyste?Ale polegajmy na Jezusie Chrystusie i będzie o’key?Dziwne.

    Piszesz, jakbyś znała tylko przykazania Prawa Mojżeszowego. Zajrzyj choćby tu: Rz 12,9-21; Ef 4,25-32; Tyt 2,2-10; 1P 3,8-11; 2P 1,5-8 albo do Kazania Na Górze (Mt rozdz. 5,6 i 7) a przekonasz się, że Prawo Chrystusowe stawia o wiele większe wymagania. Różnica jest taka, że u Mojżesza punkt ciężkości spoczywał na zewnętrznym wykonywaniu różnych czynności, na rytuałach a w Nowym Przymierzu najważniejsze jest to, co wypływa z wnętrza, z serca (Mk 7,15; 1Tm 1,5). Jest tak dlatego, że Bóg chce mieć na własność przede wszystkim nas samych (1Kor 3,16; 2Kor 6,16), a nie tylko nasze uczynki.

    „żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach waszych” (Ef 3,17) i „dopóki Chrystus nie będzie ukształtowany w was” (Ga 4,19) – to jest właśnie naszym celem. Jakże odległe jest to od rytualizmu Prawa Mojżeszowego.

  33. Mi też przeszkadza 10 przykazań. Chrześcijanie są tak wspaniali że ich już nie potrzebują.

  34. Artykuł jest trafny, poprawnie napisany, wersety właściwe, bardzo dobre wnioski. Dodam od siebie wersety z Galacjan (polecam cały list): „Gorliwie o was zabiegają, ale nie w dobrych zamiarach, bo chcą was odłączyc, abyście wy o nich zabiegali.” Ga 4,17 i „Dzieci moje, znowu w boleści was rodzę, dopóki Chrystus nie nie będzie ukształtowany w was; A chciałbym już teraz byc u was i odmienic głos mój, ponieważ jestem, gdy o was chodzi, w rozterce.” Ga 4,19-20

    UWAGA !!! ZWIEDZENIE !!!

  35. Problem jest i wielu to zauważa. Co innego jest usługiwanie żydom przez chrześcijan a co innego zaczynanie praktykowanie przez nich zwyczajów żydowskich.

    Jestem za pomocą żydom i pokazaniu im przesłania Ewangelii ale zwyczajów żydowskich nie widzę sensu aby przestrzegać (na podstawie P.Św.).

  36. to może róbmy co nam przyjdzie do głowy choćby to było ewidentnie niemoralne i nieczyste?Ale polegajmy na Jezusie Chrystusie i będzie o’key?Dziwne.

  37. Dlaczego przestrzeganie przepisów Tory miałoby być groźne? Których przykazań ma przestrzegać chrześcijanin, skoro nie ma innych, jak tylko te „stare”? Paweł pietnowal poleganie na Torze, a nie samo prawo, które jest dobre.
    Z tego co wiem, problemem jest pytanie, ktore przykazania i w jaki sposob odnosza sie do nas.

  38. Bardzo ważna kwestia została poruszona, i bardzo dobrze!
    Zasadnym jest poznawanie kultury żydowskiej (zwłaszcza z okresu nowotestamentowego jak i ST), jak również kultury helleńskiej wszak to pozwala nam lepiej rozumieć Pismo Święte. Ale czymś zupełnie innym jest powracanie do tego z czego chrześcijaństwo wyrosło.


    http://darqha.blogspot.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button